Moja pierwsza dziecina dotarła do mnie
pod koniec starego roku, zaś jej chrzest odbędzie się 9 stycznia 2015 roku o
godz. 17.00. Tego dnia i o tej godzinie w Miejskiej i
Powiatowej Bibliotece Publicznej w Będzinie na spotkaniu autorskim zostanie
zaprezentowana najnowsza powieść Emilii Nowak – Potok myśli. A jam jej
matką chrzestną!
Nieskromnie pisząc, czyli chwaląc się wszem wobec,
przyznam się bez bicia, żem maczała w tej książce palce. Dosłownie i w przenośni.
Paluszki biegały po klawiaturze, oczy śledziły wzrokiem wszystkie literki, cyferki
oraz znaki interpunkcyjne, aby dokonać ich korekty i redakcji. Moje nazwisko po
raz pierwszy pojawiło się na stronie redakcyjnej książki… Niesamowite uczucie,
gdy trzyma się swoje dziecko w rękach, gdy widzi swe wydrukowane nazwisko. Po części
rozumiem pisarzy, gdy pierwszy raz wezmą do ręki swoją świeżo wydrukowaną
powieść, pachnącą jeszcze farbą drukarską.
Godziny ślęczenia przed lapkiem w pokoju w sanatorium
czy w holu, by mieć zasięg wifi, wertowania różnych słowników i książek w
gdańskiej bibliotece oraz stron internetowych, notowania wszelkich zagwozdek do
wyjaśnienia, okupione bólem krzyża i czerwienią oczu, nie wspominając o bogatym
słownictwie mym, które czasem wymykało się spod nosa, opłaciły się. Choćby dla
własnej satysfakcji! Choćby dla przekonania się, jaki to ciężki kawałek chleba.
Choćby dla sprawdzenia siebie samej! Jednak dziś jestem dumna sama z siebie! Urosłam!
Ale w piórka nie obrosłam ;)
Ema, dzięki za zaufanie!
Potok myśli to historia Sary, młodej Żydówki,
mieszkającej w przedwojennym Będzinie. Przedstawia niezwykły portret kobiety,
której dane było widzieć okropności wojny, zanim ta nadeszła. To zapowiedź
Holocaustu, przed którym udało jej się uciec zupełnie nieświadomie. Książka
opisuje makabryczne sceny zagłady Żydów w sposób dość nietypowy. Powieść ta
jest nie tyle alternatywą dla standardowych książek poświęconych tematyce
Holocaustu, ale także przybliża Czytelnikowi prozę życia, jaka miała miejsce w
Będzinie w czasach dwudziestolecia międzywojennego, gdy był nazywany "małą
Jerozolimą".
Cieszę się, że twoje nazwisko pojawiło się na stronie redakcyjnej książki. To duży sukces. Gratuluję serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńA ja się cieszę z całego serca razem z Tobą!:) Gratuluję!:) Jak będę miała możliwość, to na pewno przeczytam książkę!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWow! Gratuluję! To wielkie wyróżnienie - masz prawo do dumy! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Oj wielkie! Nieskromnie pisząc - mam :)
UsuńWielkie, wielkie gratulacje. Cieszę się razem z Tobą!
OdpowiedzUsuńDzięki! To miło :)
UsuńGratulacje! Ogromny sukces i powód do dumy! A książkę chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja na razie mam dość jej czytania ;)
UsuńGratuluję serdecznie......i oczywiście książkę zapisuję, bo widzę, że to będzie dobra i interesująca literatura, tym bardziej że opowiada prawdziwa historię Sary i Będzina.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! A o książce postaram się jeszcze napisać kilka słów w oddzielnym poście.
UsuńSerdeczne gratulacje. Książka w mojej tematyce, z jeszcze większą przyjemnością ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba.
Usuń:))) Na pewno się o tym dowiesz :)
Usuń:)
Usuń