Strony

czwartek, 18 lipca 2019

Skutki wypadku męża


Autor: Agata Przybyłek
Tytuł: Miłość i inne nieszczęścia
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Miłość i inne szaleństwa
Tom: 4
Liczba stron: 368
Oprawa: miękka
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-66278-48-6



Ostatni tom serii Miłość i inne szaleństwa Agaty Przybyłek ma bardzo podobny tytuł do całej serii – Miłość i inne nieszczęścia. Tych w tym tomie nie brakuje!
Panie Boże, błagam, żebym tylko nikogo nie zabiła, prowadząc w takich nerwach. (s. 20)
Cztery córki Sabiny i Stefana mają poukładane życie. Są w związkach małżeńskich i partnerskich. Nina i Małgosia mają po dwójce dzieci i dobrych mężów. Ale... tu na arenę wkracza Sabina, bo ona od początku ledwo toleruje zięcia Wojtka, męża Gośki, o ile w ogóle toleruje. A ci są szczęśliwi, stanowią kochającą się rodzinę, choć mają dla siebie coraz mniej czasu, gdyż każde z nich prowadzi własny biznes. Wojtek ma warsztat samochodowy, a Gośka plantację lawendy. Wszystko się zmienia, gdy Wojtek ulega wypadkowi i trafia do szpitala. Jego stan jest ciężki, trwa operacja…
Od tego ma się siostry, by udzielały ci wsparcia w krytycznych sytuacjach. (s. 42)
Wszystko staje na głowie! Wyczyny Gośki na szpitalnym parkingu mają brzemienne w skutki następstwa. Ona roztrzęsiona i zapłakana, na szczęście może liczyć na pomoc bliskich. Córeczki zostały pod opieką pracownicy plantacji. Nina i Eliza wspierają ją i dodają otuchy. Tak samo ojciec, a matka… Sabina naprawdę ma wyczucie czasu, gdyż od rana myślała nad tym, jak rozbić małżeństwo córki i pozbyć się Wojtka, więc gdy okazja już się trafiła, cieszy się z wypadku zięcia i nawet każe go aresztować policji. Warsztat jest w rękach zaufanych pracowników, ale oni nie zajmują się zamówieniami i fakturami. Spada to na Gośkę, choć ona się na tym nie zna. Jakiś sprzęt kuchenny kazał jej Andrzej zamówić… Z czasem się okaże, że cicha woda brzegi rwie.
Dziecko, otwórz w końcu oczy! Ten facet rujnuje ci życie. (s. 145)

Takiej okazji Sabina nie zmarnuje! Zrobi wszystko, by jej córki były szczęśliwe. Przypuszcza ciężkie działa na Gośkę i policję. Szturmuje komisariat i przeprowadza wewnętrzne śledztwo. Ma pewien plan. Oczywiście zwariowany jak i ona. Szybko wkręca w niego młodego, przystojnego policjanta. Wkrótce zmanipulowany Fabianek, bo tak jest pieszczotliwie nazywany, zjawia się na plantacji. Nie ma biedak pojęcia, że Sabina wykorzystuje nieobecność zięcia w domu, by przedstawić go swej córce. Kto swata zamężną córkę? Czy można zmusić kogoś do miłości?
Małgosia jest dojrzała i wolna. Ma prawo dokonywać własnych wyborów. (s. 146)
Ta powieść dotyczy przede wszystkim rodziców i pojmowania przez nich szczęścia swoich dorosłych dzieci. Takie osoby jak Sabina nie rozumieją, że każdy żyje własnym życiem, inaczej rozumie szczęście, sam dokonuje wyborów. Stefan w prosty i przystępny sposób wyjaśnia żonie, na czym polega rola rodziców dorosłego dziecka. Mądry człowiek ze stoickim spokojem. Podziwiam go, że wytrzymuje z taką żoną. Z drugiej strony ta powieść uświadamia, że w obliczu nieszczęścia najważniejsza jest rodzina i znajomi, którzy pomogą na różne sposoby. Kilka kilogramów za dużo dla jednych jest problemem, dla innych nie. Ważne, jak człowiekowi z oczu patrzy i czy mu nie szemrze w interesach. Miłość może przyjść na placach i z zaskoczenia.
Co oznacza taki znak z czerwoną obwódką, dużym iksem i niebieskim tłem? (s. 109)
Takie pytanie dyżurnemu komendy policji może zadać tylko Sabina! Ta kobieta przechodzi samą siebie i staje obok! Jej teksty, przeinaczanie słów i zdarzeń na swoją korzyść, manipulowanie słowami i uczuciami innych wychodzą jej pierwszorzędnie. Do tego jej krzykliwe stroje, które tylko jej nie zaskakują. Nie wiem, skąd bierze szalone pomysły, bo w życie swoich córek wchodzi w ciężkich buciorach i powoduje małe trzęsienia ziemi. W kilku sytuacjach mocno mnie rozbawiła. Oprócz humoru jest trochę sensacji i strachu. I te lawendowe pola, lemoniada, olejki… Aż chciałoby się tam być i relaksować! Zakończenie nieco mnie rozczarowało, było zakończeniem tomu o Gośce, a nie całej serii.
Nie ma nic cenniejszego od zdrowia i dobrego humoru. (s. 314)

Powieść Miłość i inne nieszczęścia to komedia, w której proza życia pokonuje zakręty losu. Uczy, czym jest dojrzałe rodzicielstwo. Pokazuje, że skutki wypadku samochodowego mogą być nieprzewidywalne i jakże brzemienne; szczęście rodzinne może mieć podwójne dno, a ktoś nam bardzo bliski może być zupełnie obcym człowiekiem. Książka dobra dla relaksu, ale i mądra życiowo.



Książka bierze udział w wyzwaniu:

9 komentarzy:

  1. Nie czytałam poprzednich części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można czytać i oddzielnie, bo każdy tom opowiada o innej córce Sabiny.

      Usuń
  2. Bardzo lubię twórczość Agaty Przybyłek, dlatego z wielką przyjemnością zapoznam się z powyższą książką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak będę miała ochotę na komedię w wykonaniu Agaty Przybyłek, na pewno sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego, co kojarzę, czytałaś już poprzednie części tej serii.

      Usuń
  4. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami faktycznie skutki po wypadkach mogą być wręcz tragiczne ale jednak należy jak najszybciej takim osobom pomagać. Ja również czytałam na stronie https://kioskpolis.pl/jak-udzielic-pierwszej-pomocy-ofiarom-wypadku/ o tym jak udzielać pierwszej pomocy przedmedycznej ofiarom wypadków drogowych, gdyż tutaj liczą się sekundy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Blog rewelacja. Co sądzisz o zsprowadzanie aut z usa
    ?

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.