Autor: Paweł Rzewuski
Tytuł:
Warszawa – miasto grzechu. Prostytucja w II RP
Wydawnictwo: Histmag
Liczba stron: 109
Typ książki: e-book
Typ książki: e-book
Format: epub
Data wydania:
2014
ISBN: 978-83-7554-310-0
W
czasach II Rzeczpospolitej Warszawa była prawdziwym miastem grzechu. Stołeczni
policjanci nie radzili sobie z przestępczym półświatkiem, a ich największym
problemem była… prostytucja. Najstarszy zawód świata opanował całe śródmieście
przedwojennej stolicy. O tym, gdzie najlepiej iść „na panienki” wiedzieli już
warszawscy gimnazjaliści. A ten, kto miał wątpliwości, mógł je szybko rozwiać.
Dorożkarze, taksówkarze, recepcjoniści – za niewielką opłatą każdy z nich
chętnie dzielił się swoją wiedzą. Płatna miłość dla każdego? Czemu nie! Dla
biednych – szybka miłość w nadwiślańskich zaroślach. Dla zamożnych –
towarzystwo eleganckich dam w luksusowych lokalach. Gdy Marszałek Piłsudski
spacerował po Alejach Ujazdowskich dumając nad losami kraju, jego żołnierze
nierzadko szukali ukojenia w ramionach „kobiet upadłych”. Podobnie robili
urzędnicy, aktorzy, lekarze i inni szanowani obywatele. Tak wyglądała
codzienność miasta grzechu. Wiele kobiet wybierało drogę nierządu w
dramatycznych okolicznościach, próbując ratować się przed nędzą. Ale czy
wszystkie? Ekskluzywne damy przesiadujące w Adrii czy w Gastronomii zarabiały
więcej niż urzędniczki państwowe i niejednokrotnie były od nich lepiej
wykształcone... Paweł Rzewuski w swojej książce „Warszawa miasto grzechu. Prostytucja
w II RP” zabiera Czytelników w podróż po mieście, o którym niewielu słyszało. Z
dużą wprawą oprowadza po Warszawie pełnej mrocznych tajemnic, żądz, wstydliwych
sekretów i przemocy. Byłby to wspaniały kryminał, gdyby nie fakt, że to
wszystko zdarzyło się naprawdę…
Dziś recenzja książki popularnonaukowej Warszawa – miasto grzechu. Prostytucja w II RP Pawła Rzewuskiego wydanej tylko w formie e-booka. Książkę przeczytałam z prędkością światła i z mieszaniną emocji. Ten temat tabu wywołuje skrajne emocje – i zaciekawienie, i wstyd, i niedowierzenie, i zachwyt, ale także grozę i śmiech.
Prostytutki,
kurtyzany, córy Koryntu, nierządnice, kobiety lekkich obyczajów, handlarki
miłością, przedstawicielki najstarszego zawodu świata to główne bohaterki tej
publikacji. Obok nich mamy ich nierozłącznych towarzyszy: ciocie alias
burdelmamy, alfonsów alias sutenerów, frajerów czyli klientów i bohaterów
epizodycznych (lekarze, bagażowi, taksówkarze, którzy nazywali ten proceder
"siedzącym bajzlem").
Trzeba
pamiętać, że świadomość istnienia prostytucji w Warszawie w II RP była
powszechna. Nie była legalna, ale i za specjalnie jej nie tępiono. Istniały
nawet "legalne" prostytutki, które działały w majestacie prawa na
podstawie "czarnych książeczek” – specjalnego dokumentu. Prostytucja odpowiadała
potrzebom rynku, spełniała określone funkcje, np. miała na celu rozładowywać
napięcie żołnierzy stacjonujących w Warszawie. Popyta napędzał podaż. I tak w
sumie jest od tysięcy lat. Jednak by dobrze zrozumieć istotę tego zagadnienia,
autor przenosi czytelnika do czasów carskich…