Strony

piątek, 6 grudnia 2019

Szara egzystencja lat 50.


Autor: Joanna Jax
Tytuł: Milczenie aniołów
Wydawnictwo: Videograf
Seria: Prawda zapisana w popiołach
Tom: 1
Liczba stron: 432
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-7835-732-2



Milczenie aniołów Joanny Jax, pierwszy tom nowego cyklu autorki Prawda zapisana w popiołach, przeczytałam praktycznie w ciągu jednego dnia. Nie wiem do końca, jak to się stało. Po prostu dobrze mi się czytało i miałam czas.

Mieszkaliśmy na Wileńszczyźnie. W czterdziestym wywieziono nas do Kazachstanu, a potem opuściliśmy Związek Sowiecki z armią Andersa. (s. 9)


Warszawa 1956 rok. Szymon Wielopolski, pracowity aplikantem walczy o klienta, nawet tego politycznego. Coraz gorzej układa mu się z żoną. Hanna Lewin i Igor Łyszkin wychowują troje nastolatków. Nie mają pojęcia, czym żyje ich córka Nadia i z kim, świetna uczennica i działaczka ZMP. Nela Domosławska, ten „czort i cholera jaśnista”, nienawidzi Stalina i jego reżimu, lecz jakoś z władzą koegzystuje. Chce zostać dziennikarką. Ma zrobić reportażu o Międzynarodowych Targach Poznańskich. Jej frywolne zachowanie i brak instynktu samozachowawczego wpędzą ją w tarapaty.
Olsztyn 1956 rok. Kuba Staśko gra na saksofonie w lokalu. Marzą mu się wyjazd do Warszawy. Niespodziewanie spotyka na dworcu swoją dawną miłość. Tu mieszkają Gabriela i Błażej Piotrowscy z bliźniakami w klitce zwanej mieszkaniem. Znienacka stolarz dostaje propozycję pracy dla Wojska Ludowego. W lesie… Ale cicho sza.
Londyn 1956 rok. Alicja Dargiewicz przygotowuje kolejny numer pisma dla kobiet. Jej syn Mateusz ma problemy z tożsamością i miłością matczyną po tym, jak poznał prawdę o sobie. Co zrobi młody Żyd?
Z jednej strony, człowiek nie umiał funkcjonować bez miłości, z drugiej – mógł się bardzo na niej przejechać. (s. 49)
Autorka portretuje kilka rodzin, ukazuje relacje między małżonkami, opisuje łączące ich „więzy”. Maluje różne obrazy miłości. Jedni małżonkowie świata poza sobą nie widzą, inni a są pewni swej dojrzałej miłości, jeszcze inni się kłócą, niektórzy zdradzają. Stanowisko w partii służy zdradzie i zawieraniu przelotnych miłostek. Zwykłemu urzędnikowi partyjnemu przytrafi się romans. Są także romanse wymuszone. I ta pierwsza miłość najpiękniejsza, idealna. Padają ważne słowa o zakochaniu się i postrzeganiu drugiej osoby.
Dla niego Stalin był bohaterem, dla Kuby oprawcą i mordercą. (s. 284)

Każdy bohater ma swoje ideały, wartości. Są wśród nich tacy, którzy bezgranicznie wierzą propagandzie, inni z nią walczą. Każdy stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości, radzić sobie, „jakoś” żyć. W domach zdarzają się kłótnie o poglądy czy rodzaj okupacji. Znam tylko bohaterów cyklu Zanim nadejdzie jutro, są mi bliscy. Nie czytałam sagi Zemsta i przebaczenie, ale polubiłam Szymona. Cykl Prawda zapisana w popiołach można czytać bez znajomości wcześniejszych powieści autorki, gdyż przytacza ona najważniejsze informacje z ich życia. Pokazuje ich zmagania z przeszłością, z traumami, z radzeniem sobie w trudnych warunkach bytowych PRL-u. Bohaterowie są tak prawdziwi w literackim świecie, jak czytelnicy o nich czytający.
Historia w powieści nie jest tylko tłem rozgrywanych wydarzeń fikcyjnych bohaterów, lecz pełnoprawnym bohaterem, gdyż akcja została mocno osadzona w historii Polski. Najważniejsze wydarzenie to bunt robotniczy w Poznaniu w „Ceglorzu”.
Zacznij grać jak inni, bo inaczej przegrasz w tym świecie. (s. 142)
Wraz z bohaterami przeniosłam się w czasy głębokiego PRL-u. Tkwiłam w nich od 1956 roku do 1958. Autorka znakomicie oddała ducha tamtych czasów, z dbałością o szczegóły opisała realia, zaglądając do domów bohaterów, pracy, do lokali, na salę sądową, wychodząc na ulice. Smutna to była rzeczywistość: powszechna bieda, pustki w sklepach, praca ponad siły, terror, donosy, szarzyzna. Ludzie praworządni mieli ciężko, potakującym żyło się lepiej. Mieć czyste sumienie czy talon na mieszkanie?
To może się nie spodobać władzy ludowej. (s. 327)
Polska władza jest na krótkiej smyczy u Sowietów, choć po śmierci „Ojca Narodów” ogłoszono amnestię. Do więzienia wciąż można trafić za cokolwiek lub za nic. Bezpieka działa prężnie. Jej metody pozyskiwania nowych współpracowników są perfidne, podstępnie, a ilość lojalek przybywa. Szukanie haków i ich preparowanie to norma. Donosy to normalność. Dylematy moralne towarzyszą bohaterom. Zaskakujące jest, kto okazuje się donosicielem, a kto nie. Fikcyjni bohaterowie mierzący się z prawdziwymi wydarzeniami powojennej historii Polski. Mały majstersztyk.
Jego matka mawiała niekiedy, że anioły milczą, a jedynie diabeł lubi dużo gadać. (s. 375)
Miasto aniołów nie pozwala wrócić do XXI wieku, gdyż swoją akcją osadzoną w latach 50. XX w. od początku przykuwa czytelnika. Zabiera go w podróż po Polsce oraz do Anglii i Izraela, poruszając tematykę funkcjonowania nowego państwa. Zaprasza do domów bohaterów, zwykłych ludzi, którzy przeżyli piekło II wojny światowej, którzy walczą z traumami i demonami przeszłości. To ich życie i zmagania z trudami dnia codziennego, emocje, wspomnienia, spojrzenie na nową sytuację polityczną w Polsce zostały wpisane w historię Polski.
Ja ze swej strony dziękuję autorce za Olsztyn.

Książka bierze udział w wyzwaniu:

6 komentarzy:

  1. Książkę już mam, ale jeszcze jej nie czytałam. Czeka w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cykl "Zemsta i przebaczenie" jest rewelacyjny. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PO przeczytaniu "Milczeniu aniołów" mam go w planach.

      Usuń
  3. Może kiedyś się skuszę ;) Chętnie poczytałabym o tym jak to w czasach PRL-u było ;)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.