Strony

wtorek, 31 maja 2022

Psychopata

Autor: Harold Schechter

Tytuł: Psychopata

Tłumaczenie: Kinga Markiewicz

Wydawnictwo: Filia

Seria: Filia na faktach

Liczba stron: 408

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8195-889-9


Kolejną nieoczekiwaną przesyłką była książka Psychopata Harolda Schechtera, którą otrzymałam od wydawnictwa Filia. Przekonałam się, że true crime nie dla mnie, więc nawet nie zaczęłam czytać. Na książkę skusiła się moja bratowa i to ona jest autorką  kilu słów na jej temat. Najpierw blurb:

To wtedy widziano ją po raz ostatni. (s. 91)

Wstrząsająca historia Eda Geina, rzeźnika z Plainfield, którego zbrodnie stały się inspiracją do powstania takich filmów jak „Psychoza” czy „Milczenie owiec”.

Jest rok 1957. Na zdjęciach zaprezentowanych całemu światu widać drobnego mężczyznę z południowego zachodu o krzywym uśmieszku; człowieka, który przez dziesięć lat żył we własnym świecie morderstw i deprawacji. Oto autentyczna i przerażająca historia Eda Geina, zabójcy, którego bestialskie fantazje zainspirowały Alfreda Hitchcocka do nakręcenia „Psychozy”. To także szokujący portret dobrze wychowanego, spokojnego farmera przywiązanego do despotycznej matki, który popełnił serię krwawych i odrażających zbrodni wykraczających poza ludzkie zrozumienie. W mrożących krew w żyłach detalach Schechter opisuje niewiarygodną karierę jednego z najbardziej obłąkanych szaleńców, jaki zapisał się na kartach amerykańskiej zbrodni. A także tego, w jaki sposób zamienił niewielki dom na farmie w Wisconsin w prywatny świat krwawej zbrodni.

Wiedział, że ma właściwego człowieka. (s. 131)

Jeśli chodzi o Psychopatę, to ta książka nie do końca mi się podobała. Nie była straszna, swobodnie mogłam ją czytać zarówno w dzień, jak i w nocy, jednak niezbyt chętnie do niej wracałam. Dlaczego? Książka jest przerażająca, działa na wyobraźnię. Ciężko mi było czytać o okropieństwach, które ten farmer psychopata robił kobietom. Skąd się biorą tacy ludzie? Nie wiem.

poniedziałek, 30 maja 2022

Niechciany spadek

Autor: Monika Chodorowska

Tytuł: Niechciany spadek

Wydawnictwo: Lucky

Cykl: Niechciany spadek

Tom: 1

Liczba stron: 336

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-66332-38-6

 

Niechciany spadek Moniki Chodorowskiej to jedna z książek, która czekała grzecznie w biblioteczce na przeczytanie.

Mam rzucić wszystko i jechać aż na Podlasie? (s. 161)

Hanka lat 26 pracuje w szpitalu. Kobieta ma powołanie do tego zawodu, lecz ciągle jest strofowana przez innych. Ma wsparcie od koleżanki Basi. Wynajmuje obskurne mieszkanie bez pralki. Pranie robi u ojca, z którym nie utrzymuje kontaktów. Zrzędliwą babkę rzadko odwiedza. Nie ma przyjaciół, za to co rusz pakuje się w dziwne związki z facetami, choćby w romans z pospolitym przestępcą. Kobieta nie uczy się na błędach. Powiela schematy. Trzyma się złudzeń. Męczą ją koszmary. Pewnego dnia otrzymuje propozycję poprowadzenia domu seniora na Podlasiu. Tam prowadzą ją też rodzinne ścieżki…

Rezygnujemy ze swoich marzeń, bo opinia ludzi o nas przebija naszą wizję przyszłości. (s. 131)

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Długo myślałam, że to powieść współczesna, gdyby nie jedno zdanie z czasem akcji, która została osadzona w latach 90. Jednak dla mnie jakoś mało było tych realiów, m.in. farby o wartości 10 mln i przeciętym kabel telefoniczny, uniemożliwiający wezwanie pogotowia. Autorka sięgnęła po tak różne wątki, że momentami się zastanawiałam, po co ich aż tyle, m.in. zaginięcie koleżanki Baśki, przyrodnia siostra, wątek księży bagatelizujących przestępstwa wydał mi się najmniej realny. Obok wątków kryminalnych pojawia się paranormalny. Nie mogło zabraknąć miłości i rodzinnych tajemnic. A te mogą zaskoczyć.

