piątek, 30 listopada 2018

Dochować wierności


Autor: Agata Przybyłek
Tytuł: Wierność jest trudna
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Miłość i inne szaleństwa
Tom: 2
Liczba stron: 392
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-7976-999-5 



Małżeństwa tylko z definicji bywają ciągle szczęśliwe. (s. 251)
Trudno zdefiniować szczęście. Jeszcze trudniej utrzymać szczęście w miłości. Współczesny świat kusi na wiele sposobów i „namawia” do zdrady. Może skusić nawet tych najwytrwalszych i najbardziej zakochanych, o czym przekonała się główna bohaterka powieści Wierność jest trudna Agaty Przybyłek, drugiego tomu serii Miłość i inne szaleństwa.
W rodzinie Dudków wielkie przygotowania do ślubu Elizy i Patryka. Tych dwoje spija sobie z dzióbków. Młoda kobieta wygląda i zachowuje się jak bardzo, ale to bardzo grzeczna dziewczynka, słuchająca mamy, wszystkim potakująca, bojąca się kogoś urazić słowem czy gestem. Jest cicha, spokojna, delikatna, taktowna, poukładana, pedantyczna, perfekcyjna. Nie pasuje do obecnych czasów. Jej wychowanie pod kloszem przynosi konsekwencje w dorosłym życiu. Z kolei jej siostra bliźniaczka Patrycja jest jej zupełnym przeciwieństwem. Ogień i woda. Te dwa żywioły skupią się na jednej osobie – niepokornym Szczepanie. Ogień pali, woda cicho brzegi rwie…
Nie jakimś, tylko lovestory.pl. Certyfikowanej platformie, na której można poznać naprawdę interesujące osoby. (s. 73)

czwartek, 29 listopada 2018

Bal halloweenowy

Autor: Filip Zając
Tytuł: Wigilia Dnia Zmarłych
Ilustracje: Rafał Klaus
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 237
Typ książki: e-book
Format: epub
Rozmiar: 16,9 MB
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83- 8119-387-0

Z zapowiedzi nowości na portalu Czytampierwszy.pl zainteresował mnie e-book Filipa Zająca Wigilia Dnia Zmarłych. Okładka też kusiła majestatyczną mrocznością! Udało mi się go zdobyć dopiero za drugim razem. Czy było warto?
Ja żebrałem o ludzką atencję dla mojego wewnętrznego, poplątanego świata.
Poznajemy samotnika Oskara, człowieka biernego, wyobcowanego, którego nawet w pracy nikogo nie obchodzi. Po kilku latach zostawiła go dziewczyna, oznajmiając mu na koniec, że nie ma jaj. Dobiła go. Pewnego wieczoru w pubie jego uwagę zwrócił elegancki mężczyzna w towarzystwie dwóch pięknych kobiet. Otaczała ich aura niesamowitości. Wkrótce poznał ich osobiście, cóż czasami rycerskość popłaca. Od tego momentu nonszalancki palacz Zozym, agresywna Nicol oraz słodka Berenice stali się jego znajomymi, zaś Berenice… kimś więcej.
Najbardziej mi zależy na twoich przemyśleniach.
Cała czwórka wieczorami bawi się w lokalach, a między Oskarem i Berenice dość szybko rodzi się uczucie. Zozym z Oskarem dyskutują na poważne tematy: relacje międzyludzkie (Oskar porównuje ludzi do pierwiastków i związków chemicznych), obumieranie cywilizacji, stworzeniu nowego świata, podziału ludzi. Z tych rozmów wyłania się nieciekawy obraz współczesnego świata – pęd ku nowym technologiom, przyjemnościom, zanik ludzkich wartości. Palacz ostrzega, by jego nowy towarzysz pod żadnym pozorem nie przyjął zaproszenia na bal halloweenowy. Pozór jest – miłość do kobiety. Jest też ostrzeżenie, przepowiednia żebraka, lecz co może zakochany, słaby i uległy człowiek? Oznajmia, że idzie na bal.
Mem ze strony wydawnictwa Psychoskok

