Strony

niedziela, 1 stycznia 2017

Jak to będzie z literkami w 2017 roku?



Witajcie po nowemu, czyli w Nowym 2017 Roku! 
I w nieco nowej odsłonie…
Literki dalej będą rządzić z żądzą, ale troćku się pozmienia. 
Przyczyną jest brak czasu związany z podjęciem pracy zawodowej, o innych zobowiązaniach po prostu nie wspomnę.

Tak więc będzie:
-        mniej czytania,
-        mniej postów, recenzji,
-        mniej mnie na blogu,
-        mniej wyzwań czytelniczych, w których będę brała udział,
-        mniej Book Tourów, do których się zgłoszę.


Za to będzie do odwołania:
-        rozdawajka "Szczęśliwa 7",
-        wyzwanie czytelnicze "Łów słów",
-        cykl "Wokół książek",
-        cykl "Literkowo".

Będą również:
-        wierszyki,
-        fotorelacje,
-        chwalonka,
-        konkursy…

Jakby nie było, będziemy – ja i moje literki. 
Bądźcie z nami!


17 komentarzy:

  1. Oczywiscie Marto, czekamy na pierwsze slowko do zlowienia:) Serdecznosci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie wiem, na czym polega Łów słów, ale intryguje, więc czekam :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    gabRysiek recenzuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrą wiadomością jest, że powróciłaś do pracy....w której życzę Ci pomyślnośći.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę na pewno zaglądać. Szczęśliwego nowego roku! Oby znalazło się w nim dużo czasu na czytanie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Praca ważniejsza - powodzenia :) Wpadać będziemy of kors :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno będę tutaj zaglądać :) Wszystkiego najlepszego w nowym roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonale Cię rozumiem. Sama ograniczyłam trochę siebie na blogu (a wszystko przez pracę zarobkową i zobowiązania :P ) Ale na pewno możesz liczyć na moją obecność :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam, wszystkim i każdej z osobna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Najważniejsze, że Ty i literki nie znikają! :) Życzę dużo satysfakcji z pracy! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze będę tu wpadać, jedno z lepszych miejsc w blogosferze :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.