sobota, 21 września 2019

Książkowe pogaduchy cz. 15

Znikająca Pańcia

  • Znowu cisza. Pańcia się nie pokazuje...
  • We wtorek jej nie było...
  • Ale w środę do nas zajrzała! 
  • Może chciała się pożegnać, bo od czwartku znów jej nie ma.
  • Może nas zostawiła...?
  • Na okładki! Co wy znowu wymyślacie?!
  • Pańci nie ma. Martwimy się!
  • O nią... czy o siebie?
  • O...
  • Przestańcie jojczyć! Ile można tego słuchać  okładki więdną! 
  • Martwimy się o Pańcię. Pojawia się i znika, a nowe książki przychodzą...
  • Na stronice! Nie wasza w tym głowa! Książki przychodziły i będą przychodzić.
  • A nasza Pańcia? Co z nią?
  • Wróci. W końcu do nas wróci. 
  • I nie będzie już znikać?
  • Tego najstarsze inkunabuły nie wiedzą...
Liter[at]ka

PS Tekst powstał dziś rano w szpitalnym łóżku.

6 komentarzy:

  1. Haha ale się uśmiałam czytając:) Rozśmieszyło mnie słowo ,,pańcia".
    Super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty Pańcia, nie rozsmakuj się w tym szpitalu, bo mu na Ciebie czekamy. Nie tylko książki :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.