wtorek, 29 października 2013

W drodze



Witajcie w biegu! Zaraz wybywam do stolYcy na białą salę. Nie wiem, jak długo będę w niej gościć, więc chwilowo blog zostanie w Waszych rękach i przed Waszymi oczętami.
Z jednej strony się cieszę, bo spotkam się z psiapsiółką z sanatorium w Gołdapi; z drugiej czeka mnie jedna wielka niewiadoma, co dalej ze mną będzie. Ubywa mnie, a to mi się wcale nie podoba. Ale jak wrócę, to będzie na mnie czekała w domu nie lada niespodzianka. Powiedzmy, że zyskam nową przyjaciółkę, towarzyszkę literkowego bloga. Oczywiście zaprezentuję ją Wam na blogu. I jestem bardzo ciekawa Waszych reakcji, ale to za jakiś czas.
A teraz komu w drogę, temu… drzwi! Ruszam w drogę, nucąc pod nosem:
Autobus czerwony, przez ulice mego miasta mknie
mija nowe, jasne domy, i ogrodów chłodny cień.

poniedziałek, 28 października 2013

Spowiedź gangstera



Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Zakręty losu. Historia Lukasa
Wydawnictwo: Novae Res
Seria: Zakręty losu
Tom: 3
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7722-475-5




Ostatnia część trylogii o braciach Borowskich przedstawia życie Łukasza „Lukasa” Borowskiego. Gangstera, handlarza, mordercy, lecz również ukochanego syna, brata i męża. To wycieczka w przeszłość do czasów, gdy Lukas stawiał swoje pierwsze kroki „na mieście”, aż w końcu stał się jednym z najważniejszych ludzi mafii, świadkiem koronnym i odkupicielem własnych win.
Bo za winy trzeba płacić.
Błędy naprawić.
Złe postępki zamienić na dobre.
Bo ja jestem Lukas. Prosty chłopak z miasta.
O gorącym sercu i zimnym spojrzeniu.
I zawsze spłacam swój dług.
Moje życie dopiero się zaczęło.
A dług pozostał jeszcze niespłacony...
Wstrząsająca i wzruszająca opowieść człowieka, który przeżył wiele, widział prawie wszystko i potrafił równie mocno kochać, co nienawidzić.

I to już koniec. I cisza. I pustka. Ale i zadowolenie. I wewnętrzny spokój. A może i szczęście. Czemuż to? Ano dziś skończyłam czytać trzeci tom trylogii Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Po Zakrętach losu i Braterstwie krwi wciągnęła mnie spowiedź gangstera, czyli tom trzeci pt. Historia Lukasa.
Ech… był zamordzyzmu ciąg dalszy! W ciągu doby pochłonęłam 320 stron maczkiem tylko dlatego, że musiałam przespać noc, a nie ją zarywać. A przed południem odniosłam powieść do biblioteki, by inni czytelnicy mogli jak najszybciej poznać braci Borowskich. 
Ten tom, jak napisała w posłowiu autorka, w ogóle nie miał powstać, nie był w planach. Ale którejś nocy pani Agnieszce przyśniła się scena, kiedy to dwaj bracia Borowscy siedzą w pokoju na podłodze i rozmawiają. A że w poprzednich dwóch tomach wiele było niejasności, jeśli chodzi o życie Łukasza, to autorka postanowiła je wyjaśnić na zasadzie spowiedzi bohatera.

środa, 23 października 2013

Nieziemska miłość



Autor: S.C. Ransom
Tytuł: Błękitna miłość
Tłumaczenie: Agata Kowalczyk
Wydawnictwo: Amber
Seria: Błękitna
Tom: 1
Liczba stron: 334
Oprawa: miękka
Data wydania: 2011
ISBN: 978-83-241-3907-1




Tajemnicza bransoletka z błękitnym kamieniem zaprowadzi śmiertelną dziewczynę do duchów umarłych, które żywią się ludzkim szczęściem, i zwiąże z chłopakiem, który może obdarzyć ją miłością lub odebrać to, co najcenniejsze… Siedemnastoletnia Alexa ma powody do radości: właśnie zdała egzaminy, a Rob, obiekt westchnień większości dziewczyn w szkole, jest zainteresowany właśnie nią. Ale dziwna bransoletka znaleziona na brzegu Tamizy wszystko zmienia. Bo za sprawą tego niezwykłego przedmiotu Alexa spotyka Calluma - uwięzionego pomiędzy życiem a śmiercią pięknego chłopaka, w którym zakocha się bez pamięci. Lecz im głębsze uczucie ich łączy, tym częściej Alexa zaczyna wątpić, czy Callum mówi jej prawdę. Zwłaszcza gdy odkryje coś, co przeczy jego słowom i wzbudza w niej lęk. I każe zadać pytanie, czego naprawdę chce jej widmowy ukochany…