środa, 28 listopada 2018

Wokół książek cz. 175


Co tu dużo mówić i pisać…


 W dobie technologii książka nabiera innego znaczenia.
Zaczyna się od tego, że…

wtorek, 27 listopada 2018

Piroman na Ursynowie


Autor: Wojciech Chmielarz
Tytuł: Podpalacz
Wydawnictwo: Marginesy
Seria: Jakub Mortka
Tom: 1
Liczba stron: 367
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-65780-90-4



W zimową noc w willi na warszawskim Ursynowie wybucha pożar, w którym ginie właściciel domu, biznesmen, a jego żona, celebrytka, zostaje ciężko poparzona. Przez krótką chwilę wygląda to na nieszczęśliwy wypadek, straż pożarna jest jednak przekonana, że do tragedii przyczynił się ktoś trzeci. Co gorsza, nie jest to pierwsze podpalenie, jakiego dokonano w ostatnim czasie. Sprawą ma zająć się komisarz Jakub Mortka, skrupulatny i przenikliwy człowiek w prestiżowej komórce policji, która potrafi doszczętnie zrujnować życie osobiste – jak Mortce, któremu po rozwodzie alimenty pochłaniają połowę i tak skromnej pensji. Paradoksalnie szybkich wyników śledztwa oczekują nie tylko przełożeni, ale również świat przestępczy. Komisarz ma nadzieję, że to gangsterskie porachunki, ale wkrótce się okazuje, że trafił na seryjnego podpalacza, który krąży po mieście z koktajlami Mołotowa. Z pozoru prosta sprawa coraz bardziej się komplikuje i niepostrzeżenie zaczyna wpływać na życie prywatne komisarza.

Na Grandzie poznałam Wojciecha Chmielarza jako pisarza i prowadzącego. Ba, raz zagotował się na scenie dzięki swoim kolegom po piórze. Postanowiłam zapoznać się z Jakubem Mortką. Sięgnęłam po pierwszy tom cyklu i przepadłam.
Musisz rozwiązać tę sprawę, Kuba. (s. 242)
Na Ursynowie wybuchają pożary w domkach jednorodzinnych. Początkowo nie ma ofiar śmiertelnych… Sprawa się komplikuje, gdy komisarz Jakub Mortka poznaje wyniki autopsji pierwszej ofiary. Padają różne hipotezy. Podkomisarz Andrzejewski na niego naciska, na niego z kolei góra, prokurator dokłada swoje. Przecieki w prasie nie ułatwiają sprawy, a zainteresowanie szefa mafii Borzestowskiego nie jest przypadkowe. W dodatku współlokator policjanta, młody student, zaczyna mieć poważne kłopoty. Problemy ma sam komisarz ze sobą i rodziną, jest świeżym rozwodnikiem i trochę go nosi.
Jesteś świetnym policjantem, jednym z najlepszych, jakich tutaj mam, ale czasami mam wrażenie, że jeszcze nie dorosłeś. (s. 315)

poniedziałek, 26 listopada 2018

Urlopowo - Drugie dno


Autor: Olga Rudnicka
Tytuł: Byle do przodu
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Seria: Matylda Dominiczak
Tom: 1
Liczba stron: 448
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8123-352-1 



Trup był, ale już sobie poszedł. Maria marzy o własnej restauracji. O jej prowadzeniu, tak jak o gotowaniu, nie ma pojęcia, ale od czego jest kucharz i menedżer? Piotr, jej brat, zarządza centrum urody, choć nie odróżnia jogi od fenshui. Pomocy, zwłaszcza finansowej, w spełnieniu tych marzeń rodzeństwu udziela ojciec, bogaty przedsiębiorca. Maria i Piotr nie mają złudzeń. Za darmo umarło. Ta propozycja musi mieć drugie dno. Co tak naprawdę planuje ich ojciec? Za wszelką cenę postanawiają się tego dowiedzieć. Szpiegostwo, szantaż, przekupstwo, nie cofną się przed niczym, by dociec prawdy i ubiec knowania ojca. Wszystkie chwyty są dozwolone!

