Strony

czwartek, 11 czerwca 2015

Oddać się zabawie



Autor: Grzegorz Kasdepke
Tytuł: A ja nie chce być księżniczką
Ilustracje: Emilia Dziubak
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 32
Oprawa: twarda
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-10-12837-9




Książek pana Grzegorza Kasdepke jest sporo na rynku wydawniczym. Znam niewiele, gdyż nowości ciągle przybywa, ale… Kilka ładnych lat temu miałam okazję osobiście poznać pisarza, zdobyć jego książki z autografami, zrobić zdjęcie i zamienić kilka słów. Byłam z ówczesnymi czwartalami na spotkaniu autorskim w Domu Kultury. Dzieciaki były zachwycone, ja zresztą też, bowiem pan Grzegorz to sympatyczny człowiek, otwarty, świetnie rozumiejący świat dziecka, co widać w jego książkach.
Małe dziewczynki, te duże z pewnością też, chcą być księżniczkami. Choć przez chwilę, w zabawie. Jednak okazuje się, że są wyjątki od reguły. I taki wyjątek opisał Grzegorz Kasdepke w swej najnowszej książce dla dzieci A ja nie chcę być księżniczką. Co ciekawe pomysł jest z życia wzięty – naprawdę pewna dziewczynka była przekonana, że nie jest wystarczająco piękna, by być księżniczką. I dlatego grała rolę smoka… Ale o tym więcej w posłowiu.

Mała Marysia mieszka z rodzicami i dziadkami. To ona jest reżyserem zabaw i głównym bohaterem, czyli… smokiem! Smokiem Marysią. Bo smoki są mądre, a księżniczki tylko śliczne. Dziewczynka wyznaczyła role dla dorosłych – księżniczki, rycerza w zbroi, kościotrupów. Jej tato się martwi, by córka-smok nie zrobiła sobie krzywdy, gryząc zbroję rycerza, mama jest śmiertelnie znudzona, babcia oburzona, tylko dziadek się cieszy i bawi z wnuczką w najlepsze, bo od dawna miał pewne podejrzenia. I tak dzień za dniem trwa zabawa. Aż w końcu Marysia stwierdziła, że wyładniała i może być… Tego nie zdradzę! Następuje kompletne odwrócenie ról.


Ta krótka historyjka o dziewczynce nie wierzącej w swoją urodę zauroczy każdego. Spostrzegawczość dziecka i jego mądrość ukazują się tu w pełni. Znajomość trudnych słów zadziwia dorosłych, tak jak i pomysłowość dziecka oraz argumentacja. Nawet małe dzieci wiedzą, że lepiej być mądrym niż pięknym, jednak najlepiej być sobą. I nieważne, co myśli o nas otoczenie, czego chcą inni. Najważniejsi jesteśmy my i nasze pragnienia, o ile nie robią one krzywdy innym. Sprawiajmy sobie radość! Szukajmy własnej tożsamości. I tu też ważne nauki dla rodziców, ale to niech oni sami odkryją. Mało słów, a tak wiele życiowej mądrości w tej wielkiej gabarytowo książce (większa niż A4).


Książka jest bardzo starannie wydana – twarda okładka, dobry papier, przejrzysty druk i dużo ilustracji. W krótkich i prostych zdaniach zrozumiałych dla najmłodszych czytelników (0-6 lat) autor w zabawny sposób i poprzez zabawę przekazuje dzieciom najważniejsze prawdy o człowieku.
Trochę mniej podobały mi się ilustracje. Są ponure, matowe, brak im ciepłych, żywych kolorów, brak im życia. Nie wiem, czy tonacja kolorystyczna wybrana przez ilustratorkę Emilię Dziubak miała oddać brak urody Marysi i straszliwość smoka. Ale kreska i pomysłowe ujęcia poszczególnych scen to rekompensują. 


A ja nie chcę być księżniczką to ciepła i dowcipna historyjka dla dzieci (dla dorosłych zresztą też) z zaskakującym zakończeniem. Grzegorz Kasdepke znakomicie przedstawił świat dziecka dorosłym i dał im do myślenia!

* * *
Niedługo odwiedzę brata i coś czuję, że będzie się działo! Mój chrześniak kończy 6 lat. Na Dzień Dziecka otrzymał ode mnie tekturowy zamek do składania i kolorowania. Mówię Wam – wspaniała zabawa za kilka złotych! Hubert znakomicie sobie radził ze składaniem niektórych elementów, wystarczyło raz pokazać. Zabawę mieliśmy oboje! A oto ten zamek z czterema basztami! Jaką będę odgrywać rolę? Cóż Hubert będzie rycerzem w zbroi, jego 3-letnia siostra Jowita na pewno zostanie księżniczką, więc wiadomo, jaka rola przypadnie ciotce ;)
 


Książka przeczytana w ramach wyzwań:

8 komentarzy:

  1. Ilustracje troszkę przerażające jak dla małego dziecka. Takie mam przynajmniej wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci nie są takie strachliwe. Albo boją się tego, czego nie powinni sie bać wg dorosłych - smok jest ok, ale mucha już nie ;)

      Usuń
  2. "Bo smoki są mądre a księżniczki tylko śliczne" - powinnam to sobie powiesić na ścianie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne rysunki! Bardzo fajna książeczka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ilustracje zostały zawarte w tej książce :) Nie mogę się napatrzeć :)
    RecenzjeAmi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod względem pomysłowości jak najbardziej! Ale ja bym wolała wyraźniejsze, weselsze kolory.

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.