środa, 9 maja 2018

W bibliotece

W bibliotece, drodzy moi,
Rząd za rzędem książką stoi.
Książki równo ułożone,
Lecz się czują… porzucone,
Gdyż niewielu czytelników
Woli książki od czytników,
A niektórzy nie czytają,
Choć lektury pożyczają.
 Biblioteka Was zaprasza,
Bibliotekarz chęci zgłasza
I pospieszy Wam z pomocą
Wybrać książkę przed północą.

Biblioteka jest od tego,
By książkami strzec od złego,
By Wam wiedzy przybywało
I rozrywki dostarczało.
 Książki smutne, zapomniane,
Wciąż czekają na odmianę,
By na chwilę choć zagościć
I się cieszyć, a nie złościć,
 Że zostały pożyczone,
W dobre ręce wręcz złożone.
Kiedy będą przeczytane,
Nie zostaną zapomniane.
Tu receptę wykupicie,
Leki ciału dostarczycie.
Ich działanie – murowane,
Gdy te leki… są czytane! 



9 komentarzy:

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.