piątek, 21 grudnia 2018

Restauracji na ratunek


Autor: Krystyna Mirek
Tytuł: Obca w świecie singli
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8117-524-1





Podobno na planecie singli można znaleźć szczęście. Są tacy, którzy wprowadzili się na nią świadomie i bardzo sobie chwalą. Karolinę i Jakuba w to nieznane miejsce niespodziewanie wyrzuciło życie. Oboje w krótkim czasie bardzo wiele stracili i zawiedli się na najbliższych. Czują się obco na planecie singli. To nie jest ich świat. Nie wierzą już w miłość, nie potrafią nikomu zaufać. Karolina chce się poświecić wyłącznie wychowywaniu córeczki oraz ratowaniu upadającej restauracji. Jak może chroni swoje dziecko przed obojętnością jego ojca. Jakub chciałby móc uczestniczyć w wychowaniu swojego dziecka, ale jego partnerka postanawia go ukarać i skutecznie mu to uniemożliwia. Tych dwoje postanowi pomóc sobie nawzajem. Staną się najlepszymi singlami, jakich kiedykolwiek widziano. Silni i niezależni. Ale czy w życiu tylko o to chodzi? Czy naprawdę tylko na tym im zależało?

Witamy w świecie singli. Tu jest całkiem fajnie. (s. 79)
Jak wszystko, tak i bycie singlem ma swoje plusy i minusy. Przekonali się o tym bohaterowie powieści Krystyny Mirek Obca w świecie singli.
Krystyna Mirek z wykształcenia jest polonistką, przez pewien czas pracowała w szkole, ale od jakiegoś czasu z zamiłowania i zawodu jest pisarką znaną z powieści obyczajowych. Pisanie stało się także sposobem na realizację marzeń. Prywatnie żona i mama czwórki dzieci.
W jednym momencie okazało się, jak chwiejna jest przyszłość budowana wyłącznie na czyimś słowie. Może się rozpaść w kilka minut. Wystarczy, że z fundamentu wyciągnie się jedną cegłę, a wszystko sypie się człowiekowi na głowę. (s.72)
Czytelnicy poznają dwie pary, dwa związki. Karolinę i Patryka oraz Agnieszkę i Jakuba. Co ich łączy? Kraków, brak obrączki na palcu, dane słowo, posiadanie 5-letniej córki oraz praca – kobiety zajmują się domem i dzieckiem, mężczyźni pracują w restauracjach. Co ich dzieli? Choćby status majątkowy i więzy rodzinne, miłość do córek, wiara w jutro, że Patryk postawi restaurację na nogi, a Jakub dostanie od przyszłego teścia restaurację. Bohaterowie tego samego dnia z wyboru lub nie zostają singlami. Oprócz Patryka, ten od jakiegoś czasu ma „brzydką panią”.
Jaki jest sens osiągać sukces, jeśli niszczy on twoje życie? (s. 254)

