Tytuł:
Nawiedzona kamienica
Ilustracje:
Katarzyna
Kołodziej
Wydawnictwo: Skrzat
Seria: Złowieszcze dreszcze
Tom: 1
Liczba stron: 104
Oprawa: miękka
Data wydania: 2019
Oprawa: miękka
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-7915-774-7
Strach
ma zawsze wielkie oczy, powiadają. Ale czy na pewno? Może by to jakoś
sprawdzić? Znam jeden sposób. Proponuję sięgnąć po książkę Beaty Sarnowskiej Nawiedzona kamienica z cyklu Złowieszcze dreszcze.
Źródło: Nawiedzona kamienica. |
Poznajcie
Tadeusza Boczyńskiego. Od początku się… boczy! Nie po nosie mu przeprowadzka z
Warszawy do mazurskiego miasteczka Dolne. Nie ma tu znajomych, ale ma rodziców,
którym pomaga w księgarni odziedziczonej po stryjku. W pokoju przeraża go cisza
panująca w miasteczku i w mieszkaniu. Nagle słyszy pukanie dochodzące zza
ściany. Pukanie się powtarza. Strach coraz bardziej paraliżuje chłopca, gdyż za
ścianą mieści się opuszczona kamienica. Czyżby duch? Chłopiec zbiega na dół.
Gdy ponownie wchodzi do pokoju, na podłodze leży gazeta. Tadek przeczytał
artykuł z pierwszej strony i znów był na dole. Nie zdążył o tym powiedzieć
rodzicom, bo w drzwiach księgarni pojawiła się kobieta z córką. Tadek poznał
Lilkę. Dziewczynka pomagała mu układać książki, gdy zauważyła jakiś papier...
W
małym miasteczku, nudnym według Tadka, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Z
jednej strony budzą strach, a z drugiej pobudzają ciekawość i motywują do
działania. Tadek i Lilka rozpoczynają swoje pierwsze prywatne śledztwo, w
którym prym wiedzie wygadana dziewczynka. Jeszcze nie rozwiązała zagadki, a już
widzi siebie odbierającą laury i spełniającą swe największe marzenie. Lilka
skromnością nie grzeszy, ale ma dalekosiężne plany i wie, co umie, kim chce
zostać. Na razie musi się zmierzyć z zagadką, legendą i odgłosami stukania z
pustego budynku. Duch czy inne licho? Sprawa byłaby prostsza, gdyby nie
utrudniał jej staruszek z siwymi włosami w kucyku, ciemnych okularach, w
swetrze i koszuli. Stylizacja w sam raz na lato!
Autorka
przygotowała ciekawą fabułę detektywistyczną dla dzieci, które pasjonują się
rozwiązywaniem zagadek albo dopiero będą, choćby po przeczytaniu tej
niepozornej książeczki. Nie zawsze Tadkowi i Lilce udawało się wpaść na
właściwy trop, gdyż to nie były proste zadanie dla dzieci. Musiały sięgać po
różne rozwiązania, a nawet po pomoc dorosłych. Jednak nie odmawiam im sprytu,
inteligencji i radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Sympatyczne dzieciaki,
które dają się lubić. Wartka akcja wciąga, a dodane do niej wątki: paranormalny,
kulinarny, czytelniczy, legendarny, wzbogacają treść, gwarantują przygody i
emocje. Całość wzbogacają czarno-białe, klimatyczne ilustracje Katarzyny
Kołodziej, które czasem potęgują strach. Autorce udało się mnie, dorosłą osobę,
zaskoczyć rozwiązaniem tajemnicy i samym skarbem. Mali czytelnicy zdziwią się
zapewne, co może być skarbem.
Dużo
w tej powieści dla dzieci książek i miejsc z nimi związanych – księgarnia,
biblioteka i bibliotekarka pani Marta. W ten sposób autorka przybliża małym
czytelnikom nie tylko świat książek, ale i miejsca z nimi związane oraz ludzi.
Zaprasza ich do odwiedzenia biblioteki, skorzystania z księgozbioru lub
komputera, porozmawiania z bibliotekarką nie tylko o książkach. Sądzę, że
autorka świadomie i celowo promuje czytelnictwo w swej powieści. Tylko nie
wiem, czy pani Beata wie, że przy czytaniu tej książeczki nieodzowne są
babeczki! Wypieki Lilki i jej mamy wzmagają łaknienie!
Nawiedzona
kamienica
straszy i intryguje. Skoro opuszczona, to kto lub co w niej puka? Dzięcioł? Duch?
Najlepiej sięgnąć po książeczkę, aby przenieść się do Dolnego, by z Lilką i
Tadkiem przeprowadzić śledztwo.
Książka bierze
udział w wyzwaniu:
Super, że są książki i miejsca z nimi związane. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńJak to książkoholiczka. :)
UsuńCiekawe ilustracje, chociaż szkoda, że nie są kolorowe.
OdpowiedzUsuńTeż tak w pierwszej chwili myślałam, ale do tematyki powieści bardziej pasują klimatyczne czarno-białe ilustracje.
UsuńMała Ania byłaby zachwycona. :D
OdpowiedzUsuńMała Marta była. :)
UsuńMnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
Usuń"Dużo w tej powieści dla dzieci książek i miejsc z nimi związanych – księgarnia, biblioteka i bibliotekarka pani Marta"
OdpowiedzUsuńBo to niezwykłe miejsca i bardzo, ale to bardzo dobre miejsce na akcję :)
Dziękuję za śliczną recenzję!
Pozdrawiam serdecznie
Beata Sarnowska
I ja dziękuję! :)
Usuń