czwartek, 3 października 2019

Panna Holmes


Autor: Nancy Springer
Tytuł: Sprawa zaginionego markiza
Tłumaczenie: Elżbieta Gałązka-Salamon
Wydawnictwo: Poradnia K
Seria: Enola Holmes
Tom: 1
Liczba stron: 240
Oprawa: twarda
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-66005-19-8

Najsłynniejszy detektyw wszech czasów Sherlock Holmes ma rodzeństwo – brata Mycrofta i siostrę Enolę. Z dużo młodszymi siostrami różnie bywa, a jak? Przekonają się ci, którzy sięgną po serię książek Enola Holmes Nancy Spinger. Pierwszy tom Sprawa zaginionego markiza zdobyłam na portalu Czytam Pierwszy.
A ja muszę ją odnaleźć. (s. 17)
Pannę Holmes poznałam w dniu jej czternastych urodzin, lecz jej matki nie zdążyłam. Tego dnia lady Eudoria wyszła z domu i zniknęła. Enola zaczęła jej szukać i prowadzić pierwsze w swoim życiu śledztwo. Wysłała depeszę do braci. Nie wiedziała, jakie to ściągnie na nią kłopoty! Zaczęło się od zbyt małej głowy w stosunku do wysokiego wzrostu, przez tiuniurę i gorset, aż do wysłania jej na pensję. Mycroft zajął się wychowaniem siostry. Nie wiedział, co czyni!
Dwa najtęższe umysły Anglii powinny rozwikłać tę zagadkę. (s. 52)
Powinny, ale czy im się uda? Śledztwem oficjalnie zajął się Sherlock, ale Enola nie odpuszcza. Ma na kim się wzorować. Brat od dawna jej imponuje. Metodą dedukcji dochodzi do pierwszych wniosków. Tworzy listę pytań. Z czasem wyjeżdża do Londynu, by tam znaleźć matkę oraz unikać braci i wciskania jej w sztywne ramy społeczne. Przypadkiem dowiaduje się, że w Belvidere zaginął młody markiz. Enola podejmuje wyzwanie. Szuka kogoś, choć sama jest poszukiwana.
Ja zostanę Jedyną na Świecie Prywatną Perdytorystką. (s. 135)

Enola mimo swych czternastu lat wciąż jest dzieckiem, nieułożoną damą, która nie przejawia powołania do roli kobiety. Ma ambitne plany, predyspozycje ku temu też. Jej bystry i wnikliwy umysł, inteligencja, zmysł obserwacji i logiczne myślenie to podstawowe cechy każdego detektywa. Do tego świetnie kamufluje się i planuje. Posiada pewne umiejętności, których brak Sherlockowi, choć jako młoda adeptka sztuki detektywistycznej popełnia błędy. Cechuje ją niezwykła odwaga – sama jedzie do Londynu, choć Anglia w 1888 roku nie jest przyjazna kobietom. Mimo młodego wieku Enola ma ukształtowane poglądy i dystans do siebie i świata, a jej poczucie humoru rozbawi także czytelnika. Usłyszeć głośny śmiech Sherlocka – bezcenne!
Rozsmakowałam się w odgadywaniu kolejnych wiadomości. (s. 98)
W książce detektywistycznej dla młodszej młodzieży nie brak zagadek i szyfrów. Autorka przygotowała dla swej bohaterki imię anagram oraz niezwykły prezent urodzinowy. Czytelnik razem z Enolą rozwiązuje zagadki, łamie szyfry, szuka zaginionych, tęskni za matką i przeżywa emocje. Przygód nie brakuje, choć niektóre wydają się lekko naciągane i mało prawdopodobne, przynajmniej dla dorosłego czytelnika, lepiej znającego realia Londynu z końca XIX wieku. Młody czytelnik skupi się na czym innym. Mam jeden mały zarzut – w pierwszym tomie serii są tak naprawdę dwie zagadki detektywistyczne, ale tytułowa rozpoczyna się dopiero w połowie akcji. Późno. Więcej miejsca zajmuje przedstawienie bohaterki, sytuacji rodzinnej i zniknięcia lady.
Sprawę zaginionego markiza przeczytałam szybko i z przyjemnością. Napisana lekkim stylem i w pierwszoosobowej narracji idealnie wpisuje się w powieści dla młodzieży. Książka jest pięknie wydana, druk nie męczy wzroku, a rysuneczki damy na rowerze budzą sympatię do uroczej nastolatki. Oprócz warstwy typowo rozrywkowej powieść ma aspekt edukacyjny. Młody czytelnik poznaje zwyczaje i konwenanse, modę wiktoriańską i konsekwencje jej noszenia, wiarygodnie odmalowane realia życia w XIX-wiecznej Anglii, zróżnicowanie warstw społecznych i relacje rodzinne.
I planowałam wcielić swoje marzenia w czyn. (s. 232)
Moim zdaniem Nancy Springer miała doskonały pomysł, by stworzyć młodszą wersję Sherlocka w spódnicy, niepozbawioną wad. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z osadzeniem fabuły w przeszłości i zmierzyła się z klasyką powieści detektywistycznej stworzoną przez sir Arthura Conan Doyle’a. Ciekawi mnie, jak Enola Holmes zacznie realizować swe marzenia. Dowiem się wkrótce.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
Pod hasłem

4 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Jestem ciekawa tej młodszej wersji Sherlocka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Równie intrygująca i pod wieloma względami bardzo podobna.

      Usuń
  2. Podoba mi się, będę szukała w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.