Witajcie
o poranku!
Dziś
będziecie się plątać, aczkolwiek nie w zeznaniach. Bardzo Wam się spodobały
złudzenia optyczne, oczka macie już wyszkolone, dlatego dziś… labirynty! Ale nie
drukujemy ich i nie kreślimy linii, wodzimy oczami i szukamy wyjścia z
labiryntu.
Na
początek prościzna, przedszkolak sobie poradzi z takim kwiatkiem:
A
teraz wersja nieco trudniejsza, labirynt w kształcie kwiatka:
Czy
można się zagubić w kosmosie? Sprawdźcie:
Trudność
na pewno sprawi ten niepozorny kościółek:
A
najtrudniejsze na koniec. To już nie tylko duży labirynt pełen zakrętów i ślepych
uliczek, ale to ruchomy labirynt, falujący…
I
jak Wasze oczęta? Nie wywiodły Was na manowce?
Ja już dostałam dosłownie oczopląsu :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, chyba każdy dostaje :)
UsuńPierwszy labirynt łatwiutki, ale kolejne - masakra! :)
OdpowiedzUsuńŁatwiej z kartką i długopisem w ręku :)
Usuńostatni świetny hehe, może się podejmę wyzwania :P
OdpowiedzUsuńMoże? Na pewno! ;)
UsuńPo dzisiejszych wyprawach, jestem tak zmęczona, że nawet pierwszy labirynt irytował. Ale wrócę tu! Jak tylko odpoczne ;)
OdpowiedzUsuńUuuu, skoro Cie pierwszy irytował, to musiało się dziać :)
Usuń