Najnowsza powieść Olgi Rudnickiej Byle do przodu rozpoczyna nowy cykl o detektyw Matyldzie Dominiczak
Stary Kopicki coś kombinuje, a młodzi Kopiccy chcą wiedzieć co, zanim padną ofiarą jego kombinacji. (s. 51)
Poznajcie rodzinkę Kopickich: Stanisław 57 lat to bogaty biznesmen, jego eks od 18 lat, czyli Hanka i jej sklep oraz alimenty, Maria lat 30 prowadzi własną restaurację Beatrice oraz jej starszy o dwa lata brat Paweł i jego SPA. Ale czy to wszyscy? O tym przekonacie się sami. Na razie jego od dawna dorosłe dzieci mają zagwozdkę, o co tak naprawdę chodziło ojcu, który na swoich warunkach pomógł im założyć własny biznes. On nigdy nie działał bezinteresownie. W każdej chwili może zabrać im marchewki i przywalić kijem, a Maria z Pawłem muszą się przygotować na potencjalny cios i zapobiec krzywdzie. Sytuacja jest nieciekawa. Aby poznać prawdę, rodzeństwo wynajmuje detektyw Matyldę Dominiczak. Ta od razu zaczyna śledztwo.
Przyszłam, żeby się dowiedzieć, co jest grane. (s. 24)
Akcja powieści zmierza do poznania prawdy, jednak jej drogi są kręte, wyboiste i śliskie. Co tam się wyprawia! Detektyw Matylda robi swoje i sięga po różne metody śledcze, ale z pomocą swoim dzieciom spieszy ich mama. Gdy wpada do biura swego męża, jest jak nieobliczalne i niebezpieczne tornado i mu „stasiuje”. Bawiły mnie jej teksty i zwracanie się w ten sposób do dorosłego mężczyzny. Z pomocą spieszy również jej przyjaciółka Dorota. Żeby tego było mało, to w powieści pojawiają się i znikają trupy. Do akcji wkracza jeszcze komisarz Marecki. Sytuacja zamiast zmierzać do rozwiązania zagadki, to się jeszcze bardziej komplikuje. 
Mam swoje zasady, ale czasami w życiu pojawiają się okoliczności, które zmuszają nas do ich nagięcia. Nie żyjemy w świecie idealnym. (s. 279)

niedziela, 25 listopada 2018

Książkowe pogaduchy cz. 6


Brzuchem do góry
-     Najbardziej nie lubię, gdy kładzie się mnie na brzuchu. Wtedy mnie tak grzbiet boli…
-     A ja to nawet troszkę lubię. Rozciągnę się, przeciągnę i jest mi dobrze.
-     Bo ty jesteś szyta, a ja klejona. Od takiego leżenia na brzuszku pękam w szwach!
-     Nie pękaj!
-     A niby jak? Ty nie masz szwów.
-     Tak się tylko mówi.
-     Klej pęka, a ja choć młoda, to się rozsypuję jak stara księga. Strony zaczynają żyć swoim życiem. A że te dziecka moje dość ruchliwe, to się plączą, mieszają, jak przy zabawie w chowanego – czasem wszystkich znaleźć nie mogę.
-     I co wtedy?
-     Najgorsze to trafić na śmietnik!
-     Albo na makulaturę…
-     Jednak lepiej leżeć brzuchem do góry i odpoczywać po pracy.
-     Albo na lewym boczku.
-     Oj tak, oj tak…
-     No to leżmy.
Kurtyna


sobota, 24 listopada 2018

Literkowo - test IQ cz. 2


Witajcie o poranku!
Dziś mały test na inteligencję w wersji matematycznej. Wyjaśnijcie sposób, w jaki dodawano do siebie czynniki. Czekam na odpowiedzi w komentarzu. Powodzenia!


piątek, 23 listopada 2018

Konkurs piątkowy


Witajcie!
Dziś startuje "Konkurs piątkowy", gdyż zaczyna się w piątek 23 XI, a kończy w piątek 30 XI o godz. 23.59. Wyniki ogłoszę w niedzielę 2 XII, a zwycięzca będzie miał 4 dni na podanie adresu.
Mały regulamin:
1. Organizatorem, sponsorem i maszynką losującą nagrody książkowej z mej biblioteczki jestem ja, autorka bloga W szponach literek. 

