wtorek, 15 lipca 2014

Nosić amulet



Autor: Heidi Rehn
Tytuł: Kobieta z bursztynowym amuletem
Tłumaczenie: Aldona Zaniewska
Wydawnictwo: Świat Książki
Tom: 1
Liczba stron: 542
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7799-154-1

Powieść historyczno-przygodowa, rozgrywająca się podczas Wojny Trzydziestoletniej (1618-48). Rudowłosa piękność, bystra i zręczna Magdalena, pracuje jako felczerka w taborze cesarskich wojsk. Wkrótce zapała wielkim i odwzajemnionym uczuciem do Ericka. Ale to zakazana miłość, bo ojcowie obojga byli kiedyś wrogami. Po jednej z bitew Erick przepada bez śladu, a Magdalena musi podjąć brzemienną w skutki decyzję…

Ze względu na dwa gatunki w jednym, czyli przygodówkę z historią, sięgnęłam po książkę Heidi Rehn Kobieta z bursztynowym amuletem. To pierwsza część z dwóch (druga to Złoto czarownic).  
Powieść zaczyna się ciekawie – dwie sześcioletnie dziewczynki, Magdalena i Elsbeth, kłócą się o sukienkę, szarpią ją, wyrywają sobie z rąk. W tym czasie w Magdeburgu szaleje pożar, trwa rzeź (tzw. magdeburskie wesele). W trakcie szarpaniny Magdalena upada, a po chwili zostaje wciągnięta przez tłum ludzi uciekający z miasta. Życie ratuje jej kilkunastoletni chłopak, Eric Grohnert. Odprowadzając małą dziewczynkę do obozu wojsk cesarskich, do jej rodziny, chłopak daje jej bursztynowy amulet w kształcie łezki, jedyną pamiątkę rodzinną. Amulet ma ją chronić przed wszelkimi niebezpieczeństwami. Jak się okazuje, ojciec Magdaleny, to śmiertelny wróg ojca Erica. Mimo antagonizmów między rodzinami ojciec dziewczyny w ramach podziękowania za uratowanie życia jedynej córki zaprowadza sierotę Erica do obozu cieślów. I tak zaczęła się historia znajomości i miłości Magdaleny i Erica.

Tych dwoje spotykamy po kilku latach na sianie w stodole w trakcie miłosnych igraszek. Odnaleźli się, zaiskrzyło między nimi i są razem. Ona urodziwa rudowłosa kobieta, on wysoki, przystojny i silny młodzieniec. Ale tych dwoje łączy miłość zakazana, głęboko ukrywają ją przed rodziną. Jednakże kuzynka Elsbeth lubi intrygować i mącić. Uprzejmie donosi o tym matce Magdaleny. Gdy wojska cesarskie ruszają na kolejną bitwę, cały obóz się przenosi, a wraz z nim Magdalena, która jest bardzo zdolną pomocnicą felczera, mistrza Johanna. Jednakże w wojennej zawierusze traci z oczu swego ukochanego. Lecz zostaje jej po nim coś więcej niż amulet, nowe życie w jej łonie.