Zachwyciła mnie okładka – długowłosa kobieta w długiej, czarnej sukni, z lekko rozłożonymi rękoma  stojąca tyłem na tle dziwnego szaro-niebieskiego lasu. Tytuł mnie zaciekawił, bo kocham kolor niebieski, więc postanowiłam przeczytać Błękitną miłość C. S. Ransom. A jak się potem dowiedziałam, książka powstała w prezencie urodzinowym dla córki i to głównie na blackberry autorki. Łowczyni głów zamieniła się w łowczynię słów. I to całkiem udanie.
Błękitna miłość, czyli miłość nieziemska, a więc książka z wątkiem paranormalnym. Ostatnio coraz częściej mam do czynienia z powieściami, w których dzieje się coś z nie+naszego świata. Widocznie takie są trendy w czytaniu, a i ja jakoś nie jestem oporna czy też nie jestem przeciwniczką tego typu powieści. Wszystko i tak zależy od autora i kreacji świata przedstawionego wymyślonego przez niego oraz lekkości pióra.

niedziela, 20 października 2013

Więzy krwi



Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Zakręty losu. Braterstwo krwi
Wydawnictwo: Novae Res
Seria: Zakręty losu
Tom: 2
Liczba stron: 328
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7722-474-8
 

Kontynuacja pierwszej części trylogii o braciach Borowskich. Opowieść o tym, że honor, rodzina i miłość są w stanie walczyć nawet z największym zagrożeniem. Katarzyna i Krzysztof po otrzymaniu mafijnego ostrzeżenia starają się żyć normalnie. Lecz przecież mafia nie wybacza i nie zapomina. I wkrótce mecenas Krzysztof Borowski otrzyma propozycję nie do odrzucenia. Ale wówczas brat marnotrawny – Lukas, powróci. Aby zmierzyć się z dawnymi pobratymcami, a obecnie wrogami, aby rozliczyć przeszłość i dokonać zemsty. Lecz nie wie, że na swojej drodze spotka kogoś jeszcze. Ją. Kobietę po przejściach, potrzebującą pomocy. Czy odnajdzie w sobie resztki człowieczeństwa? I czy Lukas potrafi naprawdę kochać? Pasjonująca opowieść o odkupieniu win, braterstwie i wielkiej miłości. Bo każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę. Czasami ostatnią.

Jak nie czytam, to przez kilka dni, a jak się dorwę, to jak głupi do mydła. No ale to też zależy od książki. Tak właśnie było w sobotę, gdy zaczęłam czytać Braterstwo krwi, drugi tom Zakrętów losu Agnieszki Lingas-Łoniewskiej (o pierwszym pisałam tutaj). Wzięło mnie na całego! Przepadłam dla świata! Byłam ja i bracia Borowscy, wysocy bracia Borowscy!
A co ja Wam tu będę się rozpisywać! Autorka jeszcze bardziej niż w pierwszej części chwyta czytelnika za gardło i go nie puszcza, aż do ostatniej literki. Taki zamordyzm – jak chwyci za mordę, to nie ma zmiłuj się, trza czytać i już! Pisarka miota uczuciami czytającego. Tu się czytelnik cieszy, by po chwili być przerażonym, a potem mieć łzy w oczach. Nie wiem, jak autorka to robi, ale robi to wyśmienicie. Pani Agnieszka doskonale wie, jak operować piórem (a raczej latopem), jak układać literki w słowa, słowa w zdania, zdania w akapity, akapity w rozdziały, by osiągnąć zamierzony efekt.

sobota, 19 października 2013

Zakręcona





Moja siostra za "słoika" robi,
Bo wyjechała w warszawskie progi.
Tam egzystuje,
Tam też pracuje,
Lecz na "warszawkę" się nie przerobi!

poniedziałek, 14 października 2013

Zmienne koleje losu



Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Zakręty losu
Wydawnictwo: Novae Res
Seria: Zakręty losu
Tom: 1
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7722-473-1




