niedziela, 25 czerwca 2017

Genialna złodziejka



Autor: Marta Guzowska
Tytuł: Chciwość
Wydawnictwo: Burda Książki 


Seria: Simona Brenner
Tom:1
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-8053-095-90


Chciwość jest cechą wstrętną i grzeszną. To powiedział Platon. (s. 270)
A za nim te słowa powtórzył między innymi profesor Konstantinos Megaloyannis, jeden z bohaterów thrillera archeologicznego Chciwość autorstwa Marty Guzowskiej. Autorka wie, o czym pisze, ponieważ jest doktorem archeologii i od wielu lat odkopuje historie starożytnych cywilizacji. Tym razem w swej powieści zabiera czytelnika do Turcji i Grecji.
Jestem archeologiem. Archeolog znajduje różne rzeczy. A ja jeszcze jestem złodziejką. Superzłodziejką. Żyję z tego, że znajduję różne rzeczy. Znajduję je tam, gdzie inni nie szukają. (s. 92)
Tak siebie przedstawia główna bohaterka Simona Brenner. Młoda pani archeolog znana jest w archeologicznym świecie jako osoba bardzo inteligentna i błyskotliwa, wręcz doskonała. Jest znawczynią starożytnych kultur i pracuje na największych wykopaliskach na całym świecie. Najlepiej zna się na antycznej biżuterii. Jej hobby to kradzież dzieł sztuki… W światku złodziejskim jest również ceniona za perfekcjonizm
Archeologia to fajny zawód, ale trzeba coś jeść. A starożytne skorupy kiepsko smakują i są ciężkostrawne. Z kolei złodziejstwo to zawód też fajny, tylko nie da się nim pochwalić w towarzystwie. Można jednak połączyć te dwie profesje, nieźle się bawić i mieć na kawałek chleba nie tylko z masłem, ale i z kawiorem. (s. 27)
Bo tak to jest, że ci drudzy znacznie lepiej płacą. Od kilku lat Simona zaczytuje się w dziennikach Heinricha Schliemanna. Zna je na pamięć. Pewnego razu dostaje zlecenie kradzieży złotego diademu Heleny, pochodzącego z legendarnego skarbu króla Priama, i przyjmuje je bez wahania. Przemawia za tym jej przyszłe honorarium, które warte jest ryzyka. Do kradzieży długo się przygotowuje. Ma opracowany doskonały plan. Wprowadza go w życie, zaczynając od zdobycia pozwolenia na wizytę w Muzeum Puszkina w Moskwie, by obejrzeć podróbkę diademu królowej Heleny.
Archeolog musi być cierpliwy i wytrwały, a złodziej jeszcze bardziej. (s. 52)