Widzę rzeczy, zjawiska, których inni nie widzą. (s. 291)

sobota, 28 maja 2022

Skrzydła i kości

Autor: Joanna Pawłusiów

Tytuł: Skrzydła i kości

Wydawnictwo: Kobiece

Liczba stron: 328

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67137-92-8

 

 

 

Zastanawiałam się, czy wziąć do recenzji książkę, której tytuł i okładka z jednej strony mnie przyciągały, a z drugiej trochę odrzucały. To książka Skrzydła i kości Joanny Pawłusiów, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

Tutaj ciągle ktoś umiera. (s. 48)

Rodzina Bocheńskich przeprowadza się z miasta na wieś, a właściwie ucieka z powodu córki Kingi. Zamieszkują we wsi Malumice położonej koło lasu. Tu mają zapomnieć o przeszłości. Mieszkańcy dziwią im się, bo tutaj albo się umiera, albo się stąd ucieka. Innej możliwości nie ma. W rodzinie nie dzieje się dobrze. Kinga nienawidzi macochy. Swoją urodą przykuwa uwagę kilku osób, w tym miejscowego chuligana Madeja. Po festynie w lesie znaleziono ciało chłopaka, lecz nie Kingi. Nie wszyscy wierzą w niewinność dziewczyny, lecz ruszają z pomocą. Co się wydarzyło? Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy Malumic?

 Ludzie nie są tu całkiem dobrzy, ale żaden z nich nie jest też na tyle zły. (s. 70)

Bohaterów jest wielu. To cała społeczność wiejska. Całe rodziny – rodzice, dzieci, dziadkowie. Od imion i nazwisk się roi. Przyznam szczerze, że zdarzyło mi się pogubić, kto jest kim i jaki „balast” dźwiga. Ot, zwyczajni ludzie – pomyślałby kto, jednak pozory mylą, bo w Malumicach nic nie jest takie, na jakie wygląda. Każdy skrywa jakiś mroczny sekret, każdy ma ranę na duszy. Gdy poznawałam ich osobiste tragedie, to im współczułam. Faktycznie, w Malumicach zło się rozpleniło, a śmierć zbiera obfite żniwo. Zagrożenie narasta.

Jednak w miarę poznawania historii moje współczucie wyparowywało. Odkrywałam mroczną przeszłość bohaterów, ich tajemnice, demony, z którymi walczą. To postacie autentyczne, z krwi i kości, w których pod warstwą zalet, nie brak wad. Do tego dochodzą skomplikowane relacje międzyludzkie i sąsiedzkie oraz rozsiewane plotki. Moją uwagę przykuła maturzystka Oliwia, która za wszelką cenę chce opuścić Malumice. To ona najbardziej angażuje się w poszukiwania swojej nowej koleżanki i odkrywa rodzinną tajemnicę.

Krzyk dziewczyny rozdarł noc. (s. 94)

czwartek, 26 maja 2022

Sekret Leny

Autor: Beata Sarnowska

Tytuł: Koci Zaułek

Ilustracje: Joanna Rusinek

Wydawnictwo: Wilga

Seria: Koci Zaułek

Tom: 2

Liczba stron: 192

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-280-8753-8


Od autorki książek dla dzieci, Beaty Sarnowskiej, otrzymałam w prezencie trzy książki. Nie mogłam się im oprzeć i przeczytałam je ekspresowo. Dziś kilka słów o Sekrecie Leny. To drugi tom serii Koci Zaułek.

Nie znalazłam swojego notatnika. (s. 58)

Lena Pietrzak świetnie gra w piłkę nożną. Jest napastniczką w klubie sportowym Megon. Jednak ma problem – to mistrzyni roztrzepania, roztargnienia, która wiecznie coś gubi i ciągle czegoś szuka. To ma wpływ na jej oceny w szkole. Rodzice stawiają córce warunek – albo się ogarnie, albo przestanie grać w piłkę nożną. Dziewczynka zaczyna walczyć z chaosem dzięki bujo. Prowadzi bullet journal, do którego wszystko wpisuje. Pewnego dnia Lena gubi bujo. Podejrzewa, że mają go Elitarne, czyli grupa dziewcząt z kl. V c uważająca się za najważniejszą w szkole. Tymczasem do Kociego Zaułka trafiają nowe koty, dla których trzeba znaleźć domy.