Pierwsza część trylogii o braciach Borowskich. Książka o miłości pierwszej, nieoczekiwanej i niezwykłej. Jej siła jest tak wielka, że odmienia ludzi i zdarzenia. I chociaż prowadzi do zbrodni, odkrywa przed bohaterami blask wielkiej namiętności... Katarzyna rozpoczyna życie w nowym otoczeniu, gdy nagle pojawia się On… Dziewczyna boi się nadchodzącej namiętności, ale już wie, że będzie w to brnąć. Czuje, że zaczyna jej na nim zależeć… i to bardzo. Krzysztof od początku wiedział, że z nią to będzie coś innego. Zastanawiał się nad swymi uczuciami i odkrywał w sobie coraz większe pożądanie. Nie przypuszczał, że ta miłość na zawsze odmieni jego życie… Poruszająca opowieść o młodości uwikłanej w wybory, które odmienić mogą niejedno życie. Czy wiara w potęgę miłości zdoła uchronić bohaterów przed trudnościami, jakie niesie los? Czy ich marzenia o wspólnym życiu mogą się ziścić?

Jak tylko zobaczyłam nowości w bibliotece, w dodatku 3 tomy nowej powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, to od razu je sobie zarezerwowałam. Tydzień później już je miałam w domu, bo stażystka pamiętała o mojej prośbie. Dziękuję jej za to. W środę w busiku zaczęłam czytać Zakręty losu – pierwszy tom o braciach Borowskich, ale zakręty drogi uniemożliwiły mi czytanie i tylko sobie smaka narobiłam! U cioci dopiero o północy się do książki dorwałam i tylko na pół godziny, bo powieki leciały. Po konferencji w drodze powrotnej po krętych mazurskich drogach też nie dało rady czytać. A dziś to normalnie przepadłam! Połknęłam prawie 300 stron małą czcionką (jedyny mój zarzut!), bo stwierdziłam, że dziś muszę skończyć czytać – bo do wtorku nie wytrzymam!
Mało tego, od razu siadłam do pisania tychże literek, nie dałam sobie czasu na przetrawienie książki, uleżenie się jej treści, bo tak we mnie się emocje i myśli kotłowały. Nie pamiętam kiedy tak wciągnęła mnie akcja, iż zapomniałam o całym świecie, a pakowanie na weekendowy wyjazd zeszło na ostatni plan. Ależ autorka porywa zaskakującymi zwrotami akcji! Ależ gra na emocjach bohaterów i czytelników! Ależ chwyta za serce! Ależ mrozi krew w żyłach! Nawet łzy wyciska! A do tego u niektórych może spowodować rumieńce na twarzy! I to nie z emocji, ale może z… zawstydzenia!

poniedziałek, 7 października 2013

Strażniczka w Bramie



Autor: Michelle Zink
Tytuł: Strażniczka Bramy
Tłumaczenie: Marta Kapera
Wydawnictwo: Telbit
Seria: Proroctwo sióstr
Tom: 3
Liczba stron: 360
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-62252-83-1

Determinacja Lii Milthorpe jest silniejsza niż kiedykolwiek. Pozostało niewiele czasu na podróż śladem ostatnich tajemnic proroctwa, które od wieków kładzie się cieniem na losy kolejnych pokoleń sióstr. U kresu drogi czeka Lię konfrontacja z przeznaczeniem i ostateczna walka z samą sobą. By jednak mieć w niej jakąkolwiek szansę, musi zbliżyć się do Alice – bliźniaczki, którą przepowiednia uczyniła jej największym wrogiem... Są rzeczy, do których każda z sióstr chce mieć wyłączne prawo. I wyzwania, które mogą zniszczyć je obie. Złączone więzami krwi, lecz rozdzielone przez proroctwo, bliźniaczki Lia i Alice muszą sobie wzajemnie zaufać – albo zginą... "Jak mam zebrać wszystkich w Avebury i dopełnić Obrzędu, tak jak wymaga tego ode mnie proroctwo? Jak mam wykonać to najbardziej niewykonalne zadanie i przeciągnąć Alice na naszą stronę? Przecież przepowiednia wyraźnie mówi, że Strażniczka i Brama muszą się sprzymierzyć, aby Brama mogła zamknąć się na zawsze".

