W lesie miałaś swe mieszkanie,
Lecz to nagle się zmieniło!
Coś się stało… Coś ubyło!
Ścięli Cię, po śniegu wlekli,
W domu szybko przyoblekli:
Łańcuchami obtoczyli,
Różne bombki zawiesili,
Powiesili też łakocie,
Zapalili lampek krocie.
W centrum Ciebie postawili,
Paczki u stóp położyli.
Jesteś teraz piękną damą
Bardzo strojną, ale… samą.
Wszyscy Ciebie podziwiają,
Za cud świata uważają!
Gdy zobaczy Cię rodzinka,
To zakrzyknie: "O choinka!".
Dopisałam wszystkie linki do wyzwania. Byłaś na liście, miałaś już nawet dopisane dwie książki, tylko spojrzałaś na listę jeszcze z pierwszej edycji. ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Hmmm.. widocznie w świątecznym czasie się zakręciłam! Dzięki! I wesołych!
UsuńSympatyczny wierszyk....moja tym razem z ogródka...zostanie później znów wsadzona ...jest ciepło powinna się przyjąć jak ta z ubiegłego roku.
OdpowiedzUsuńBardzo... humanitarnie! O takim sposobie na drugie życie choinki nie słyszałam.
UsuńU nas się to na razie sprawdza.....
UsuńI trzeba propagować ten pomysł :)
UsuńNie ma to jak zapach żywej choinki w domu. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWtedy czuć święta!
UsuńAle świetny wierszyk, nie mam pojęcia, gdzie Ty takie cudowności wynajdujesz:) Wesołych i radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńNieskromnie pisząc... jam ci autorka. Współautorką jest ma psiapisółka Wena ;)
UsuńAno wesołych!
Piękny wierszyk, Wesołych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Tobie też wesołych i zdrowych! :)
UsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńOj są wesołe :)
Usuńale uroczy wierszyk. Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń