piątek, 20 lutego 2015

To nie żadna filozofia!



Autor: Umberto Eco
Tytuł: Filozofia frywolna
Tłumaczenie: Monika Woźniak
Ilustracje: Umberto Eco
Wydawnictwo: M
Liczba stron: 91
Oprawa: miękka
Data wydania: 2008
ISBN: 978-83-60725-90-0




Ta nieduża książeczka zawiera przekład pominiętej w polskim wydaniu części Diariusza najmniejszego Umberto Eco. Dziełko jest nie lada atrakcją dla czytelników Eco: za pomocą wiersza autor rysuje swoją historię filozofii, od greckich filozofów przyrody począwszy aż po współczesność. O jego poczuciu humoru i uszczypliwości nie trzeba nikogo przekonywać – zbiorek gwarantuje pyszną zabawę. Wiersze są lekkie, zabawne, a przy tym nie mijają się z prawdą, zgrabnym rymem puentując nobliwych myślicieli. Całość dopełniają liczne rysunkowe żarty ze szkicownika autora.

Biblioteka w sanatorium w Gołdapi może i trąci trochę myszką, może i nie ma w niej nowości z ostatnich lat, ale wśród zgromadzonych książek znalazłam perełkę! Prawdziwą perełkę! Jest to niepozornych rozmiarów książeczka autorstwa Umberto Eco pt. Filozofia frywolna. Już sam tytuł sugeruje, że o sprawach poważnych, filozoficznych można pisać lekko i zabawnie. I tak rzeczywiście jest.
Pierwotny tytuł tego dzieła brzmiał Filozofowie na wolności i nawiązywał do futurystycznego hasła ‘słowa na wolności’. W ogóle to bardzo ciekawa jest geneza powstania tego utworu – młodzieńczego grzechu literackiego Umberta Eco. Otóż w drugiej połowie lat pięćdziesiątych XX wieku Umberto nudziła się na zajęciach, więc w ich trakcie zaczął sobie szkicować zabawne rysunki. Te z kolei spodobały się jego kolegom, więc do rysunków zostały dopisane żartobliwe teksty. W wersach i rymach autor zamieścił najważniejsze i najpoważniejsze zagadnienia filozofii oraz przedstawił znanych filozofów.

I tak autor przedstawia: pierwszych filozofów ze starożytności, Arystotelesa, Anzelma z Aosty, Tomasza z Akwinu, scholastyków, Rogera Bacona, Kartezjusza, Giambattistę Vico, Immanuela Kanta, Georga Friedricha Hegla, Karola Marksa, Benedetta Croee’a, egzystencjalistów, filozofię analityczną. Na końcu książeczki znajdują się noty o filozofach i nie tylko.
Wierszyki czyta się dość szybko, co ułatwiają rymy i krótkie wersy, a także intelektualno-językowe żarty. Proces może być spowolniony przez tematykę, bo jednak filozofia sama w sobie jest cięższym kalibrem do lektury. Rysunki zamieszczone przy wierszach oddają charakter danej idei filozoficznej i są miłe dla oka.
Filozofia frywolna to historia filozofii w wersji wierszowanej, widziana oczami Umberto Eco oraz okraszona uszczypliwościami i poczuciem humoru. A przy tym nie mijają się z prawdą. To ciekawa pozycja dla każdego, kto chce poznać zarys filozofii. Może też posłużyć jako szybka powtórka przed egzaminem z filozofii lub skrypt do jej nauki, ale na pewno nie zastąpi podręcznika. Książeczkę polecam dla tych, którzy lubią pofilozofować i pożartować z mądrych głów.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

7 komentarzy:

  1. Powyższa pozycja nie zaciekawiła mnie swoją tematyką, dlatego nie zamierzam na siłę się do niej przekonywać.

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie zaciekawiłaś i to bardzo. Takie inne spojrzenie na filozofię, podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym z ciekawości przeczytała...lubię od czasu do czasu sięgać po tego typu publikacje, filologię także lubię choć wybrane elementy;)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.