Nazywam się...

Autor: zbiorowy

Ilustracje: kolorowe

Wydawnictwo: Media Rodzina

Seria: Nazywam się…

Liczba stron: 64

Oprawa: półtwarda

Dziś nietypowy post. Nie jest to zwykła recenzja, gdyż dotyczy pewnej serii dla dzieci i młodzieży. Serii Nazywam się… wydawnictwa Media Rodzina, która weszła do kanonu lektur jako lektura uzupełniająca dla klas IV – VI. Postanowiłam je wszystkie przeczytać, dlatego dziś zawitałam do biblioteki miejskiej oddziału dla dzieci. Oddałam sześć książek, wypożyczyłam pięć, a jedną już zdążyłam przeczytać.

Nazywam się…

To seria dla dzieci i młodzieży, przedstawiająca biografię postaci o znaczeniu uniwersalnym. W każdej książeczce osoba, która odegrała istotną rolę w historii, nauce, sztuce, kulturze, literaturze bądź historii idei w przystępny i ciekawy sposób opowiada o swoim życiu i dokonaniach, a także o czasach, w których żyła. Bogate ilustracje, inspirowane stylem i estetyką epoki, pozwalają nam lepiej poznać czasy, o których opowiada bohater.

Bohaterami książek zostali: Albert Einstein, Maria Skłodowska-Curie, Mikołaj Kopernik, Mahatma Gandhi, Leonardo da Vinci, Pablo Picasso, Vincent van Gogh, William Szekspir, Antoine de Saint-Exupery, Jan Paweł II, Faustyna Kowalska, Matka Teresa z Kalkuty. Fryderyk Chopin, Wolfgang Amadeusz Mozart. 

O, widzę, że niektórzy z Was mnie rozpoznają… (s. 3)

Bohaterowie wypowiadają się we własnym imieniu i z perspektywy czasu. Z dystansem do siebie, czasami z humorem. Opowiadają o swoim życiu takim, jakie ono było. O trudach i problemach, sukcesach i porażkach, osamotnieniu i szczęściu, miłości i żałobie, postanowieniach i osiągniętych celach, a nawet wyjaśniają trudniejsze słowa i tłumaczą je za pomocą ich współczesnych odpowiedników. Bohaterowie wymieniają wartości, które ich ukształtowały – to przede wszystkim rodzina, miłość, nauka. Wspominają ludzi, którzy mieli znaczący wpływ na ich życie. To głównie rodzice, nauczyciele, przyjaciele. Ważne również są okoliczności i wydarzenia historyczne. Do tego ciekawostki z życia i kolorowe ilustracje – portrety, pejzaże, kolaże. Całość uzupełnia kalendarium: ważne wydarzenia głównego bohatera na tle wydarzeń historycznych, z dziedziny sztuki, kultury, nauki itp. 

Uważam, że niektórzy bohaterowie serii Nazywam się… mogą być trudne w odbiorze ze względu na miejsce, dokonania, burzliwe losy. Mahatma Gandhi, Pablo Picasso, Matka Teresa z Kalkuty… to te trudniejsze moim zdaniem, choć nie wszystkie jeszcze przeczytałam. Zachwyciła mnie biografia Fryderyka Chopina, wiele dowiedziałam się o Mikołaju Koperniku.

Seria Nazywam się… warta jest przeczytania i poznania z innej perspektywy wielkich tego świata. Dostarczy wiedzy, zmotywuje do nauki i rozwijania pasji, zachęci do poszukiwania nowych rozwiązań.