Simona pracuje na stanowisku archeologicznym w Troi. Tu odnajduje ją były, niejaki Ivan. Mężczyzna doskonale zna Simonę. Wie, po co ona jest w Troi i ona też wie, że on wie. Kobieta nie ma wyjścia. Umawia się z byłym pod wieczór. Potem daje mu się przekonać, by pojechali do Canakkale i pogadali w restauracji, a jego nowa miłość, studentka Tina, zostaje. W restauracji po zamówieniu napojów Ivan znika w toalecie. Nie ma go dłuższy czas. Po chwili Simona od nieznanego chłopca dostaje tajemnicze pudełeczko. W środku jest kawałek palca. Palca Ivana. Porywacz stawia żądania. Kobieta mimo że nienawidzi swego byłego, spieszy mu z pomocą.
Zawsze trzeba próbować. Nawet na łożu śmierci. (s. 271)
Od tego momentu akcja kryminału nabiera gwałtownego przyspieszenia. Bohaterka na wykonanie kolejnych zadań ma naprawdę mało czasu. W całą sprawę zostaje przypadkiem wmieszany lekarz i antropolog Andreas Tournavitos, który razem z Simoną pracuje w Troi i który darzy ją większą sympatią, lecz bez wzajemności. Jest trochę powolny, zarówno w działaniu, jak i myśleniu w różnych sytuacjach, choć jest wysoki i zbudowany i ma wyższe wykształcenie. Denerwuje Simonę, zawadza jej, a ona nie chce mu zdradzić, o co w tym wszystkim chodzi. Jej wypowiedzi nasycone sarkazmem wywołują uśmiech na twarzy.
Jednak Troja to kraina zawiedzionych nadziei. (s. 55)
Ta nietypowa para zmuszona jest razem szukać Ivana. I nie tylko. Sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna, bohaterowie mają kolejne trudności do pokonania. Brak jedzenia, odpoczynku i snu dają się im we znaki. Słońce latem w Turcji i Grecji też. W powieści nie brak dramatycznych zwrotów akcji. To mały survival, wymagający od pary bohaterów inteligencji, wytrzymałości, sprytu, siły, umiejętności dostosowania się do wciąż zmieniającej się sytuacji. Nie brak sytuacji zagrożenia życia, a że ryzyko jest wielkie, bo i skarb bezcenny, to i śmierć zbiera swoje żniwo. Kradzieże też są na porządku dziennym.
Nie ufaj nikomu! (s. 8)
Nie dajcie się zwieść autorce i wymyślonej przez nią fabule. Dobrze skonstruowana intryga narzuca szybkie tempo wydarzeniom. Dużo się dzieje i nie ma czasu porządnie odpocząć. Czytelnik został wciągnięty do świata przedstawionego wraz z narratorka Simoną. Wczuwa się w rolę archeolożki i widzi świat jej oczami, złodziejskimi oczami. Doskonałym zabiegiem okazało się umieszczenie na początku książki „Jedenaście reguł dobrej złodziejki”. Poszczególne punkty pojawiają się w treści i są wyjaśniane. Nie powiem, dobry elementarz dla potencjalnych złodziei…
Kreacje wszystkich bohaterów są dopracowane. Polubiłam dziadka Urana, Simonie kibicowałam, Andreas do pewnego mementu bardzo mnie denerwował swoim brakiem rezolutności i rozumienia wypowiedzi, kłócił mi się jego zawód z jego zachowaniem. Nie lubiłam postaci typowo negatywnych, para Amerykanów oraz Tina zostali przedstawieni groteskowo, więc nic dziwnego, że wzbudzali we mnie śmiech. Jednak były postacie, które mnie w jakiś sposób zaskoczyły. Tak jak zakończenie. Na szczęście autorka zostawiła uchyloną furtkę, by kiedyś móc dopisać dalszy ciąg Simony.
Tak niewiele w życiu od nas zależy. Żyjmy więc pięknie przynajmniej wtedy, kiedy możemy. (s. 258)
Chciwość to bardzo dobry thriller archeologiczny, w którym autorka istniejące informacje o odkryciu Heinricha Schliemanna połączyła z intrygą kryminalną, szybkim tempem wydarzeń, tajemnicami i umieściła je w upalnej Turcji i Grecji. W czytelniku budzą się ogólne refleksje na temat chciwości, jak łatwo można wpaść w szpony chciwości, jak szybko można stać się chytrym i zatracić w wartościach.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

10 komentarzy:

  1. Tej autorki czytałam "Ofiarę Polikseny" i byłam nią zachwycona. Akcja cały czas się dzieje, do tego dużo zabawnych dialogów. Czuję, że w tej historii będzie podobnie. Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam "Ofiarę Polikseny" i też się nią zachwycałam! A nie wiem, czy wiesz, że to drugi z 4 tomów serii o Mario. A "Chciwoość" koniecnzie przeczytaj.

      Usuń
  2. Thriller archeologiczny? Jeszcze nie miałam styczności z takim podgatunkiem literackim. Muszę zatem koniecznie sięgnąć po ,,Chciwość''.

    OdpowiedzUsuń
  3. Thriller archeologiczny - to brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też po raz pierwszy spotkałam się z takim określeniem gatunku. Brzmi ciekawie i tak też się czyta.

      Usuń
  4. Czytałam - naprawdę dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A nie miałaś wrażenia, że dzieje się trochę za szybko, bo nic tylko ucieczka Simony z równoczesnym gonieniem kogoś?;) Przeczytam na pewno drugą część, ale wolę serię z Mario Yblem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pewnym momencie miałam i zastanawiałam się nad codziennymi potrzebami organizmu człowieka...

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.