Strony

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Poszukiwania dukata króla Zygmunta


Autor: Artur Pacuła
Tytuł: Gdzie jest dukat króla Zygmunta?
Ilustracje: Agata Łankowska
Wydawnictwo: Oficyna 4eM
Seria: ???
Tom: 4
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-66242-33-3


W dzieciństwie moją ulubioną serią przygodową był Pan Samochodzik. Kiedy zobaczyłam, że Forum Miłośników Pana Samochodzika wyróżniło powieść dla młodzieży Gdzie jest dukat króla Zygmunta? Adama Pacuły, od razu po nią sięgnęłam. Był jeszcze jeden powód – moneta 1 schilling Fryderyka Wilhelma z 1797 roku, którą kiedyś… wypieliłam w ogórkach.
Obiecali sobie bowiem, że tym razem nie będzie żadnego poszukiwania przygód. (s. 26)
Czwórka przyjaciół Ala, Monika, Igor i Miras na czele z Bossem, znaczy się nauczycielem historii Marcinem Krygierem, spędza wakacje pod namiotem w okolicach Tarnowa. Goszczą w leśniczówce wujka Ali, dawnym domku myśliwskim Tomasza hrabiego Semechowskiego. Pogoda dopisuje, humory też, ale nocną ciszę przerywają ryki motocykli dochodzące z oddali. Trafiają na historyczną zagadkę związaną z kolekcją monet hrabiego i legendarnym dukatem króla Zygmunta. Legenda o najcenniejszej i największej monecie w Polsce rozpala zmysły.
…jak naukowiec coś bada, to tak jakby prowadził śledztwo. (s. 113)
Od początku są emocje i adrenalina. Szaleńcza jazda nocą po lesie, pogoń, nieuchwytny przeciwnik. Nastolatkowie po jednym dniu lenistwa zaczynają się nudzić. We krwi mają przygody i poszukiwanie skarbów, w końcu niejeden już znaleźli. A że w każdej legendzie tkwi ziarnko piasku, a sprawa z dukatem jest nader ciekawa, to zaczynają własne śledztwo. Prowadzi je ono w różne miejsca i wymaga wiele. Monety szukają także inni. Podejrzenia padają na grupę poszukiwaczy skarbów i Samirę, studentkę z Francji…
My lubimy ciekawe historie. (s. 41)

Oprócz przygód jest kilka smaczków historycznych. Boss świetnie opowiada, zachęcając do zgłębiania meandrów historii. Intryguje i rozpala ciekawość, także czytelnika. Zabiera swych podopiecznych na miejsce bitwy z czasów I wojny światowej. Spotkanie z poszukiwaczami przygód pokazuje, co może być skarbem. Klimat dawnych lat oddają zdjęcia dworu hrabiego, jego ogrodu i wspaniałej biblioteczki. Ciekawym zabiegiem fabularnym są krótkie wstawki zdarzeń sprzed lat, łączące je ze współczesnymi miejscami i wydarzeniami, czasami za pomocą tych samych słów. Wywoływało to efekt déjá vu.
Jeden z leśników mówi, że przyroda sama nie może sobie z tym poradzić. (s. 31)
Jest i przyroda! Wujek Ali boryka się z problemem rajdowców motocyklowych, którzy nocą urządzają wyścigi motocrossowe i niszczą las. Nastolatkowie wkraczają do akcji i na własną rękę podejmują się niebezpiecznego zadania. Autor pokazuje pracę leśniczego od zupełnie nieznanej strony. Piętnuje niszczycieli przyrody, która sama siebie nie obroni.

Sam pan wie, że od pewnego momentu przypadkowe rzeczy układają się w fakty. (s. 332)
Dla tej powieści młodzieżowej zarwałam noc! Słynny „jeden rozdział”! Strony się same przewracały, a ja rozwiązywałam zagadkę. Powieść napisana jest lekkim piórem w stylu młodzieżowym i z sienkiewiczowskimi wstawkami w wykonaniu Francuzki, które wywoływały uśmiech na mej twarzy. Całość wzbogacają biało-czarne ilustracje. Polubiłam zwłaszcza świetnego nauczyciela Bossa i intrygującą Samirę. Młodzież fascynowała mnie zaangażowaniem, pomysłowością, współpracą i indywidualnymi umiejętnościami.
Uwielbiam takie wakacje. (s. 292)
Gdzie jest dukat króla Zygmunta? to idealne i wyważone połączenie przygód z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, wiedzą historyczną, dbaniem o przyrodę z detektorem, laptopem i potrawą senegalską w dłoni. Takie aktywne wakacje to przyjemne z pożytecznym, choć w lesie słychać ryk silników motocyklowych. Jest tajemnica i adrenalina, jest nauka i zabawa. Przeżyłam prawdziwą, wakacyjną przygodę ze skarbem i historią w tle na łonie natury! Mam nadzieję, że kolejny tom przygód rozegra się na Mazurach… Panie Arturze, trzymam Pana za słowo!

Numer akredytacji: 06/05/2020

6 komentarzy:

  1. Mnie za dzieciaka seria o "Panu Samochodziku" jakoś szczególnie nie porwała. Przeczytałam pierwszą część, z przyjemnością - i owszem, ale faworytów miałam innych. :) Natomiast miałam pewien czas fazę na wszelkie opowiastki historyczne, legendy itp., więc ta książka byłaby w sam raz dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za komuny mało było świetnych książek przygodowych jak teraz.

      Usuń
  2. Tym razem spasuję, bo wolę coś innego tematycznie. Ale wiem, komu mogę polecić ,,Gdzie jest dukat króla Zygmunta?''.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pan Samochodzik ... To także moja ulubiona seria. Raz w życiu spotkałem pana Nienackiego i chwile porozmawiałem. Było to dawno temu we Włocławku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.