Niewątpliwą zaletą książki jest duże prawdopodobieństwo zdarzeń fikcyjnych. Funkcjonowanie związków partnerskich, bycie singlem, samotność, poszukiwanie pracy, walka o dziecko, o restaurację i spadek po babci, kłótnie rodzinne, praca od świtu do zmierzchu, prowadzenie własnego interesu, dążenie do sukcesu za wszelką cenę, stan konta jako wyznacznik dobrobytu w rodzinie, szukanie rozwiązania problemów, wiązanie koniec z końcem, zaczęcie od nowa. I gdzieś w tym wszystkim zakrada się małymi kroczkami miłość, nieśmiało bierze za rękę zdradzoną kobietę i skrzywdzonego mężczyznę, stopniowo zbliża ich ku sobie. Nie jest to łatwe, bo oboje niedawno zostali zdradzeni przez partnerów, z którymi mieli wziąć ślub. Ale miłość nie odpuszcza, nie tym razem…
Jestem tu bardziej dla siebie. Pracuję na sukces. To zupełnie coś innego niż zasuwanie dla szefa. Podoba mi się nawet, jeśli kasa jest mniejsza. (s. 282)
Popełnianie błędów przez człowieka jest wpisane w jego nieidealność, w jego egzystencję. Życie oprócz porażek daje człowiekowi nowe możliwości, ale tylko wtedy będzie możliwe z ich skorzystania, gdy człowiek przestanie w kółko popełniać te same błędy. Każdy ma marzenia, na które pracuje sam. Czasem może się pojawić życiowa szansa, lecz zdarza się, iż zamieni się w życiową porażkę. Los bywa przewrotny, a obietnice ulotne.
Karolina i Jakub rozumieli się dobrze nie tylko w pracy. (s. 215)
Autorka jest uważną obserwatorką życia, co pozwala bez trudu, w sposób naturalny identyfikować się czytelnikowi z literackimi bohaterami i ich życiem, szukać rozwiązań tych samym problemów, czy po prostu wieść podobne życie. Autorka zna swoich bohaterów na wylot i tak ich prezentuje – z zaletami, wadami, dużym bagażem doświadczeń, planami i marzeniami. Dogłębna charakterystyka głównych postaci sprawia, że czytelnik zna ich od dawna jak sąsiadów czy dobrych znajomych. Z miejsca polubiłam Karolinę, choć na początku była trochę taką sierotą, która nie odnajdowała się w nowych realiach życia, oraz Jakuba pracoholika. Na Agnieszkę byłam początkowo zła, ale i ona w końcu zapunktowała. Z kolei jej rodzice… Ręce mi opadły i nie wiem, czy bardziej przez brak uczuć u Michalskiej, czy przez klapki na oczach Michalskiego (opisy tego pana burzyły we mnie krew). Z reguły to mężczyźni wypadają gorzej w tej powieści. Niektórzy chyba się w ogóle nie zmienią i nic do nich nie dotrze. I duży plus za normalne imiona i nazwiska.
Krystyna Mirek lekko i swobodnie operuje piórem, poruszając trudne, życiowe tematy. Metafory i porównania to czasami uczta literacka, choćby porównanie Michalskiego do krótkiej karty dań – „dwa, trzy punkty i po temacie” (s. 293). I tu się pojawia jak dla mnie najważniejsza zaleta tej powieści – życiowa mądrość bijąca z książki niemalże z każdej strony. Autorka w krótkich słowach potrafi trafić w punkt i napisać zdanie, które może stać się życiowym mottem, aforyzmem, wskazówką, radą. Pozwolę sobie je przytoczyć:
Þ    Cokolwiek źle poszło, pamiętaj, że kłopoty przemijają, a przyjaźń zostaje. (s. 62)
Þ    Sztuką jest być mądrym wcześniej [niż po szkodzie]. (s. 65)
Þ    Słowo jest jak dym. A ulatnia się czasem nawet szybciej. (s. 100)
Þ    Podatek od naiwności i nadmiernego idealizmu bywa czasem wysoki. (s. 149)
Þ    Jeśli ty zrobisz wszystko, co w twojej mocy, Bóg dołoży ci brakującą część. (s. 188)
Þ    Małą łyżeczką życie jeść. (s. 195)
Þ    W każdym planie, nawet najbardziej doskonałym, trzeba wprowadzać zmiany na bieżąco. (s. 252)
Þ    Nie będę oszukiwać córki. Za takie rzeczy płaci się całymi latami. Wiem coś o tym. Fakty są faktami i nie ma co nimi manipulować. (s. 305)
Obca w świecie singli zabierze Was do Krakowa, pozwoli wyskoczyć nad morze, lecz przede wszystkim pokaże kawałek prawdziwego i niełatwego życia restauracyjnego. Ruszcie restauracji Karoliny na ratunek i jej samej.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

9 komentarzy:

  1. Mam i będę niebawem czytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja mam ochotę na jej przeczytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię książki pani Krysi, więc na pewno przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać, że miałam dwa spotkania z twórczością tej autorki i żadne nie powaliło mnie na kolana, więc raczej już sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ta książka w swej akcji jest bardzo prawdopodobna. Może spróbuj.

      Usuń
  5. Rzeczywiście Pani Krysia jest dobrą obserwatorką życia...

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.