niedziela, 30 kwietnia 2017

Do Agaty, czyli wpadłszy pod kosiarkę



Droga  Agato,
I co Ty na to,
Że dzięki Tobie
Mam mniej na głowie,
Nie tylko włosów,
Też innych „ciosów”?

Lepiej się czuję,
Główka pracuje
Nieobciążona,
Zadowolona,
Bo i problemów
Jest pozbawiona.

Buzia ładniejsza,
Młodsza, piękniejsza,
Fryz ułożony,
Dobrze zrobiony.
Ja żem szczęśliwa,
Bo były żniwa!

4 komentarze:

  1. Ha ha muszę iść do fryzjera chyba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chyba, a na pewno. Wiesz... wiosna to czas zmian i porządków - na głowie i w głowie. :)

      Usuń
  2. Masz rację, fryzjerka potrafi zdziałać cuda. Ja również jakiś czas temu oddałam się w jej ręce i nie żałuję ;)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.