Czytająca w kwietniu

Witajcie!

Dziś Święto Pracy, więc świętuję pracując. W kwietniu tak się napracowałam, że ho ho! Ale nawet „ho, ho” trzeba podsumować, zatem pora na czytelnicze podsumowanie kwietnia w Excelu:

	DLA DOROSŁYCH				DLA DZIECI				RAZEM	RAZEM
MIESIĄC	KSIĄŻKI		EBOOKI		KSIĄŻKI		EBOOKI		PUBLI-	STRON
	ILE	STR.	ILE	STR.	ILE	STR.	ILE	STR.	KACJI
STYCZEŃ	11	3408	1	54	0	0	1	33	13	3495
LUTY	11	3386	0	0	1	70	0	0	12	3456
MARZEC	11	3741	0	0	26	1248	0	0	37	4989
KWIECIEŃ	4	1082	1	235	0	0	0	0	5	1317
MAJ
CZERWIEC
RAZEM	37	11617	2	289	27	1318	1	33	67	13257

Się NIE czytało! Bo się czasu NIE miało! Pobyt w szpitalu uzdrowiskowym był wyczerpujący pod każdym względem, tylko nie czytelniczym. Było co czytać, dlatego z doskoku przeczytałam 2 powieści, w domu trochę zaległości zdążyłam nadrobić i wyszło, żem przeczytała 5 pozycji. Po intensywnym marcu kwiecień wypadł blado. Ale ja ogólnie jestem zadowolona…, bo czytałam! Głównie w oczekiwaniu na prądy i w trakcie nich. A pod koniec to nawet w solance! Wszystko dlatego, ze brakowało mi niedzielnego rytuału.

Ale za to było dużo fotorelacji:

U teściowej i nie tylko…

Kwiatowo-ptasia zgadywanka

Muzeum Kasprowicza cz. 2

Muzeum Kasprowicza cz. 1

Głodna Baśka i Odważna Baśka

Byłam na Weselu…

Historia muralem pisana

I jeszcze kilka jest zaplanowanych. Nie wiem, czy chcecie fotorelacje z Torunia, Gniezna i Kruszwicy. Dajcie znać w komentarzach.

Co będzie w maju! Dużo czytania! Zaległości recenzenckie, zdobycze kwietniowe, książki z bibliotek i mojej własnej…. Uff! Mam nadzieję, że wyrobię na zakrętach, bo po drodze Dzień Bibliotekarza i Biblioteki, Tydzień Bibliotek i kilka imprez rodzinno-zawodowych. Dzieje się!