piątek, 7 kwietnia 2017

Szczęśliwa 7 - dwudziesty szczęśliwiec



Witajcie kwietniowo!
O mały włos zapomniałabym, że dziś siódmy dzień miesiąca i komuś trzeba dostarczyć szczęście w postaci wybranej książki, bo warunki rozdawajki zostały spełnione. A dziś zostanie wskazany szczególny szczęśliwiec – dwudziesty z kolei. Podziwiam tych, którzy po szczęście zgłaszają się w środku nocy. Ot, co miłość do książek potrafi zrobić z człowiekiem!
Przeczytałam wnikliwie Wasze odpowiedz. Zaintrygowała mnie jedna z nich. Jedna z uczestniczek rozdawajki twierdzi, że w jej życiu już nie ma pecha, że to zależy od podejścia… W takim razie proszę tę osobę, o zdradzenie nam jej tajemnicy sukcesu szczęśliwo-pechowego, a tą osobą jest dwudziesty szczęśliwiec, czyli:

Gosia

Przyjmij wiosenne gratulacje ode mnie! Czekam 5 dni na Twój adres, byś jeszcze przed Wielkanocą miała swego króliczka w postaci wybranej przez siebie książki.
Przypominam Wam, że dziś o 19.07 rusza druga kwietniowa odsłona szczęśliwej rozdawajki. Zapraszam!

2 komentarze:

  1. We wszystkim wystarczy szukać pozytywów i znaleźć powód do uśmiechu!
    Nie dobiegliśmy na autobus i odjechał - zamiast od razu mówić o kierowcy jak najgorzej, siadam na ławce i wyjmuję książkę z myślą, że mam gratisowe 20 minut na czytanie! W domu pewnie znalazłabym inne obowiązki, które chwilowo nie pozwalają na czytanie :)
    Zabrakło jakiegoś składnika jak zabrałam się za sałatkę - no to spacer! Tak pewnie nie znalazłabym na niego czasu,
    Kiedyś wylałam sok w torebce, ale zamiast rozpaczać cieszyłam się, że miałam dobry pretekst do wejścia do najbliższego sklepu i kupienia nowej! :)
    W każdej sytuacji da się znaleźć jakieś pozytywy i właśnie ich wypatrujmy, a pech będzie nam obcy! :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.