Strony

niedziela, 6 września 2015

Liebster Award



Hej, hej! Dziś udzielam wywiadu w biegu (pracuję całą niedzielę), czyli odpowiadam na pytania Książkomiłościmoja, która to nominowała mnie do LBA. Dzięki!

1. Czy łatwo się wzruszasz przy czytaniu książek?
Powiedziałabym, że średnio. Raczej bardziej wzruszam się na filmach.
2. Jaka muzyka wywołuje u Ciebie „ciarki na plecach”?
Muzyka na koncertach! Do dziś pamiętam ciarki na występie Scorpionsów na Festiwalu w Sopocie i Perfectu w Olsztynie. Gdy są decybele, a jestem blisko sceny, to czuję jak ziemia drży, a wraz z nią me ciało. Wówczas dreszczyk emocji chodzi nie tylko po plecach!
3. Jaki gatunek muzyki preferujesz?
Jeden trudno wskazać. Uwielbiam stare rock and rolle i twisty, ale też bardzo lubię muzykę klasyczną i odgłosy delfinów.
4. Skąd pomysł założenie na bloga?
Z jednej strony troszkę w skrytości zazdrościłam innym blogerom, że dzielą się refleksjami po przeczytaniu książek. Lecz bardziej dlatego, żeby moje szare komórki nie zgnuśniały bez codziennej pracowitej pracy w pracy. Blog założyłam w momencie gdy kończyłam długie zwolnienie lekarskie i wiedziałam, że pójdę na roczny urlop zdrowotny. Po prostu ten blog trzyma mnie w ryzach intelektualnych, a przy okazji jest formą rozrywki i samodoskonaleniem się oraz szufladą, w której przechowuję liMEryki, czyli me liryki wszelakie. A od kilku dni stał się również szufladą wirtualną na me wszelkie zabawy literkowe.

5. W swoim gronie otaczasz się ludźmi „czytającymi”, czy raczej z tych „nieczytających”?
Nie zastanawiałam się nad tym. Jakoś do tej pory nie zwracałam na to uwagi. Mam znajomych, którzy czytają, i takich, którzy nie czytają. Ale na pewno z tymi „czytającymi” mam więcej tematów do rozmów.
6. Jaki jest Twój ulubiony tytuł książki?
Książkoholiczce nie zadaje się takiego pytania ;)
7. Co aktualnie czytasz?
Jak ja to mówię… "trupki". To książka Marka Krajewskiego i Jerzego Kaweckiego Umarli mają głos. Prawdziwe historie, którą wygrałam u Oli z bloga Aleksandrowe myśli. Zaczęłam czytać w poniedziałek w trakcie podróży, ponad połowę przeczytałam i na tym utknęłam do dziś, bowiem we wtorek życie diametralnie zmieniło me plany i do tej pory nie mam czasu dokończyć.
8. Jaki typ ludzi lubisz?
Inteligentnych, przewrotnych, zabawnych otwartych, umiejących żonglować słowami, takich, z którymi można konie kraść w trakcie tańca i z różańcem w ręku. I nie ukrywam, że lubię ludzi wysokich, schylanie się bywa na dłuższą metę męczące ;)
9. Jesteś szczera do bólu, czy boisz się, że swoim słowem możesz kogoś zranić?
Z wiekiem nauczyłam się temperować nieco swój język, bo pod wpływem emocji człek szybciej mówi niż myśli!  Osobiście wychodzę z założenia, że lepiej powiedzieć najgorszą prawdę niż najmniejsze kłamstwo. A że słowa mają wielką moc, to trzeba ich świadomie używać. Często jest tak, że dobierając odpowiednie wyrazów można nieco złagodzić brutalną szczerość, choć te słowa mimo wszystko zranią drugą osobę.
10. Co sprawia Ci radość w życiu (poza czytaniem :D)?
Ostatnimi czasy genealogia i odkrywanie tajemnic przeszłości mej rodziny. Na rencie mam dużo wolnego czasu, więc zaczęłam szukać swoich przodków. Wprawiam się w czytaniu XIX-wiecznej cyrylicy, ale to już mniejsza przyjemność. Fakt jest taki, że kilku odkryć już dokonałam, a te najważniejsze wciąż przede mną. Ale ogromną frajdę mam z każdego odkrycia!
11. Uważasz, że „nie szata zdobi człowieka”, czy raczej „jak cię widzą, tak cię piszą”?
Oba powiedzenia mają rację bytu. Dużo zależy też od okoliczności i doboru szat do niej. Przyciąga się uwagę wyglądem i strojem, ale zatrzymuje swoim wnętrzem.

