Strony

niedziela, 24 stycznia 2016

Book Tag Social Media



Justyna z bloga Książko miłości moja nominowała mnie do Book Tag Social Media, ot ciekawa nazwa. No to dziś się mediuję socjalnie:

Twitter: twoja ulubiona krótka książka
To i książka, i opowiadanie w niej zamieszczone (1 z 2) – Marcin Kozera Marii Dąbrowskiej. Do niedawna czytałam je co roku przed Świętem Niepodległości. Cały czas mam przed oczami główną scenę, kiedy to w angielskiej szkole w czasie lekcji geografii nauczyciel pokazuje na mapę i mówi, że tu kiedyś była Polska. Marcin, obudzony z letargu, zrywa się z ławki i zdecydowanym, silnym głosem mówi: 
„Polska jest, proszę pana. Ja jestem Polakiem”. 
Dzisiaj te słowa są wciąż aktualne, aczkolwiek mają inne zabarwienie historyczno-polityczne.



Facebook: książka, którą każdy czytał i poczułaś presję, by też ją przeczytać 
Nic mi nie przychodzi do głowy… Nie czytam książek pod wpływem presji osób, tylko pod wpływem własnego chcenia i czyjejś zachęty. Jeśli już czytam, to pod presją czasu i własną. Teraz jest to olbrzymi komputeropis Ku Słońcu.



 


Tumblr: książka, którą przeczytałaś, zanim to było popularne
Ostatnio to była Klątwa utopców Iwony Banach.





 


Myspace: książka, którą nie pamiętasz, czy ci się podobała, czy nie.
No i nie pamiętam takiej książki, bo albo wspominam daną powieść dobrze, albo źle.






Instagram: książka, która była tak ładna, że musiałaś zrobić jej zdjęcie
Nie robię zdjęć okładkom ze względu na ich walory artystyczne, więc nie ma takiej książki.



 
YouTube: książka, której ekranizację chciałabyś zobaczyć
Ostatnio czytałam powieść fantastyczną P.C. Cast Przepowiednia i w trakcie lektury kilka razy przemknęła mi myśl o filmie zrealizowanym na jej podstawie. Sceneria jedno, (nie)codzienność życia bohaterów drugie, a trzecie ukazanie elementów fantastycznych, jednakże najbardziej mnie intryguje, jakby wyglądała Elphane i kto zagrałby Lochlana.

 
GoodReads: książka, którą polecasz wszystkim
Zdecydowanie polecam powieść Constance Briscoe Brzydula. Historia niekochanej. To autentyczna historia autorki – jej gehenna w dzieciństwie, jej marzenia, walka o siebie i swoją przyszłość, o to, żeby być kochaną, a także smutna rzeczywistość i sala sądowa z procesem przeciwko własnej… Mimo ogromu cierpienia i perfidii, powieść dająca siłę i nadzieję.




Pytań brak z mej strony, ale jak ktoś chce, to zawsze może odpowiedzieć na te co ja.

6 komentarzy:

  1. Musze koniecznie poznać ''Brzydula. Historia niekochanej'. Coś czuję, że to będzie niezwykła lektura.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcin Kozera! Jak mogłam zapomnieć o tej lekturze! Pamietam, że bardzo mi sie podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie sobie odświeżę "Marcina Kozerę", bo już nic z niego nie pamiętam. "Brzydulę..." też z przyjemnoscią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.