środa, 15 maja 2019

Wokół książek cz. 197


Dziś kończy się Tydzień Bibliotek.
Po południu powiem: Za mną intensywny tydzień.
Ale przecież jestem…



… i mam na głowie:




I ponoć mam czas…


 … nie mam, a powinnam mieć 
 zagwarantowaną przynajmniej godzinę dziennie.
 Obalę jeszcze jeden mit:


To tyle o faktach i mitach bycia bibliotekarką.

14 komentarzy:

  1. Trochę narosło tych mitów odnośnie tego zawodu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja siostra jej bibliotekarką i bardzo sobie chwali ten zawód, bo może łączyć przyjemne z pożytecznym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też sobie chwalę, choć są dni, że nie zdążę herbaty wypić, a czytanie powinno być zagwarantowane przynajmniej godzinę dziennie.

      Usuń
  3. Kiedyś, bardzo chciałam być bibliotekarką, jednak los chciał inaczej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja marzę o takiej pracy! Gdybym teraz wybierała to zdecydowanie byłby to mój kierunek!

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem szczerze chciałabym być bibliotekarką i zobaczyć jak to jest :D

    MÓJ BLOG
    MÓJ FACEBOOK
    MÓJ INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba musimy poważnie porozmawiać, czy jest czego zazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
  7. He he chyba najbardziej podoba mi się to o tej nudzie:) mi też wiele osób mówi że księgowość jest nudna, więc wiem co czują bibliotekarze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to. Dopóki się od środka nie pozna specyfiki danego zawodu, ma się o nim różne wyobrażenia.

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.