Nie jestem zwolenniczką ‘łańcuszków’ i nikogo nie będę wyznaczać do udziału w tej zabawie. Jednakże w czwartek niespodziewanie zmuszona zostałam dać korepetycje z matematyki czwartoklasiście, choć jestem humanistką. A że z wykształcenia jestem m.in. psorką, to me pytania będą koncentrowały się wokół szkoły. Kieruję je do tych osób, które z własnej woli zechcą na nie odpowiedzieć. A oto inna szczęśliwa 7 w moim wykonaniu, 7 pytań LBA:
Którą książkę wpisałabyś do kanonu lektur szkolnych i dlaczego tę?
Jakie cechy charakteru wyróżniają dobrego nauczyciela?
Który przedmiot w szkole lubiłaś i dlaczego?
Które wydarzenie ze szkolnej ławki pamiętasz do dziś?
Za czym w szkole tęsknisz jako dorosła osoba?
Co sądzisz o gimnazjach?
Co byś zmieniła we współczesnej szkole?

19 komentarzy:

  1. W pełni się z Tobą zgodzę, niemal każda muzyka na prawdziwym, żywym koncercie wzrusza, porusza itd. Życzę powodzenia w dalszym odkrywaniu swoich korzeni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatni wysyp tagów na wszystkich blogach. Bardzo interesujące, wyważone odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi hi, mi akurat niski wzrost nie przeszkadza :) Co więcej, uważam, że patrzenie w górę na dłuższą metę też może być niekorzystne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba, jak się siedzi w kinie lub w teatrze w pierwszych rzędach przez kilka godzin, to faktycznie patrzenie w górę może boleć.

      Usuń
  4. Jestem ciekawa do jakiego przodka bym się dokopała, gdybym stworzyła swoje drzewo genealogiczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po wstępnych przeszukiwaniach zasobów geneszukacza dokopałam się do prapradziadka (zm. 1884 r.) ze strony mamy i wiem, jak na imię mieli jego rodzice.

      Usuń
  5. Ciekawa inicjatywa. I ciekawe --- Twoje pytania.Nigdy nie rozumiałam gdy ktoś kogoś nie nominował, kłóci się to z ideą wyznaczania mało znanych blogerek i blogerów, no ale...Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  6. Odkrywanie tajemnic przeszłości rodziny - to musi być fascynujące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest! I wciąga! I chce się jeszcze! Ale najśmieszniejsze jest to, że los bywa przewrotny albo z drugiej strony coś intuicyjnie wyczuwam, kim jesteśmy, od kogo pochodzimy. Od dziecka się śmiałam, żem ja córka młynarza lub piekarza. Słowo się rzekło, Marta u płota ;)

      Usuń
  7. Fajnie, że się troszkę przed nami "odkryłaś"..miło Cię poznać więcej....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkryłam się, a może raczej dałam się poznać w poście "Poznajmy się literkowo" :)

      Usuń
  8. Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Miło Cię odrobinę poznać:) zgadzam się co do "mówienia prawdy" Choć ja też nauczyłam się "temperować swój język" jak to ujęłaś, to jednak staram się zawsze być szczera. Myślę, że w kłamstwach łatwo się pogubić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nie ma za co :) Zgadzam się z Twoim zdaniem. Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Oj, ja potrafię się bardzo wzruszyć przy lekturze...

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.