Tylko Prezes tkwił na stanowisku. (s. 15)

Drugie spotkanie z piątoklasistkami – Leną, Olą, Zuzą, Julką, tworzących w klasie grupę No Name – uważam za bardzo udane. Mimo że nie znajduję się w targecie wiekowym, a koty nie należą do moich ulubionych zwierząt (wybaczcie), to książkę Beaty przeczytałam z wielką przyjemnością i uwagą. Strony same się przewracały, a ja znów byłam nastolatką. Koty zerkające na mnie niemal z każdej strony z czarno-białych ilustracji Joanny Rusinek tworzyły klimat, nadawały powieści puchatości i miękkości, choć… dystyngowany kocur Prezes, zwany Jego Puchatością, nadaje powieści powagi. To on czuwa nad fundacją i wszystkimi kotami. Ludzi… traktuje z góry.

Wygląda jak zwykły notes, ale jest niezwykły. (s. 62)

poniedziałek, 23 maja 2022

Rodzina z domu obok

Autor: John Glatt

Tytuł: Rodzina z domu obok

Tłumaczenie: Adrian Napieralski

Wydawnictwo: Filia

Seria: Filia na faktach

Liczba stron: 368

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8195-820-2


Jakiś czas temu otrzymałam do recenzji książkę true crime Rodzina z domu obok Johna Glatta, która mnie kompletnie zaskoczyła. Blurb:

911, w czym mogę pomóc? (s. 14)

14 stycznia 2018 roku siedemnastoletnia dziewczyna wyszła przez okno swojego domu w Perris w Kalifornii i drżącymi palcami wykręciła numer alarmowy 911. Trzęsącym się głosem powiedziała operatorce, że jej rodzeństwo w wieku od 2 do 29 lat od dawna maltretowane jest przez rodziców. Zapytana o adres, zawahała się. „Nigdy nie wychodziłam z domu” powiedziała. Dla rodziny, sąsiadów i przyjaciół z internetu Louise i David Turpinowie byli obrazem prawdziwej domowej harmonii: ubierali trzynaścioro swoich dzieci w pasujące do siebie stroje i kupowali im drogie prezenty. Ale to, co odkryła policja w ich domu, przyćmiło najbardziej szokujące przypadki wykorzystywania dzieci. Przez lata David i Louise przetrzymywali swoje dzieci w całkowitej izolacji znęcając się nad nimi i głodząc je.

Dusiła je, biła pięściami po twarzy lub uderzała na odlew. (s. 128)

Pamiętam sprawę rodziny Turpinów i jej niechlubne tajemnice. Bardzo się dziwiłam, jak można było nie zauważyć dramatu trzynaściorga dzieci więzionych w domu przez własnych rodziców i takiego okrucieństwa. Zaczęłam czytać książkę, ale nie dałam rady. Nie szło mi czytanie, za to moja bratowa… pochłonęła ją. Dziś jej krótka opinia o książce:

Zawsze uważałem, że to jakiś rodzaj sekty. (s. 132)

Na początku została przedstawiona historia rodzin tych „rodziców” od pradziadków aż do momentu ich poznania się. Później ich wspólne życie, momenty, kiedy rodziło się każde z ich dzieci, sposoby ich wychowywania, wiadomo – straszne. W tej książce opisane były dwie sytuacje, kiedy sąsiedzi coś podejrzewali, ale nie zareagowali. Uznali, że ta rodzina po prostu jest dziwna i tyle. Koszmar dzieci trwał nadal, a można było temu wcześniej zapobiec. Po tym wszystkim dzieci wymagały dużo wsparcia medycznego, lecz najbardziej psychicznego.

niedziela, 22 maja 2022

Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty

 Autor: Anna Langer

Tytuł: Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty

Wydawnictwo: Kobiece

Liczba stron: 344

Oprawa: miękka

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67247-04-7

 

