Strony

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Sudoku dla dzieci

Lubię do pracy zaprzęgać szare komórki i to nie tylko swoje! Kiedyś molestowałam szare komórki osób niepełnoletnich w szkole, a ostatnio dzieci brata: 6,5-letniego Huberta i niespełna 4-letnią Jowitę. A wykorzystałam do tego Małe sudoku.
Małe sudoku to cykl 12 kwadratowych książeczek z zaokrąglonymi rogami dla dzieci od 3 roku życia, które zostały opracowane przez Piotra Kozerę. Każde sudoku jest określone wiekowo: 3+,4+,5+ i ponumerowane. Poszczególne książeczki z danych poziomów różnią się między sobą ilością pól w diagramie i ilością naklejek. Im starsze dziecko, tym więcej… frajdy! Na zdjęciach prezentowane są 2 książeczki jednocześnie: u góry dla dziecka 4+, niżej dla dziecka 5+.
Najpierw uwagę dziecka przyciągają żywe kolory i naklejki zamieszczone w środku. Każda książeczka to 10 diagramów. Przyznam, że troszkę mało.
Na okładkach wewnętrznych są 2 diagramy cyferkowe (nie wiem, czy tak też jest w wersji 3+), pozostałe to różne wersje obrazkowe – począwszy od jednego prostego motywu w różnych kolorach po bardzo skomplikowane, ale z danej grupy tematycznej. W środku znajdują się naklejki posegregowane według numeracji diagramów. 


Nie ma naklejek z cyframi, te trzeba wpisać. I tu jest mały problem. Z jednej strony lekko śliska powierzchnia kartek nie ułatwia pisania ani ołówkiem, ani długopisem, ale jest dobra do przyklejania naklejek. O ile naklejkę można przekleić, choć powoli i z pewnym trudem, bo tak łatwo nie odpuszcza, o tyle przy błędnym wpisaniu cyfry pozostaje tylko jej skreślenie. No i młodsze dzieci nie potrafią pisać, choć cyfry potrafią przeczytać. Ale okazało się, że Hubert nie umiał pisać 6, bo pani jeszcze ich tego w klasie I nie uczyła.



Z książeczkami „Małe sudoku” dzieci uczą się rozpoznawania kolorów, kształtów, kierunków, ilości, nowych słów i ich odpowiedników obrazkowych. Ale przede wszystkim dzieci uczą się spostrzegawczości, analizowania, kombinowania, logicznego myślenia i argumentowania. Ćwiczona jest relacja oko-ręka i usprawniane są zdolności manualne. Sudoku doskonale sprawdza się dla dzieci z wadą wzroku do ćwiczeń oka. A nawet pomaga w powtórce nazw kolorów po angielsku!



Jowita: najbardziej zafascynowana była kolorowymi naklejkami i ich naklejaniem. Mała estetka przejmowała się tym, że krzywo przykładała naklejkę do pustego pola („Oj!”) i nawet te bardzo krzywe przeklejała z moją pomocą. Ona chciała po prostu ponaklejać naklejki. Ale gdy ją pilnowałam, kazałam porównywać elementy ze wzoru nad diagramem z tym, co było w danej linii, zgadywać, czego brakuje, to prawidłowo wyszukiwała brakujący element. Z cyframi sobie niezbyt radziła. To nie etap pisania cyfr, choć umiała je przeczytać.


Hubert: Zanim przystąpiliśmy do rozwiązywania diagramów cyfrowych, chrześniak zapytał się mnie, czy ma pisać cyfry pisane, czy drukowane. Zastrzelił mnie tym pytaniem. Ciotka zbaraniała – literki pisane i drukowane zna, a cyferek nie, ot klops! Gdy Hubi napisał drukowaną 4, to kazałam mu pisać cyfry pisane. Czasami mnie zadziwiał swoją bystrością. Gdy ja pokazywałam linię z 1 niewiadomą, on mi mówił, co naklei w danym miejscu w linię z 2 niewiadomymi. Poproszony o wyjaśnienie, podawał je bez problemu, tłumacząc mi, czemu tę akurat naklejkę naklei.


Co Wam będę zachwalać…! Powiem tak – po powrocie od brata weszłam na stronę Empiku i zamówiłam wszystkie pozostałe sudoku z tej serii. Ale będę dawała dzieciakom po jednej książeczce, bo za szybko rozwiązują, zwłaszcza Hubi. 

Małe sudoku to świetna intelektualna rozrywka dla dziecka i dorosłego!

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę grę. Kiedyś grałam w nią naprawdę bardzo dużo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do sudoku. Wolę krzyżówki i wykreślanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonaj się do wersji dziecięcej, a potem już samo pójdzie. No chyba ze nie lubisz cyferek :)

      Usuń
  3. Bardzo fajny pomysł. :)

    Sama też lubię sufdoku. Był taki czas, że mogłam siedzieć nad tym godzinami. A później założyłam bloga i już nie mam wolnych godzin. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam. Ostatnio sudoku rozwiązuję w trakcie oglądania filmów ;)

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.