Strony

poniedziałek, 4 czerwca 2018

Samotny dom


Autor: Agnieszka Lis
Tytuł: Samotność we dwoje
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 224
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7976-765-6




Samotność we dwoje to pierwsza książka napisana przez Agnieszkę Lis, która na rynku wydawniczym pojawiła się jako druga. Dla autorki ta powieść jest debiutem.
Od dwóch lat, od kiedy zmieniła pracę, strasznie się ode mnie oddaliła. (s. 24)
Marianna nazywana Mają to ambitna kobieta z wieloma pomysłami do zrealizowania. Docenili ją przełożeni, kobieta dostała awans. W pracy koncentrowała uwagę na zdarzeniach, w których jej mąż Adam nie brał udziału. Jej pracowitość i rzetelność zaowocowały kolejnymi szczeblami kariery i pracoholizmem. Zaowocowały również delegacjami, biznesowymi kolacjami, rzadszym bywaniem w domu i uwzględnianiem męża w życiowych planach. Idealne małżeństwo, lecz tylko dla rodziny i bliskich.
I wygrałam! Adam, wygraliśmy! Dwa tygodnie w Chorwacji!!! (s. 9)
Lekarstwem na samotność w związku i ponowne zbliżenie się miał być 2-tygodniowy urlop w Chorwacji. On by wolał nigdzie nie wyjeżdżać, ona z chęcią ruszyłaby ku nowym wyzwaniom, nowej przygodzie. Szkoda by było zmarnować wygranej. Do wyjazdu pozostało kilka miesięcy…
Mijała mnie w domu niczym mebel, który czasem nawet trochę zawadzał. (s. 60)
Adam czuł się coraz gorzej. Żona przestała się z nim liczyć i nim zajmować. W domu po pracy czekał na niego pusty dom, wymiana uwag przy mijaniu się. Nie było wspólnych rozmów, nie było wymiany opinii na temat przeczytanych książek, nie było dzielenia się wrażeniami po wspólnie obejrzanym filmie ani wspólnych kolacji. Była za to samotność – wspólna, lecz przeżywana osobno. W życiu mężczyzny pojawiła się nowa kobieta i nowa miłość. Adam kocha obie kobiety, ma bogate życie, jednak czuje się zagubiony i samotny. Chce się rozwieść.
Bo my się zmieniamy. Ty się zmieniasz, ja się zmieniam. (s. 49)

Ludzie zmieniają się z wiekiem i doświadczeniem życiowym. Ewoluują ich marzenia i pragnienia. Zmieniają się też bohaterowie powieści. Autorka ukazuje w powieści ich stopniową przemianę pod wpływem nowych czynników, ich nowe cele, choć wyznawane wartości wydają się być takie same. Bohaterowie dążą do nich starymi i nowymi drogami. Wprawdzie dalej łączy ich uczucie, lecz to już nie jest to samo. Każdy chce być w życiu szczęśliwy i dąży do tego szczęścia. Tak tez było z Adamem.
Wiem, byłam zajęta, zapracowana, wiecznie nieobecna. (s. 148)
Samotność we dwoje to studium rozpadu związku małżeńskiego, studium oddalania się od siebie, studium popadania w samotność, mimo że obok jest partner życiowy. W pewien przewrotny sposób autorka niejako uświadamia czytelnikowi, jak nie postępować, czego nie robić, by związek przetrwał. Ludzie chcą się spełniać na różnych niwach, także w pracy, lecz nie sama pracą człowiek żyje. Związek to również praca, i to bardzo ciężka i długotrwała. Sama Majka przyznaje, że:
Fajnie jest mieć dobrą pracę, ale jeszcze fajniej jest mieć do kogo wracać. (s. 82)
Tę powieść od innych wyróżnia narrator. Rzadko się bowiem zdarza, żeby narratorem pierwszoosobowym w obyczajówce był mężczyzna. To on opowiada historię swego małżeństwa, swoich związków, mówi o uczuciach nim targających, o emocjach w nim drzemiących, o swoich przyziemnych potrzebach i pragnieniach. Nie ukrywa przed czytelnikiem swoim przemyśleń, refleksji ani pytań, na które stara się odpowiedzieć. Robi też rachunek sumienia. Ta powieść to swego rodzaju dziennik z zaskakującym epilogiem. W sumie to jeszcze wcześniej zaskakuje bohater, a właściwie los i życie. Historia opowiedziana prostym językiem i raczej po męsku – emocji nie brakuje, ckliwości tak.
Dzisiejsze czasy nie należą do łatwych. Mimo wielu znajomości ludzie są samotni wśród tłumu. Są także samotni w związkach, małżeństwach z różnych powodów. Poznajcie historię Majki i Adama, dwojga samotnych młodych ludzi przed ośmiu laty związanych węzłem małżeńskim i zastanówcie się, jak uniknąć samotności w związku i czy o miłość warto walczyć w nieskończoność… A Samotność we dwoje lepiej niech pozostanie w wersji papierowej ku przestrodze.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Agnieszce Lis oraz wydawnictwu:


Książka przeczytana w ramach wyzwań:

5 komentarzy:

  1. Fabuła skłania do przemyśleń, więc chętnie sięgną po książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję, że ta książka wywoła we mnie wiele emocji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś ktoś mi powiedział, że nawet jak się jest w związku czy małżeństwie, to ze swoimi problemami i tak się jest samemu... Na pewno zapamiętam sobie ten tytuł!

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.