Grudzień
minął. A w grudniu były święta! Mikołaj wielokrotnie pukał do mych drzwi,
znaczy się listonosz. Nawet w miarę szybko przychodziły przesyłki (post „Listopadowe
zdobycze” nie wiem kiedy będzie opublikowany, ponad 2 miesiące czekam na jedną
książkę od blogerki).
A oto moje grudniowe zdobycze:
1. Katarzyna Najman
"Księga 365 bajek" – u Nowych Horyzontów,
2. Marta Guzowska
"Ofiara Polikseny" – fanpage Książka zamiast kwiatka,
3. Alek Rogoziński "Ukochany
z piekła rodem"– fanpage autora,
4. Augusta Docher fragment
"Anatomii uległości" – u Aleksandrowych Myśli,
5. Danuta Zawadzka
"Opowieści wigilijnej gwiazdki" – fanpage autorki,
6. Dorota Wieczorek
"Strachopolis" – fanpage Wydawnictwa Skrzat,
7. Nagroda niespodzianka za
wyzwanie „Fantazyjny alfabet stronicowy” u Literackiej Fantazji. Czyli: Anna
Klejzerowicz "Córka czarownicy", zbiór opowiadań "Miłość
niejedno ma imię", zakładka, śmiejżelki i czekolada kokosowa… oraz widokówka i list.
A
oto fotki tychże zdobyczy:
Obie
maskotki na zdjęciach to zdobycze od Drużyny Szpiku: słoń w pasiakach
na dwóch nogach, ale z trąbą do góry przybył od głównej szefowej Drużyny z
Poznania, zaś pieska przygarnęłam od lokalnej szefowej. Fajne pluszaki ;)
Trafiły
także do mnie "Słodkie kłopoty" Susan Mallery z czasopisma
„Magnolie”:
Ot,
i koniec chwalonka.
"Ofiarę Polikseny" muszę sobie wypożyczyć z biblioteki, przeczytałam drugą z tego cyklu i całkiem, całkiem;)
OdpowiedzUsuńTrzymam Cię za słowo x 2 (że całkiem, całkiem i że pójdziesz do biblioteki po książkę).
UsuńKsiążeczki dla dzieci bardzo interesujące, a mnie intryguje jeszcze "Córka czarownicy". :)
OdpowiedzUsuńMam trzeci tom o czarownicy, córka jest drugim, brak mi pierwszego...
UsuńŚwietne zdobycze! :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Dzięki wielkie i serdeczne :)
UsuńGratuluję "łowów"
OdpowiedzUsuńJakem zodiakalny strzelec... :) Dziękuję!
UsuńJetsem ciekawa ,, Ukochanego" jednak ciągle mam coś innego do czytania i nie było mi dane poznać wyżej wymienionego :) Czekam na Twoją recenzje, może ona skutecznie mnie przekona? :)
OdpowiedzUsuń"Ukochanego" podałam do wyzwania "Kiedyś przeczytam"... :)
UsuńNie widziałam z "Magnolią" żadnej książki. Jak mogłam to przeoczyć!!!
OdpowiedzUsuńJa widziałam w "Magnolii" 2 książki tej autorki (okazało się, ze to 2 tomy z 3). Gdy się zdecydowałam na zakup, była już tylko 1. Bratu kazałam szukać u siebie w mieście i on mi podał 3 zupełnie inne tytuły. Teraz wiem, że jako dodatek jest książka "M jak miłość. Początki".
UsuńAlek Rogoziński. Super! Pochłoniesz z wielkim uśmiechem na ustach, a kolejna część powali Cię na łopatki. Fantastyczne lektury. :D
OdpowiedzUsuńKolejnej części nie posiadam... jeszcze :)
Usuń