2. Ty masz adres korespondencyjny w Polsce, bierzesz udział w konkursie tylko raz, odpowiadasz na poniższe pytanie. Jednocześnie wyrażasz zgodę na opublikowanie Twego imienia i nazwiska bądź nicku w przypadku wygranej. Pamiętaj, że udział w konkursie jest równoznaczny z akceptacją regulaminu. A jeśli masz pytanie, to napisz do mnie.

3. Nagroda to wybrana przez Ciebie jedna z czterech książek pochodząca z mej biblioteczki: Nietypowa Matka Polka, Izabela M. Krasińska W obłokach marzeń, Denise Hunter Małżeństwo do poniedziałku, Agata Kaźmierska, Wojciech Brzeziński Strefy cyberwojny.

4. Ja się ucieszę, gdy zamieścisz baner konkursu na swoim blogu lub w innym miejscu.


czwartek, 22 listopada 2018

Zmierzchomania w wersji filmowej


Autor: Lidia Tasarz
Tytuł: Cząstka pomarańczy
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 762
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8119-256-9





Dorosłam do tego, żeby sobie pozwolić na bycie taką, jaką jestem, a nie jaką mnie widzą inni czy chcą widzieć. (s. 23)
Cząstka pomarańczy powstała, ponieważ Lidię Tasarz zainspirowała Saga Zmierzch Stephanie Meyer i film Twilight Saga. Początkowo powieść powstawała jako tzw. fanfic serii. We fragmentach ukazywała się na blogu, a z czasem stała się odrębną opowieścią o miłości dwojga nastolatków z różnych kontynentów. A ja objęłam książkę moim patronatem medialnym.
Dość już tych tajemnic. Skąd ty znasz angielski? (s. 21)
Maja Kolbus po kilkumiesięcznej, tajemniczej nieobecności w szkole wraca do niej i 1 IX rozpoczyna klasę maturalną. Jest inna niż ją zapamiętano – ładniejsza, dojrzalsza, poważniejsza, skryta. Ona już zrozumiała, że nieważne co kto o niej myśli, czy ją lubi. Ona już wiedziała, jaka jest, a pozostali uczniowie z III A nie musieli się tego dowiedzieć. Nawet najbliższa przyjaciółka nie znała prawdy o Majce. Ową ciszę zburzył na matematyce telefon od Taylora Luthera. Dziewczyna skrycie podkochiwała się w nim na planie filmu Twilight, a teraz z nim rozmawiała! Wybiegła z klasy na boisko, a tam przystojny amerykański chłopak, znany aktor mimo młodego wieku.
Tata mi zawsze powtarzał, że życie to kwestia wyborów. I ja właśnie takiego wyboru dokonałam. (s. 88)
Maja ponownie musi dokonać wyboru. Razem z Taylorem spędza weekend w Paryżu, a ich młodzieńcza miłość wybucha z niespotykaną siłą. Wkrótce nastolatka podejmuje kolejną decyzję i leci z Taylorem do USA. Czekają na nią zobowiązania, ale jest jeszcze matura. Czytelnik stopniowo poznaje bohaterkę i jej dalsze losy. Odkrywa jej tajemnicę, jak to cudem trafiła do świata filmu i show-biznesu, jak ta nikomu nieznana licealistka z Torunia dostała ważną rolę w filmie opartym na światowym bestsellerze. Czytelnik towarzyszy jej wszędzie: w czasie kampanii, na planie filmowym, na premierze filmu, na wakacjach, na eventach, w szkole, wśród szkolnych przyjaciół i wrogów, lecz przede wszystkim z Tayem, miłością jej życia. Czytelnik staje się też świadkiem tragicznych wydarzeń w życiu bohaterki. Sława kosztuje.
Nie chcę grać w życiu. Dla mnie film to film, a poza tym w życiu chciałabym być sobą. (s. 140)