 

 

Lubicie dania na zimno? Na przykład zemstę, główny motyw w najnowszej powieści Anny Langer Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

Nieważne, z kim mnie zdradził. Nie zachował się uczciwie. (s. 20)

Sara odkrywa romans swojego chłopaka z przyjacielem. Szuka wsparcia w internecie. Znajduje internetowe forum o modzie i kosmetykach tylko dla kobiet. To przykrywka tajnego Stowarzyszenia Słodkiej Zemsty, które zrzesza kobiety zdradzone przez facetów. Nowe przyjaciółki pocieszają Sarę i pomagają się zemścić. Jednak nie ma nic za darmo. Sara musi się poświęcić w imię kobiecej solidarności. Zgadza się uwieść i rzucić niewiernego faceta przyjaciółki ze stowarzyszenia. Tylko że zakochuje się w Danielu. Z tyłu głowy pamięta najważniejszą zasadę SSZ – nigdy nie bratać się z wrogiem…

Moja droga, biblioteki to często siedliska największej rozpusty! Oczywiście tylko dla wybranych. (s. 134)

Z całego książkoholiczkowo-polonistyczno-bibliotecznego serca dziękuję autorce Annie Langer za bohaterów Daniela i Sarę, którzy kochają książki nade wszystko i namiętnie je czytają, którzy lubią chodzić do biblioteki. Dziękuję również za wspaniałą postać bibliotekarki pani Ani – pasjonatki w swoim zawodzie, kobiety kreatywnej, znającej życie, uważnej obserwatorki. W pewnym momencie ta pięćdziesięciopięciolatka skradła szoł. Taką imprezę w bibliotece i ja chciałabym przeżyć (tylko u mnie nie ma tyle regałów). Tym bardziej dziękuję autorce, że premiera tej powieści miała miejsce w Tygodniu Bibliotek. Przypadek?

Forum dla zdradzonych. (s. 32)

czwartek, 19 maja 2022

Gasnące światło

Autor: Hanna Greń

Tytuł: Gasnące światło

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 432

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67176-77-4

 

 

 

Jak się dorwałam, to przepadłam! Jakie to było dobre! Najnowsza powieść Hanny Greń Gasnące światło spowodowała, że przepadłam na kilka dni. A potem nie mogłam zebrać myśli, by o tej powieści napisać.

Najpierw rodzice, potem mała. (s. 16)

Listopadowa noc 2002 rok. Szczyrk. Do domu Butkiewiczów włamało się dwóch zamaskowanych mężczyzn. Brutalnie zamordowali rodziców ośmioletniej dziewczynki. Amelia cudem przeżyła, choć i ona była celem ataku napastników. Morderców nie złapano. Dziewczynka otrzymała nową tożsamość i została adoptowana.

Lipiec 2020 rok. Tychy. W wyniku wybuchu bomby w samochodzie Amelii giną jej adopcyjna matka i były narzeczony. Zagrożenie znów jest rzeczywiste. Młoda kobieta i jej bliscy nie są bezpieczni. Mordercy nie odpuszczają i dążą do zrealizowania swego celu sprzed lat. Przeszłość dopada Amelię, a jej życie zamienia się w koszmar. Zamieszkuje w Bielsku-Białej. Sprawą zajmuje się młody Olbrycht, syn policjanta, który nie schwytał morderców Butkiewiczów. Wygląda na to, że rozwiązanie sprawy tkwi w przeszłości. Łatwo nie będzie…

Amalia odnosiła wrażenie, że nawet za dnia otacza ją ciemność, nienasycona, pochłaniająca wszystko na jej drodze. (s. 112)

Zaczęło się polowanie na ostatnią z Butkiewiczów. Śmierć idzie za Amalią krok w krok. Giną wszyscy jej bliscy. Mrok otula postać kobiety. Współczułam jej, ale równocześnie podziwiałam jej hart ducha i walkę o normalność. Życie w nieustającym lęku, strach przed obcymi mężczyznami ciągle towarzyszy bohaterce. I czytelnikom, gdyż w trakcie czytania nie tylko zanurzamy się w fikcji literackiej, lecz także w niej istniejemy. Emocje małej Amelki i dorosłej Amalii stają się naszymi. Razem z nią przeżywamy żałobę i czujemy oddech morderców na plecach. Dławimy strach w gardle, walczymy z demonami.