Po "Proroctwiesióstr" oraz "Strażniczce Bramy" przyszedł czas na tom trzeci, czyli "Krąg ognia". To już koniec trylogii "Proroctwa sióstr" Michelle Zink. Autorka pisała ją 5 lat, a ja czytałam z przerwami kilka miesięcy. Dziś pochłonęłam od razu pół książki i tym samym dokończyłam czytać ostatni tom.
Zacznę od wątku miłosnego… Wiadomość o zaręczynach Alice i Jamesa jest zaskoczeniem dla Lii. Późniejsze potajemne spotkanie Amalii i Jamesa kończy to, co już dawno powinno było być wyjaśnione i zakończone. Cóż w takich sytuacjach lepiej nie zwlekać i nie przedłużać cierpienia i niepewności obu stron. A tymczasem miłość między Lią i Dimitrem Markovem rozkwita w pełni. Tych dwoje łączy miłość czysta i prawdziwa. Ona jest jego ukochaną, jego sercem. Przed nim nie musi być silną kobietą. Może pozwolić sobie na chwilę słabości, odkryć się, opowiedzieć o dręczących ją problemach i smutkach oraz koszmarach, a mimo to nie stanie jej się żadna krzywda w jego obecności. Mimo że niektóre decyzje Lii w sprawie proroctwa nie podobają się Obserwatorowi i czasami nawet się o to kłócą, to on wiernie trwa u boku ukochanej i zrobi wszystko, by ją ochronić, ocalić. Jest gotów nawet z nią uciec. Tylko czy od proroctwa można uciec?

piątek, 4 października 2013

Walka z zabobonami



Autor: Philippa Gregory
Tytuł: Odmieniec
Tłumaczenie: Maciejka Mazan
Wydawnictwo: Egmont 
Seria: Zakon Ciemności
Tom: 1
Liczba stron: 288
Oprawa: miękka
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-237-5709-2

Siedemnastoletnia Izolda zostaje zamknięta w klasztorze, aby nie mogła dochodzić swoich praw do spadku po zmarłym ojcu. Kiedy zakonnice, nad którymi sprawuje pieczę jako przełożona, zaczynają lunatykować i zdradzać oznaki obłędu, do opactwa Lucretili przybywa młody nowicjusz Luca Vero, by na polecenie samego papieża wyjaśnić sprawę. Luca i Izolda, zmuszeni stawić czoło największym lękom świata średniowiecznego – czarnej magii, wilkołakom, szaleństwu – rozpoczynają poszukiwania prawdy, swojego przeznaczenia, a także miłości. Pierwszy tom najnowszej serii autorki Kochanic króla.

W końcu trafiłam na książkę, którą tygryski lubią najbardziej! A co lubią?! Mroki średniowiecza! Od pierwszych literek zakochałam się w powieści Philippy Gregory Odmieniec. Jest to pierwszy tom z serii Zakon Ciemności. Sęk w tym, że nie wiem, czy w mej bibliotece są inne pozycje tej autorki. Ale jedno wiem na pewno – dołączyła ona do grona moich ulubionych pisarzy, których powieści w pierwszej kolejności szukam do czytania.
Co mnie tak urzekło? Mroki średniowiecza! Tak naprawdę za dużo to nie wiemy o tych czasach patrząc na codzienne życie ludzi z różnych warstw społecznych, a mnie to akurat interesuje najbardziej. Wszystko przez tę moją XIII-wieczną wieś rodzinną (przez kilka wieków była też miastem) i jej historię – pruskie plemię Bartów, posąg pruskiej Baby, zamek krzyżacki, kościół gotycki. Człek od małego tym przesiąkł i tak mu już zostało. Bardzo mnie ciekawi, jak wtedy wyglądało życie nie tylko na zamku, ale i we wsi/miasteczku. Namiastkę tego miałam kiedyś w czasie III Mazurskiego Turnieju Rycerskiego, odbywającego się w wakacyjny weekend na zamku.
Dzięki Philippe Gregory i Odmieńcowi nieco poszerzyłam swoją wiedzę o tamtych czasach. Autorka bardzo wiernie oddała tło historyczne – codzienne życie na dworze, w klasztorze, we wsi, w czasie podróży. Perełki dotyczą opisu butów, ubrań, jedzenia, zalotów, mycia, a raczej niemycia się. Zamieszczona w tekście mapka klasztoru to prawdziwy rarytas. Cóż się dziwić, autorka z wykształcenia jest historykiem! Niektórym czytelnikom być może była znana z fabularyzowanych biografii, ale tę powieść napisała, bo zapragnęła napisać coś dla samej przyjemności pisania. Miała nadzieję, że i czytelnikom się spodoba. Mnie porwała, zauroczyła od pierwszej strony!