piątek, 15 stycznia 2021

Spotkajmy się po wojnie

Autor: Agnieszka Jeż

Tytuł: Spotkajmy się po wojnie

Wydawnictwo: Filia

Seria: Miłość warta wszystkiego

Tom: 2

Liczba stron: 384

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2020

ISBN: 978-83-8195-241-5

Kontynuuję poszukiwanie odpowiedzi na pytanie – ile warta jest miłość? Pomogła mi w tym powieść Agnieszki Jeż Spotkajmy się po wojnie, drugi tom dylogii Miłość warta wszystkiego.

Porządek się zachwiał wiele lat temu… (s. 216)

Anna Matkowska i Marcin Zieliński zorganizowali przyjęcie zaręczynowe, by zacząć wspólną przyszłość w gronie najbliższych im osób. Jednak los spłatał figla. Prawda wstrząsnęła wszystkimi. Nikt się nie spodziewał, że historia dwojga młodych ludzi zaczęła się kilkadziesiąt lat wcześniej – w czasie drugiej wojny światowej. Wtedy los połączył ich dziadków Zofię Zamłyńską i Jana Górskiego, a właściwie Sarę Flinkierównę i Jana Górskiego. Historia miłości tych dwojga została opowiedziana w pierwszym tomie, a drugi to wydarzenia bieżące okraszone kilkoma wspomnieniami, które wyjaśniają meandry tejże historii.

Wzywa mnie mój los. (s. 280)

Dramatyczna historia utraconej miłości, życie w kłamstwie, z przemilczeniami i wymazanymi faktami z pamięci, okraszona zazdrością, lękiem i nadzieją – gama emocji jest ogromna. Rozczulił mnie drobiazgowy opis podania herbaty ukochanej osobie – mały rytuał, ale jakże ważny dla dwojga ludzi, podkreślający łączącą ich więź, umacniający ją. Mała historia rodzinna została spleciona z wielką historią II wojny światowej i wpłynęła na kolejne pokolenia jej bohaterów. Podświadomie Anna wyczuwa pewne rzeczy, zwraca uwagę na różne sytuacje, ale dopiero później konfrontuje je z nowymi faktami i odkrywa je na nowo. Wszystko będziecie odkrywać razem z nią. Autorka ciekawie rozwija wątek psychogenetyki, psychogenealogii. Zachęca do analizy swojego życia i poszukiwań niuansów, by uzmysłowić sobie, jak na poziomie genetycznym przejmujemy różne rzeczy po naszych przodkach. Ja tak miałam w trakcie czytania.

A czasem się zapętlam, zastanawiając się: kim jestem? To znaczy: kim jestem bardziej? (s. 236)

Kim jesteśmy?, skąd pochodzimy? – to pytania, na które szuka odpowiedzi główna bohaterka. Autorka poruszyła w powieści ważny wątek tożsamości, odkrywania swojego prawdziwego ja. Po rewolucji rodzinnej Annie i jej matce runął cały świat. Kobiety zwątpiły, kim są. Mocno przeżywają rewolucję w ich życiu i starają się ułożyć życie na nowo. Ktoś kiedyś podjął decyzję, dokonał wyboru i wpłynął na losy młodszych pokoleń. Walka o prawdę i uczciwość przynosi niespodziewane konsekwencje. Plamy na honorze wybielić nie można, ale można przebaczyć, bo miłość to też sztuka przebaczania, budowania czegoś nowego od podstaw, choć nierzadko na zgliszczach. W powieści pada wiele mądrych słów o miłości. Mnie rozczulił drobiazgowy opis podania herbaty ukochanej osobie – mały rytuał, ale jakże ważny dla dwojga ludzi, podkreślający łączącą ich więź.

No bo kto cały czas stąpa po płatkach róż? (s. 258)

Tajemnica rodzinna związana z nową tożsamością Anny to tylko wierzchołek góry sekretów Matkowskich i Górskich. Autorka odkrywa je stopniowo, dozując napięcie, dostarczając wielu emocji nie tylko bohaterom. Całość dopełnia nową jakością związku Anki i Marcina, wydarzeniami z przygotowań do ślubu i pracy w redakcji czasopisma. W tej powieści miłość ma różne oblicza i dobrze to widać na przykładzie innych bohaterów. Poznajemy historię Piranii, wrednej naczelnej. Zgłębiamy problemy rodzinne psycholożki Marty, zaglądamy w życie rodzinne Oli. Rozmowy przyjaciółek są budujące nie tylko dla nich. Można skorzystać z sugestii, propozycji, czy odpowiedzieć sobie na niektóre pytania zadawane przez psycholożkę.

Odwaga to wiedza o tym, czego się trzeba bać, a czego nie. (s. 294)

Lubię, gdy w powieściach odnajduję różne powiedzenia, mądrości, zdania, które można traktować jako złote myśli. Cenię też sobie różne ciekawostki. W tej książce poznałam niektóre tradycje i zwyczaje żydowskie, historię Saskiej Kępy, odkryłam prywatne życie Mirona Białoszewskiego, kilka miejsc na mapie Warszawy.

Co ty wiesz o miłości? (s. 98)

Spotkajmy się po wojnie to powieść o trzech pokoleniach, różnych aspektach miłości, jej blaskach i cieniach, o dążeniu do prawdy, odkrywaniu historii rodziny i jej sekretów oraz własnej tożsamości. To powieść o losie, jego nieprzewidywalności i nieuchronności. Nigdy nie wiemy, jak przetasuje nam karty. Emocji Wam nie zabraknie, refleksji nad własnym życiem także nie.

Książka bierze udział w wyzwaniu: Pod hasłem

4 komentarze:

  1. To książka, która wzbudza moje zaciekawienie. Może będę miała okazję do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, ale może kiedyś się to zmieni. Tymczasem mam co czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od jakiegoś czasu mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.