środa, 21 listopada 2018

Wokół książek cz. 174. Wydanie specjalne - O mnie


Opowiem Wam, jak to ze mną i z czytaniem było.
Ktoś na górze…

  
Wpierw mi czytano, potem puszczano mi bajki na płytach długogrających i tylko było: „Mama, zmień płytę”, a na końcu sama zaczęłam sobie czytać, bo książki nie gryzły!

wtorek, 20 listopada 2018

Wiatrakowe puzzle


Autor: Krzysztof A. Zajas
Tytuł: Wiatraki
Wydawnictwo: Marginesy
Seria: Trylogia pomorska
Tom: 1
Liczba stron: 480
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-65973-77-1 


Na Gali Premier Grandy usłyszałam o powieści Wiatraki, która otwiera Trylogię pomorską. Autor to Krzysztof A. Zajas – literaturoznawca, kulturoznawca, tłumacz, profesor polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wraca on do swoich bohaterów z Trylogii grobiańskiej. Przyświeca mu ta sama zasada co jego ulubionemu autorowi Stephenowi Kingowi – książka ma być do czytania. I powiem Wam, że jest.
W tej krainie obcy ginie. (s. 46)
Podkomisarz krakowski Lucjan Bałyś o wyglądzie niewiniątka zjawia się w Słupsku na konferencji policjantów. Początkowo za szczęśliwy traf uznaje wplątanie się w porachunki miejscowych gangsterów i daje upust adrenalinie nagromadzonej z powodu kryzysu małżeńskiego. Zatrzymuje się na dłużej w domu nowego kolegi w Grębówku, gdyż słupscy policjanci mają problem ze zwykłym śledztwem, a dokładnie z żywymi, a nie trupem na wiatraku. To tu na fermie wiatraków doszło do makabrycznej zbrodni, potem do kolejnych. Wkrótce sam znika bez śladu na popegeerowskich polach Pomorza, gdyż wypowiedział wojnę lokalnej układówce, a mafia to nie kumple do zabawy. Tym bardziej, że na jej czele stoi były szef komendy i przyjaciel jego partnera.
Gdzie jest Bałyś? (s. 224)
To pytanie z czasem staje się motorem działań i mantrą inspektora Andrzeja Krzyckiego. To on z suką Lalą wyrusza z Krakowa na ratunek swojemu przyjacielowi i partnerowi. Mimo nadszarpniętego zaufania nie zostawia partnera na łasce „losu”. Krzycki nie odpuszcza, nie uznaje prostych rozwiązań, ma swoje metody. Ma też swoje za uszami. Obudzone zmory sprzed ponad 20 lat stają z nim oko w oko. Przyszedł czas, by się z nimi zmierzyć. Sprawie z odległej przeszłości narosły spore odsetki. Andrzej Krzycki i Artur Kała. Południe i północ. Dobry glina i zły glina. Zemsta – odwieczny motor napędzający ludzkość.

poniedziałek, 19 listopada 2018

"Powodzenia następnym razem".


