Strony

poniedziałek, 11 maja 2015

Życie na zamku



Tytuł: Zamki
Tłumaczenie: Paula Bogusiewicz-Wołosz
Wydawnictwo: Editions Atlas
Seria: Atlas juniora
Tom: 1
Liczba stron: 29
Oprawa: twarda
Data wydania: 2008
ISBN: 978-2-8302-2649-2



Średniowieczne zamki tętniły życiem zarówno w czasach wojny, jak i w czasach pokoju. Od budowy do oblężenia, od rynku do uczty, Atlas juniorazamki otwiera przed Wami podwoje i zaprasza do poznania najsłynniejszych zabytków w Europie i na całym świecie.

Zamki fascynują mnie od dziecka. To za sprawą zamku krzyżackiego w mej wsi, na którym się po trosze wychowałam i który pod pewnymi względami mnie ukształtował. Dlatego nic dziwnego, że gdy tylko otrzymałam książkę Zamki z serii Atlas juniora, to od razu ją przeczytałam. I nawet ja się czegoś nowego dowiedziałam.
Ta książka popularno-naukowa skierowana do dzieci opowiada o powstaniu zamków, o życiu w czasie wojny i pokoju w tych budowlach, o legendach i o stanie obecnym. Od pracy po zabawę, od religii po karnawał przez podatki, zioła, menażerię… Młodemu czytelnikowi zaprezentowane zostały fortece z całego świata, wspomniano również o kilku polskich zamkach.




Obok licznych, kolorowych zdjęć zamieszczone są ilustracje z dawnych ksiąg, schematy i rysunki, osie czasu. Moją uwagę zwrócił rysunek przedstawiający przekrój zamku. Dzięki niemu i krótkim opisom w sposób prosty i przystępny można poznać jego elementy i ich funkcję, przeznaczenie poszczególnych elementów budowli. 



Dzięki rozdziałowi „Budowa” każdy dowie się, jak wznoszono te ogromne budowle i kto przy tym pracował. Nazwy zawodów mogą się większości dzieci wydać obce, ale w tej publikacji wszelkie nowe pojęcia (a jest ich całkiem sporo) są od razu wyjaśniane. Tylko przy niektórych wyrazach znajdują się czerwone gwiazdki, które odsyłają czytelnika do słowniczka, znajdującego się na końcu książki. Okazuje się na przykład, że inżynier dawniej i dziś to dwie różne osoby.


Jeśli chodzi o język, to jest on typowo naukowy, ale powinien być zrozumiały dla młodego czytelnika. Wszelkie zamkowe zagadnienia zostały omówione w sposób zwięzły i krótki, dlatego tę publikację można czytać na wyrywki, bez zachowania kolejności rozdziałów. Trudność mogą sprawić niektóre nazbyt rozwinięte  zdania podrzędne i jeden błąd ortograficzny.
Całość wydana jest bardzo porządnie, choć książkę wydrukowano  w Chinach! Twarda okładka, papier wysokiej jakości, dużo zdjęć i dobra czcionka. Warto zapoznać się z tą pozycją przed wycieczką do jakiegokolwiek zamku lub… jego ruin. Dla dzieci od 9. roku życia, dla dorosłych też.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

4 komentarze:

  1. Mnie jakoś nigdy zamki nie interesowały, więc jednak nie skuszę się na powyższą publikację, ale cieszę się, że Tobie przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się ma zamek... ino we wsi, a nie na własność ;)

      Usuń
  2. Na prezent dla mojej przyjaciółki, ta publikacja nadawałaby się idealnie. Ona kocha zamki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na prezent, to znam kilka lepszych pozycji. Ta książka to wersja dla dzieciaków.

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.