Strony

poniedziałek, 29 lipca 2019

Mózg operacji


Autor: Jens Henrik Jensen
Tytuł: Zamrożone płomienie
Tłumaczenie: Edyta Stępkowska
Wydawnictwo: Editio
Seria: Oxen
Tom: 3
Liczba stron: 562
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-283-4406-8


RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Osaczony Oxen musi uciekać. Materiały, które zapewniały mu bezpieczeństwo, stały się bezużyteczne. Gdy prawie udało mu się wydostać z kraju, został namierzony, a łódź, którą płynął, zatopiono. Wszystko wskazywało na to, że zginął, ale ciała nie znaleziono... Tymczasem mężczyzna przeżył i powoli odzyskiwał siły. Jego sytuacja stała się jednak beznadziejna. Nie chciał uciekać i ukrywać się do końca swoich dni, musiał stanąć do walki. Oskarżono go o zbrodnię, której nie popełnił, a prawdziwi mordercy, okrutni, bezwzględni i niemal wszechwładni, pozostawali na wolności. U jego boku znów staje Margrethe Franck. Wcześniej i dla niej walka z Danehofem skończyła się katastrofą. Oboje desperacko potrzebują sojuszników w tej nierównej wojnie. Znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Jeśli chcą przetrwać i żyć godnie i z honorem, muszą stawić czoła wrogowi, którego nie widać.
Czy Oxen i Franck doprowadzą do ukarania prawdziwych sprawców przerażających morderstw? Czy uda im się pokonać tajną sieć ludzi władzy i odzyskać dobre imię?

Ostatnia część duńskiej trylogii Oxen Jensa Henrika Jensena Zamrożone płomienie będzie miała premierę 31 lipca. To historia najlepszego żołnierza duńskich sił specjalnych, który pewnego razu wszedł na cudzą ziemię i wdepnął w bagno.
To jest Danehof, drugie zgromadzenie w tym roku. (s. 22)
Tajna, elitarna organizacja rodem ze średniowiecza od kilku wieków działa w podziemiu. I to skutecznie. Władza to potężna broń, dlatego Danehof ma swoich ludzi oddanych sprawie na najważniejszych stanowiskach w kraju. Ludzi, którzy z ukrycia koordynują i wpływają na procesy decyzyjne, działając „na rzecz szeroko pojętego dobra Duńczyków i duńskiej racji stanu”. Krąg ludzi zobowiązanych przysięgą milczenia decyduje o życiu i śmierci innych z pomocą wyszkolonych najemników. Ale ma także oczy i uszy dookoła głowy. To Danehof spowodował, że Axel Mossman, szef PET, odszedł na wcześniejszą emeryturę, jego pracownica Margrethe Franck i jego siostrzeniec Christian Sonne stracili pracę, a Niels Oxen od pół roku uchodził za zmarłego. Co to znaczy zadrzeć z mroczną sferą władzy? Kto jest jej mózgiem?
Ruszał na wojnę. Znowu. Wojnę, która była wyłącznie jego. Przeciwko niewidzialnemu wrogowi. (s. 67)

Oxen ma niebywałe szczęście i kilka żyć jak kot. Wraca do Danii, bo ma dość oglądania się za siebie i chce rehabilitacji. Jednak sam nie da rady, poza tym… nie żyje. Prosi o pomoc Margrethe w oczyszczeniu swego nazwiska. Dawna buntowniczka „przywdziała pospolite barwy” i walczyła co dzień o przetrwanie, ale hartu ducha nie straciła. Z jednej strony oboje stracili zbyt wiele, by żyć ze spuszczoną gardą, choć z drugiej zdają sobie sprawę, jak bardzo niebezpieczny jest ich niewidzialny przeciwnik.  Udają się z propozycją do Mossmana. Sojusz zostaje zawarty, a Oxen staje się w nim „jednoosobową grupą operacyjną. The black knight in shining armour, powstałym z martwych”. (s. 171)
Postawiliśmy na szali wszystko, ale wciąż nieskończenie trudno jest zrobić wyrwę w murze wokół Danehofu. (s. 222)
Trzech muszkieterów powoli drąży skałę. Z czasem ich grono się powiększa. Razem są mocniejsi. W pracy wywiadowczej przydają się ich wszelkie zdolności, analityczne umysły, spostrzegawczość, umiejętność czytania mowy ciała, przenikliwość, spryt i znajomości oraz przysługi do odebrania. Do tego Mossman ma niebywałą zdolność rozpoznawania sytuacji, w których pozory mylą. Z ukrycia rozgrywają najtrudniejszą partię szachów na różnych polach, zawierając sojusze, zdobywają informacje i gromadzą fakty, najlepiej w wersji udokumentowanej. Tylko w twardą dokumentację uwierzą ci, którzy mogliby się rozprawić z tajną organizacją. Czwórka przyjaciół niby jest blisko Danehofu, a jednak wciąż daleko. Nie zdają sobie oni sprawy, co przyniesie przyszłość, ani dokąd ich zaprowadzi. A ta zaskoczy, także czytelnika. 

Władza nie ma terminu przydatności. (s. 520)
A „stołek” nie jest dany raz na zawsze. Dyrektorem/szefem/prezesem/ministrem etc. się bywa, a nie jest. Nigdy też nie wiadomo, czy ktoś „bliski” nie zechce pozbawić kogoś urzędu dla siebie czy w imię wyższych celów. Władza to potężna broń. Gdy ścierają się wielkie interesy, ludzie stojący u władzy nie odpuszczają, nie zważając przy tym na ofiary w ludziach i poniesione koszty finansowe. Dla nich liczy się zrealizowanie celu. Prawda miewa różne oblicza, niektórzy bohaterowie mają do niej nonszalancki stosunek. W tym tomie serii odkrycie kilku prawd jest niezwykle bolesne i ze wszech miar zaskakujące. Ale to świadczy też o tym, że ktoś wcześniej miał powód, by manipulować faktami i ludźmi. Kto kogo przechytrzy? Kto okaże się lepszym mózgiem operacji?
W tym tomie jest mniej spektakularnych akcji niż w poprzednich, tym bardziej z użyciem broni. Są inne sposoby eliminowania przeciwników. Zagmatwana fabuła to głównie rozgrywka umysłowa odbywająca się w trakcie analizowania dokumentów, narad, na spotkaniach w gabinetach, piwnicach, tajnych miejscach, w trakcie wizyt. Trzeba umieć pociągać za sznurki. „Realizacje” różnych decyzji to nieprzewidziane zwroty akcji. Stale wyczuwalne jest napięcie. Często czytelnik zostaje zawieszony w próżni na koniec rozdziału. Wielowątkowość i wielopłaszczyznowość gwarantują dłuższą przyjemność czytania i rozwiązywania zagadki Danehofu i kilku innych.
Dźwigasz ze sobą spory bagaż, przyjacielu. (s. 41)
Zamrożone płomienie J. H. Jensena to połączenie thrillera politycznego, kryminału i dramatu i bardzo dobre zakończenie serii Oxen, osadzonej we współczesnych realiach Danii. Polityka i ludzie władzy kontra PET i najlepszy weteran wojenny ze stresem pourazowym i najwyższym odznaczeniem za odwagę. Dobra lekcja, do czego może doprowadzić żądza władzy i brak skrupułów, choćby w sferze fikcji literackiej.

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:


Książka bierze udział w wyzwaniu:

7 komentarzy:

  1. Cała trylogia przede mną. Książki czekają już na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej trylogii i jak na razie nie planuję jej czytać. Ale cieszę się, że Tobie tak bardzo przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Twej opinii przyznaję, że mam ochotę na tę trylogię.

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.