Gra się tak, jak przeciwnik pozwala. (s. 30)

sobota, 14 maja 2022

Zdobycze kwietniowe

 

Połowa maja, a ja dopiero chwalę się moimi nielicznymi zdobyczami kwietniowymi. Czasami człowiek nie ma czasu, a czasami po prostu nie ma siły lub mu się nie chce. Wtedy szuka motywacji do działania. No to dziś się zmotywowałam.

A oto moje zdobycze kwietniowe  w całej okazałości:

A w szczegółach wygląda to tak:

poniedziałek, 9 maja 2022

Nieoczekiwana zmiana ról

Autor: Jacek Getner

Tytuł: Nieoczekiwana zmiana ról

Wydawnictwo: Lucky

Cykl: Miłość w promocji

Tom: 2

Liczba stron: 288

Oprawa: miękka

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67184-08-3

 

Promocja na miłość już była, więc czas na Nieoczekiwaną zmianę ról w wykonaniu Jacka Getnera. Co tym razem wymyślił wicehrabia komedii kryminalnej i giermek polskiego romansu? Blurb:

Ania i Kornel muszą zweryfikować swoje wyobrażenia, zawodowe plany i marzenia o wspólnej przyszłości. A nieprzemyślana decyzja Słomkowskiej, by na siłę wciągnąć Falickiego w realizację ambitnego, lecz niszowego filmu, wywróci jej życie do góry nogami i pociągnie za sobą wiele nieprzewidzianych konsekwencji. Miłość kreowana przez komedie romantyczne ma niewiele wspólnego ze zwyczajną miłością, nawet jeśli przeżywa się ją z najbardziej rozpoznawalnym i uwielbianym aktorem amantem. Ani i Kornelowi towarzyszyć będą intrygi zawistnych osób z branży filmowej, zmyślone historie ich życia opisywane w brukowcach i oczywiście nieodłączny chwytliwy dziennikarz, słynny paparazzi Superkiewicz.

No nic, będzie katastrofa. (s. 78)

Promocja na miłość była, ale się jeszcze nie skończyła. Powiedziałabym, że dopiero w tym tomie rozwija skrzydła i bierze kurs na innych bohaterów. Romantyczna pani Słomkowska zna się na niej jak mało kto. Gorzej z jej sąsiadem. Producentka Tatiana Bizun sama intensywnie rozwija skrzydła miłości nad amantem filmowym z pomocą kolorowych tabloidów. Strzała Amora dosięga także osiemdziesięcioletniego dziadka Ani. Tylko dla niej promocja na miłość się skończyła. Jest miłośnie, lecz nie zawsze szczęśliwie. Nietuzinkowych randek nie zabraknie. Polecam wersję milczącą. Porywająca nie zawsze się sprawdza.

Pani córka zostanie gwiazdą filmową. (s. 56)

sobota, 7 maja 2022

Heartstopper 3

Autor: Alice Oseman

Tytuł: Heartstopper 3

Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda

Ilustracje: Alice Oseman

Wydawnictwo: Jaguar

Seria: Heartstopper

Tom: 3

Liczba stron: 320

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8266-080-7

 

Trwa moja graficzna przygoda z Heartstopper 3 Alice Oceman, którą to książkę otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej. Wiosenno-letnia okładka zachęca do sięgnięcia po kolejny tom opowieści o Charliem i Nicku.

Bardzo mi na tobie zależy. (s. 836)

Nastolatkowie przeżywają stres z powodu egzaminów końcowych. Charlie i Nick są ze sobą szczęśliwi, lecz nie jest to pełnia szczęścia. Ciągle się o coś martwią. Ich bliscy nie wiedzą o wszystkim. Zwłaszcza Nick ma obawy przed powiedzeniem prawdy. Boi się braku zrozumienia i odrzucenia przez bliskich. Gdy starszy brat Nicka poznał jego sekret, zaczął mu dokuczać z powodu orientacji seksualnej. Nieprzychylnych osób jest więcej, a są i takie, którym lepiej nie zdradzać intymnego sekretu. Nie wiadomo, jak zareagują uczestnicy szkolnej wycieczki do Paryża, na którą jadą Nick i Charlie…