Mimo trwającej wojny Magdalena szuka swego ukochanego, jednocześnie w lazarecie ratuje rannych przyniesionych z pola bitwy, leczy ich w obozie, zbiera zioła i szykuje mikstury. W powieści jest kilka przepisów na ziołowe mikstury służące do leczenia różnych dolegliwości (skład 2 z nich był powtarzany kilkukrotnie). Są też dość szczegółowe opisy zabiegów. Jednakże w tamtych czasach medycyna była jeszcze na dość niskim poziomie, więc ranni albo przeżyli amputację kończyny, albo nie. Magdalena wciąż się uczy u boku swego mistrza wraz z innym pomocnikiem Rupprechttem. Ten niewysoki mężczyzna jest po uszy zakochany w swej koleżance, ale ona nie zwraca na niego uwagi, bo kocha innego. Mimo to Ruppprecht zabiega o jej względy, kilka razy ratuje jej życie. Ale ma i swoje za uszami.
Lecz chyba największą przeciwniczką w życiu Magdaleny jest jej cioteczna siostra Elsbeth. To ona po urodzeniu martwego dziecka została mamką dla córki kuzynki – Carlotte, bowiem Magdalena ciężko zachorowała po porodzie i nie mogła karmić. To Elsbeth opiekuje się małą prawie cały czas. Czasami jej się wydaje, że to jej własne dziecko, a z drugiej strony zdaje sobie sprawę, iż to dzięki kuzynce ma gdzie spać i co jeść, bo nie musi zarabiać na życie swym ciałem. Ale i tak to robi, by mieć coś lepszego do jedzenia lub inne korzyści. A zadaje się z samą górą wojsk cesarskich – profosem Seume, kwatermistrzem. Elsbeth knuje i próbuje swą kuzynkę ukazać w złym świetle, by razem z Carlottą móc się ustawić. Jednak Roswitha, wojskowa akuszerka, jest również kuta na cztery nogi i bardzo pomysłowa, a przy tym mądra życiowo. To u niej młoda felczerka szuka zrozumienia, pocieszenia i rad.  
Póki Magdalena nosi amulet schowany pod gorsetem, póty szczęście jej sprzyja. Ale nawet na widok czarnego kota (ważne było, czy nadchodzi z lewej czy z prawej strony) odczyniała zabobony. Gdy z powodu różnych okoliczności bądź osób traci swój amulet, szczęście się od niej odwraca. W niewyjaśniony sposób znika jej dopiero co odnaleziony ukochany, aczkolwiek bardzo ciężko ranny, a z drugiej sama trafia do niewoli Szwedów. Okrutna wojna i niezbyt życzliwe jej osoby dokładają jej cierpień.
Magdalena przeżywa różne przygody w obozie wojsk cesarskich, a później poza nim. Nie interesują ją przyziemne sprawy kobiet typu szybkie założenie rodziny czy usługiwanie mężowi. Jako inteligentna kobieta w I połowie XVII wieku jest żądna wiedzy, ma nietypowe zainteresowania jak na tamte czasy. Pragnie leczyć ludzi i nieść im pomoc. I tak czyni. Wśród żołnierzy i ich rodzin jest bardzo ceniona jako znakomita felczerka, pomocnica mistrza Johanna.
Książkę Kobieta z bursztynowym amuletem czyta się w miarę szybko. Zakazana miłość i zawód felczera wciągają w wir czytania. Na szczęście wydarzenia historyczne są ograniczone do minimum i nie przytłaczają czytelnika. Jednakże niektóre plastyczne i realistyczne opisy można by było skrócić i nadać akcji trochę żywsze tempo. Dużym plusem są ciekawie wykreowani bohaterowie ci źli i ci dobrzy. Co do Erica można mieć wątpliwości, bo wiadomości o nim otrzymujemy z drugiej ręki. Akcja skupia się na Magdalenie i jej poczynaniach. Powieść dla miłośników historii medycyny i miłości zakazanej.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

9 komentarzy:

  1. przeczytałam by mam nadzije ze opiszesz drugą część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie druga część jest wypożyczona, ale mam na nią oko, bibliotekarki też :) A z blurbu wywnioskowałam, że będzie jeszcze ciekawiej ze względu na rodzinne tajemnice.

      Usuń
  2. Uwielbiam czytać historie o miłości zakazanej, dlatego wyjątkowo chce poznać Kobietę z bursztynowym amuletem, tym bardziej, że masz o niej pochlebne zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Umiejscowienie akcji w XVII wieku mocno mnie zaintrygowało ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka czaruje a poza tym uwielbiam książki historyczne, więc na pewno po nią sięgnę;)

    OdpowiedzUsuń
  5. no kurcze tym razem fabuła mnie nie zainteresowała!

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.