Strony

niedziela, 18 września 2016

Park Miniatur Warmii i Mazur



Dziś kolejna fotorelacja z ostatniej mej wycieczki. Tym razem zapraszam Was do Mazurolandii, Parku Miniatur Warmii i Mazur. Na otwartym placu zgromadzono makiety zabytków Warmii i Mazur zrobionych w skali 1:25 (w większości). Dbanie o szczegóły świadczą o precyzji wykonania. Zapraszam na wycieczkę po moich terenach!
Zaczynamy od zamków. Od lewej: zamek w Nidzicy (w tle po lewej zamek w Giżycku), w Lidzbarku Warmińskim oraz zamek Biskupów Warmińskim w Reszlu (tu swoją pracownię miał Franciszek Starowieyski):



Zamek krzyżacki w Malborku wygląda jak żywcem przeniesiony z średniowiecza. Codzienne życie toczące się na podzamczu o powierzchni 70m2 to prawdziwy wehikuł czasu:


Pora odwiedzić pałace. U góry stajnie, zwane też ujeżdżalniami (przetrwał tylko 1 budynek) i pałac w Drogoszach – wzorowany na paryskim Wersalu, na dole pałac w Sztynorcie.


Z pałacem w Drogoszach wiąże się legenda kalendarzowa. Legenda głosi, że w pałacu jest 365 okien (i drzwi), ile dni w roku; 52 komnaty, ile tygodni w roku; 12 kominów, ile miesięcy; 7 wejść do pałacu, ile dni w tygodniu i 4 kolumny, ile pór roku. Niektóre elementy sami możecie policzyć.



I tu mała lekcja z historii literatury. Biskup warmiński, Ignacy Krasiński, podróżował do Sztynortu, a po drodze zatrzymywał się w pałacu w Drogoszach u Bogumiła Dönhoffa. Tak wyglądała jego trasa – notabene, musiał przejeżdżać przez moją wieś…


Kościoły na Warmii i Mazurach. Po lewej największe foto (i najbrzydsze kolorystycznie) to bazylika w świętej Lipce, która została przemalowana jakieś 2 lata temu. Miała piękny żółty kolor, a teraz… oczy bolą. Mimo wszystko zapraszam na koncert organowy i ruchome elementy organów. U góry kościół w Jerutkach i Sorkwitach. Na dole kościół w Radziejach i cerkiew w Wojnowie.



Pora na bardziej strzeliste zabytkowe obiekty. U góry piramida w Rapie oraz zamek holenderski w Bęsi, zaś na dole od lewej: Baszta Bociania w Dobrym Mieście, Wysoka Brama w Olsztynie, Wieża Bismarcka w Mrągowie.


Wieś mazurska tak się prezentuje:



A tak grodzisko pruskie w Kwiedzinie:



Wiadukty kolejowe w Stańczykach – największe w Polsce – nawet jako miniatura robią wrażenie!


Twierdza Boyen w Giżycku tu rozciąga się po obu stronach jednej z ścieżek:



Śluza na Kanale Mazurskim w Leśniewie Górnym była zwiedzana przeze mnie od małego – tu nawet z modelem okrętu:



Na pewno zainteresuje Was makieta Wilczego Szańca w Gierłoży, czyli Główna Wojenna Kwatera Hitlera, w której spędził on 880 dni:



Obok znajduje się również makieta najbardziej znanego zamachu na Adolfa Hitlera z 20 lipca 1944 roku dokonana przez pułkownika Stauffenberga:




Pruska Baba z Barcian i jej opis…



A na koniec 2 barciańskie Baby obok swojej siedziby, czyli zamku krzyżackiego  – ta kamienna w rozmiarze XXL i ta żywa w rozmiarze XL ;)


I jak podobała się Wam wycieczka?


7 komentarzy:

  1. Fajnie na żywo zobaczyć takie makiety. Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Poznanie Warmii i Mazur ciągle przede mną. O ten park też chętnie zahaczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się wycieczka spodobała, bo jakoś tak się składa, że mimo iż nie znam tamtych terenów, bo też nigdy tam nie byłam to mam dziwny sentyment do tamtych stron a to chyba za sprawą czytanych w dzieciństwie "Klech domowych", w których znajdują się również opowieści z Warmii i Mazur....chyba się nie mylę. Muszę do nich zajrzeć. Dlatego lubię czytać książki związane z Twoimi stronami.

    To świetna lekcja poglądowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być "Klechd...."

      Usuń
    2. I jest :) Sentyment powiadasz... miło! W niedzielę inne atrakcje z Mazurolandii. Zapraszam!

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.