poniedziałek, 9 marca 2015

Do Witala



Wital z Garbatych Mazur! Ty jesteś me zdrowie,
Ile się podkuruję, ten tylko się dowie,
Kto tu zjechał. Dziś "zdrowość" Twą w całej ozdobie
Czuję w stawach i duszy, i tęsknię po Tobie!
Tak mnie kurujesz sprawnie, bo zdrowie stracone,
Prawie co dzień przenosisz me stawy zmienione
Do tych sal gimnastycznych, do tych sal kochanych
Po całych budynkach A i B porozrzucanych;
Do tych sal zapełnionych sprzętem rozmaitem,
Wypełnionych jękami, wypełnionych potem,
Gdzie rehabilitanci wszystkim pomagają,
Gdzie na nogi stawiają, stawy usprawniają.
Sanatorium Witalu, Ciebie mi nie zbędzie,
Bowiem ja Ciebie kocham, na wieki i wszędzie!

 Wkrótce fotorelacja z sanatorium i Gołdapi!

2 komentarze:

  1. Fajny wierszyk, wena dopisuje :)
    Czekam na fotorelacje z sanatorium i Gołdapi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie bardzo dopisała, bowiem na Dzień Kobiet nic nie podpowiedziała. A fotorelacja w czwartek.

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.