Strony

poniedziałek, 6 maja 2019

Żółtaszki w pogoni za miłością


Autor: Anna Sakowicz 
Tytuł: Dogonić miłość
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Seria: Plan Agaty
Tom: 2
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8117-649-1


Seria Plan Agaty Anny Sakowicz w krótkim czasie doczekała się drugiego tomu zatytułowanego Dogonić miłość. Życie Żółtaszków jest na opak. Przygotujcie się do biegu na średnim dystansie. Na miejsca. Gotowi! Trzy, dwa, jeden, zero… start!
A już się wydawało, że wreszcie może przebierać, bo z jednej strony Darek, z drugiej Emil i z trzeciej tajemniczy Aksel. (s. 195)
Wydawało…, ale mądrość ludowa powiada – co za dużo, to niezdrowo. Zmiana pracy co miesiąc, blog, artykuły, wywiady… wszystko to poszło w odstawkę, a przynajmniej zeszło na drugi plan. Dwie małe niebieskie kreski zaczarowały wszystko wokół Agaty i zmieniły jej tryb życia. Przesiadła się z pociągu pospiesznego na osobowy i zabrała w podróż pasażera, a nawet dwóch, w tym takiego na czterech łapach i z ogonkiem. Agata sama nie wie, czego chce i kogo. Tatuś fasolki jest za nudny, poza tym lubi oliwki. Pozostali kandydaci jako nagrody w wyścigu o miłość też mają swoje mankamenty. A jeszcze na horyzoncie pojawił się mężczyzna wielki jak grizli. I jak tu nie mieć dość facetów? No ale skoro się nawarzyło piwa, to trzeba je wysiorbać. Cóż, przynajmniej Agata zrealizuje jeden z trzech punktów planu. Zakład to zakład, chowa egoizm w buty, bierze odpowiedzialność za dziecko i czeka, aż ono dokona abordażu z wodnego świata w naziemny.
Boję się siebie – odparła. – Boję się swojej niepełnosprawności, niedoskonałości… (s. 295)
Młodszy Żółtaszek podobnie i starszy, boi się samotności. Boi się, że zostanie sama, że nikt jej nie pokocha ze względu na wózek inwalidzki, że nie będzie matką. W dodatku jakby na potwierdzenie tych słów jej niepełnosprawną przyjaciółkę rzuca pełnosprawny chłopak. Zemsta może się skończyć nietypowo – słabością do samochodów, zamknięciem parasola ochronnego, odcięciem pępowiny i oswajaniem nieoswojonego. Robi się ciekawie, choć obaw nie ubywa. Strach zmienia kierunek. Czy warto kochać? Czy los postawi na drodze odpowiedniego mężczyznę przed każdą z panien Żółtaszek? Czy miłość ma moc trotylu i wysadzi wszystkie przeszkody?
W całej tej cholernej niepełnosprawności mamy cholerne szczęście… (s. 103)

Najważniejszym poruszonym zagadnieniem w tej powieści jest problemem osób niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich. Autorka nawiązuje do słynnych wydarzeń, kiedy rodzice niepełnosprawnych dorosłych już dzieci protestowali w Sejmie. Pola i Aneta mają to szczęście, że urodziły się w rodzinach, których stać było na przystosowanie mieszkania czy zadbanie o wykształcenie dziecka. Kontrastem dla tych młodych kobiet jest bezrobotna Basia, mieszkająca na drugim piętrze w bloku bez windy z chorą matką. Siedzi jak w więzieniu za karę. Autorka przygotowała się do ukazania tego zagadnienia. Pokazuje wewnętrzną walkę, myśli, emocje, samopoczucie niepełnosprawnej kobiety, która mierzy się na co dzień z fizycznymi przeszkodami. W delikatny sposób ukazuje także seksualność. Pola musiała się szarpać, walczyć, by dojść tam, gdzie jest obecnie, nawet w sporcie. Tym razem przed nią inne, nowe wyzwania. Czy da radę?
- Bez prezerwatyw? – zakpiła Paula. Jej siostra przecież nie klęła wprost, zawsze zakładała na słowa prezerwatywy, które nie pozwalały się ulać złości. Wyszukiwała zabawne zamienniki i w ten sposób tłumiła wydźwięk wulgaryzmów. (s. 16)
Agata ma niezwykłą zdolność wyszukiwania dziwnych połączeń wyrazowych. Jej „Borze szumiący!”, „Jeżu kolczasty!”, czy „W życiu Warszawy!” weszły już do mojego słownictwa. Carowi Mikołajowi podziękowałam. Mimo poruszania ważnych życiowych tematów, autorka nie pozbawia słów lekkości i humoru. Dogryzanie, przekomarzanie się, powiedzonka, nutka ironii sprawiają, że czytelnik uśmiecha się, a momentami pęka ze śmiechu. Wzruszyć się też może.
O zgodę na szczęście nie należy nikogo pytać, nawet siebie. (s. 252)
Dogonić miłość to obyczajówka dla każdego, także dla mężczyzn. Otwiera oczy na problemy ludzi niepełnosprawnych, przygotowuje do macierzyństwa, funduje huśtawkę hormonów, szuka miłości, uczy przedsiębiorczości, dopuszcza aktu wandalizmu, rozlicza z przeszłością, podpowiada, jak poderwać ukochaną. Polecam!

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:
 
Książka bierze udział w wyzwaniu:

8 komentarzy:

  1. Bardzo chętnie sięgnę po ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam pierwszy tom, więc drugi mam też w planach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam jeszcze do nadrobienia pierwszy tom, ale na pewno przeczytam, bo bardzo lubię książki tej autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamierzam przeczytać obydwa :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.