Autor: Erica Spindler

Tytuł: 5
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Seria: Strażnicy Światła
Tom: 3
Liczba stron: 288
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8117-514-8


Zainteresował mnie paranormalny kryminał Ericki Spindler Piątka. Dopiero potem dowiedziałam się, że to trzeci tom paranormalnego cyklu Strażnicy Światła.
Czyń swoją magię, partnerze. (s. 18)
W Nowym Orleanie para policjantów Micki Dare, zwana Wściekły Pies Dare, oraz Zach Harris nazywany Hollywood ze względu na urodę. Ona kobieta z krwi i kości, znająca się na swej robocie i mająca instynkt. On pół człowiek, Pół Blask, niepełny Strażnik Światła, członek starożytnej rasy wysłanej na Ziemię do walki z siłami ciemności – Pradawnym i jego armią Zwiastunów Ciemności. Ma niesamowity instynkt i dar: czyta ludzi, ich myśli, widzi je i czuje. Grzebie im w głowach, szuka tego, co nieuchwytne. Pozwala energii przepływać przez jego organizm. Zach potrafi wychwycić energię mentalną, która jest niedostrzegalna dla niemal wszystkich pozostałych ludzi. Razem rozpracowują najtrudniejsze sprawy.
„Powodzenia następnym razem, pani detektyw”. (s. 97)
W trakcie przesłuchania podejrzanego zostają wezwani na miejsce zbrodni. Na przyjęciu z okazji otwarcia nowego hotelu i apartamentowca jego właściciel, Thomas King, bogaty deweloper, skacze z balkonu i ginie na miejscu. Zach wchłania energię z miejsc zbrodni. Coś jest nie tak. Detektyw wyczuwa kobietę o ciemnych włosach i piwnych oczach, która go wabi, nęci i mąci w głowie. Zaczyna podejrzewać, że ta sprawa nie jest zwyczajna ani prosta, że znów mają do czynienia z nadnaturalną siłą, która zagraża miastu. Robi się niebezpiecznie. Micki ma takie same odczucia jak przy niezamkniętej sprawie Trzech Królowych, w dodatku pojawia się ta sama wiadomość jak przed laty. Sprawa staje się dla Micki coraz bardziej osobista i niebezpieczna. W dodatku widzi ona swego nieżyjącego kolegę Hanka i otrzymuje od niego przesyłkę, słyszy go w myślach. Czyżby policjantka miała omamy i zaczynała wariować?  
No dobrze. Jedźmy z tym koksem. (s. 221)

niedziela, 18 listopada 2018

Czy brakowałoby Wam moich literek?


Witajcie niedzielnie!
Dziś nietypowy post. Po ostatniej burzy na temat zarabiania blogerów na recenzjach książek poczułam się w jakimś stopniu oszukana. Nie powiem, zabolało mnie to. Mój blog istnieje ponad 5 lat, a literki przez ten czas rozszalały się na dobre – i cudze, i moje. Swoimi przemyśleniami dzieliłam się z dwoma blogerkami. Jedna z nich już podziękowała wydawnictwom za współpracę, co podziwiam. Od sierpnia dostałam wiele nowych propozycji współpracy… barterowych. Nawet zaczęłam się zastanawiać nad tym fenomenem. Ale prawda jest też taka, że ostatnio poczułam się zmęczona czytaniem oraz blogowaniem. Czasem czytanie nie jest już pasją, a musem, czytaniem na akord. Bo zobowiązania, bo terminy, bo pusto na blogu… A ja nie samym czytaniem żyję i chcę żyć, mam jeszcze inne pasje i rozrywki. I na dodatek jest jeszcze mój nieodłączny towarzysz życia – RZS.


Różne myśli od jakiegoś czasu kłębią mi się pod kopułką na temat blogowania, łącznie z zamknięciem bloga. Do końca roku pozostanie w niezmienionej formie. Co będzie dalej, nie wiem. Jeśli przetrwa, to się zmieni. Czeka go rewolucja, mnie też.

sobota, 17 listopada 2018

Literkowo - zagadka cz. 10


Witajcie o poranku!
Dziś zagadka przedszkolaka. Piszę tak z tego powodu, że to dzieci prawidłowo odpowiedziały na następujące pytanie:
W którą stronę jedzie autobus?


Na odpowiedź z wyjaśnieniem czekam w komentarzach. Miłej podróży!

Odpowiedzi z poprzedniego postu: 1) łapówkarstwo; 2) szabrownicy.