Styczeń
minął jak z bicza strzelił, i to w różnych miejscach. Ważne, że z rozpoczęciem
roku sypnęło książkami w wersji wygranej.
Dziś
się chwalę moimi styczniowymi zdobyczami:
1. Karolina Wilczyńska "Jeszcze
raz, Nataszo!”,
2. Karolina Kubilus
"Szczęście w kolorze burgunda",
3. Maria Wolska
"Zatrzymać chwilę".
A
że nie wszystkie książki jeszcze do mnie dotarły, a ja na końcu Polski lub na
jej początku, więc taka ich prezentacja:
Ot,
i wsio. Do następnego chwalonka!
Będę czekać na opinie...okładki książek zachęcające...bardzo klimatyczne....jak rzadko w przypadku u nas wydawanych książek....
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
Ja ostatnio nie mam się czym chwalić.......
Trzeba grać, brać udział w konkursach, by mieć szansę wygrać.
UsuńDzięki!
Gratuluję, zapowiadają się interesujące książki :)
OdpowiedzUsuńDzięki! To prawda, zapowiadają się ciekawie.
UsuńCiekawe nabytki, zwłaszcza zaintrygowała mnie książka Marii Wolskiej "Zatrzymać chwilę". Życzę miłej lektury i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńJa czekam na jej przybycie i wskoczenie na mą półeczkę.
UsuńI ja przyłączam się do gratulacji. Bardzo ciekawe i klimatyczne, jak można sądzić po okładkach, te powieści. Przyjemnego czytania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zapowiada się klimatyczne czytanie...
Usuń