4 latka mi minęły,
4 latka w blogosferze…
Ja normalnie w to nie
wierzę!
4 latka dziś świętuję,
Wieku swego wręcz nie
czuję.
Razem ze mną dziś
świętujcie,
Razem ze mną radość
czujcie!
Bo dziś święto nad
świętami –
Dziś się chwalę
cyferkami:
Mam na koncie już ich
cztery,
Bo ja jestem bardzo szczery.
To dziś!
Już dziś!
Dziś ja, blog „W szponach literek”, obchodzę
urodziny! Jako 4-latek całkiem dobrze radzę sobie w blogosferze, prawda?
Dużo się przez ten czas wydarzyło, czas szybko
minął, a ja się wciąż rozwijam. Nie da się ukryć, że pańcia wraz ze mną. Tylko
pańci sił i czasu więcej trzeba, by się mną jak najlepiej zająć. :o)
Ja blog i moja pańcia dziś leniuchujemy, a co!
Zajadamy się ciasteczkami i pijemy szampana! Świętujcie razem z nami!
A w niedzielę zapraszam na wielki konkurs
urodzinowy w czterech odsłonach. Zapraszam na godziny: 10.00, 13.00, 16.00,
19.00. To do niedzieli! No sami wiecie… urodziny, poprawiny i wracam do kieratu.
;o)
Gratuluję, sto lat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńKolejnych tak udanych lat! :)
OdpowiedzUsuńTego się trzymam. Dziękuję! :)
UsuńWiek poważny - cztery latka!
OdpowiedzUsuńNiech więc żyje Jubilatka!
Niech rozwija się Martucha
I nie traci nigdy ducha ;)
Niech "Literki" w siłę rosną
Latem, zimą oraz wiosną.
Niech ciekawych książek masa
Po półeczkach sobie hasa,
Żeby było pisać o czem
Jeszce przez niejeden roczek.
Wszystkiego najlepszego dla bloga i jego autorki :)
Dziękuję bardzo za tak piękne i literkowe życzenia! Ależ się wzruszyłam...! Serdecznie pozdrawiam. :)
UsuńTo jeszcze całe życie przed Tobą, Czterolatku! Sto laaaat! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, całe!
UsuńWszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuń100 lat pisania bloga ;)
OdpowiedzUsuńSwój pierwszy blog założyłam chyba pod koniec 2009 roku, to były czasy. Wspominam go bardzo dobrze. Aktualny jest tak naprawdę spontanem. Dużo razy go zawieszałam i w końcu wracałam po jakimś czasie. Nie ciągnie mnie do pisania tak, jak kiedyś, jednak coś jeszcze we mnie zostało i niekiedy mam potrzebę, by wrzucić post.
Otóż to - coś jest w blogu, co ciągnie człowieka do niego. Dziękuję :)
UsuńJak ten czas szybko leci! Wszystkiego naj naj i życzę wielu kolejnych satysfakcjonujących, blogowych lat.
OdpowiedzUsuńOj, leci. Dziękuję bardzo za życzenia!
UsuńBrawo!!! Tak trzymaj ☺
OdpowiedzUsuńDzięki! Będę trzymać :)
UsuńWielkie, wielkie gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚliczny wierszyk! Życzę dalszych sukcesów i serdecznie pozdrawiam :) Mam nadzieję że kolejne lata miną ci miło i przyjemnie :) Życzę wspaniałych czytelników i przede wszystkim - weny do pisania! <3 Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! A weny najbardziej trzeba. :)
UsuńGratuluję i życzę wielu kolejnych lat blogowania! Kiedy to zleciało? :) Super wierszyk.
OdpowiedzUsuńSama się zastanawiam, kiedy i czy na pewno 4 lata. W dodatku o mały włos a zapomniałabym o urodzinach bloga! Dzięki!
UsuńGratuluję kochana :) Życzę Ci kolejnych czterech... ośmiu... dwunastu... ilu tylko chcesz i ile wytrwasz :)
OdpowiedzUsuńNiedzielny konkurs, dla mnie to tragedia. Praktycznie do wieczora jestem pozbawiona komputera. Mówi się trudno.
Dziękuję bardzo, Moniko!
UsuńA konkursem się nie martw, w niedzielę go tylko ogłaszam, ale potrwa ok. 2 tygodni.
A co z Siódemką? Czy to na pewno koniec? Szkoda by było...
UsuńWiem, ze szkoda, ale fakty są takie a nie inne. Zorientuję się po wakacjach na początku września, jakie by było zainteresowanie Siódemką.
UsuńGratuluję! Ja jestem dopiero od 2015 roku. Myślałam, że piszesz o urodiznach syna ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Haha, blog to moje dziecko, a że rodzaj męski, to syn. :)
UsuńNajlepsze życzenia dla blogowej rówieśniczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, rówieśniczko! :)
UsuńGratuluję czterech lat blogowania!
OdpowiedzUsuńKawał czasu, podziwiam Cię za zaangażowanie i systematyczność w blogowaniu :)
Życzę wytrwałości i dużo inspiracji na kolejne lata!
Dziękuję Ci bardzo, Agnes! :)
Usuń