Charlie, to NIE twoja wina!!!!!!!! (s. 712)

Trzeci tom Hearstopper skupia się procesie „wychodzenia z szafy”, ujawniania się szerszemu kręgu ludzi ze swoją orientacją seksualną. To proces wyjątkowo trudny emocjonalnie i skomplikowany, zwłaszcza gdy się dojrzewa. Wątpliwości mnóstwo, a podjęcie decyzji wymaga udźwignięcia olbrzymiego ciężaru i pogodzenia się z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Na wycieczce chłopcy zbliżają się do siebie. Ciągle przebywają ze sobą, rozmawiają. Mają czas lepiej się poznać. Oczywiście nie brak pocałunków i przytulasów. Uczucie staje się coraz głębsze. Miłość kwitnie, choć naznaczona jest lękiem. Autorka oddaje głos Charliemu, który zwierza się, co przeżył rok wcześniej w szkole z powodu ujawnienia jego orientacji. Tara i Darcy opowiadają o początkach swojego związku, a na horyzoncie coś się dzieje między Tao i Elle.

Zawsze możesz mi mówić o takich rzeczach. (s. 833)

piątek, 6 maja 2022

Ani ta, ani tamta

Autor: Anita Scharmach

Tytuł: Ani ta, ani tamta

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 288

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67184-14-4

 

 

 

Anita Scharmach lubi wybrzydzać. Mało tego, swojej bohaterce też kazała strzelać fochy, bo "Ani ta, ani tamta". Zapraszam na recenzję powieści. Blurb:

Życie potrafi płatać figle! Przekonują się o tym bracia – student Tomek i prawnik Jonasz, których pewnego dnia ukochana babcia zaskakuje informacją, że odziedziczą jej majątek tylko pod warunkiem, że się ustatkują. Szczęśliwym trafem wkrótce obaj spotykają na swojej drodze piękne kobiety, dla których tracą głowę. To jednak dopiero początek serii niespodziewanych wydarzeń i odkryć! Czy doprowadzą one do prawdziwej miłości? Czy wybranki serca braci naprawdę są tymi, za kogo się podają? I dlaczego warto słuchać babci?

I kogóż my tu mamy? Student Tomek prowadzący bujne życie imprezowo-erotyczne. Jego dużo starszy brat prawnik Jonasz żyjący w celibacie pochłonięty pracą. Emerytowana lekarka babcia Róża, ktora wychowała wnuków, a której na co dzień pomaga wynajęta opiekunka. Jest jeszcze "tabun" kobiet chętnych na majątek, bo babcia ma niecny plan, by mieć synowe i prawnuki.

Tytuł wybredny, z życia wzięty, ale trafiony w punkt. Dopiero zakończenie pokazuje, jak bardzo trafiony, a początek to dopiero dezorientacja, konsternacja, niedowierzanie i przerażenie w jednym! Tomek dostał prezent od losu, na jaki zasłużył. Tak się zaczynają jego perypetie towarzyskie i kryminalne. Jonasz musi wyjść z roli brata i wcielić sie w rolę adwokata. Jednak i on w końcu w chwilach (nie)koniecznie wolnych od pracy ulega czarowi pewnej "damy".

Babcia Róża krucha i delikatna z wyglądu ma twardy charakter i potrafi postawić do pionu. Kobieta z ikrą i wysoką kulturą. Samo pojawienie się jej wywołuje uśmiech na twarzy i ciepło w sercu. Autorka namalowała piękny obraz rodziny. Pokazała różne typy mężczyzn i kobiet oraz ich motywacje przy wyborze partnerki.

Ta komedia obyczajowa z wątkiem kryminalnym zrelaksowała mnie i oderwała od codzienności. Wciągnęła mnie w miłosne perypetie braci. Dołączyłam do cudownej, ciepłej i serdecznej rodziny darzącej się wielką miłością, szacunkiem, wspierającej się. To doskonała książka do relaksu do połknięcia na raz. Ciepła, rodzinną, zabawna, w której autorka łączy humor z nutą grozy.

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu: