Grudzień
to czas świąt i prezentów. Mikołaj przychodził do mnie przez cały miesiąc. W sumie
przyniósł 4 książki, 2 dla dzieci i 2 dla dorosłych, w tym jedną ze szczególną
dedykacją od autora.
Dziś
się chwalę moimi grudniowymi zdobyczami:
1. Arkadiusz Jankowski
"Historia niemieckiej papierośnicy", 2. Wojciech Cesarz "Kiki ucieka z cyrku",
3. Zofia Stanecka "Wielka księga Basi i Franka",
4. Joanna Sykat "Tylko przy mnie bądź”.
Ot
i wsio, koniec chwalonka za 2014 rok.
Książki z dedykacją to jest coś. Uwielbiam je! Życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńSzczególnie, gdy jest to osobista dedykacja. Wielkie dzięki!
UsuńPrzeczytałabym z ogromną chęcią książkę Joanny Sykat:) I ja także życzę wyśmienitej lektury!:)))
OdpowiedzUsuńFajne nabytki, gratuluję :) Życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńPowinna takowa być!
UsuńCzekam ma recenzję książki p. Sykat, która interesuję mnie już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury!
Ta pozycja jest w dalszej perspektywie...
UsuńTa Księga o Basi mi się podoba. Słoń też!
OdpowiedzUsuńKsięgę o Basi dostała Tyta (bratanica Jowita) od Mikołaja. A słoń to mój kochany zwierzak. Może kiedyś więcej o nim napiszę :)
Usuńnie znałam wcześniej tytułów, więc będę się rozglądać za tekstami ;)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej ta papierośnica frapuje.
Usuń