Tytuł: Never never
Tłumaczenie:
Piotr
Grzegorzewski
Wydawnictwo: Otwarte
Seria: Never never
Tom: 1-3
Liczba stron: 385
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2016
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-7515-256-2
Ludzie… Wszyscy
mają jakieś wspomnienia… Wiedzą, kim są. Zazdroszczę im. (s. 150)
Pamięć,
wspomnienia, to coś, co kształtuje naszą tożsamość. Co by się stało, gdyby
raptownie człowiek stracił pamięć? Amnezja może wynikać z urazu głowy,
padaczki, chorób psychicznych. Może być krótko- i długotrwała.
W
takiej niecodziennej sytuacji znaleźli się nastolatkowie, główni bohaterowie
powieści Never never, duety
pisarskiego Collene Hoover i Tarryn
Fischer. Zarówno 18-letni Silas Nasch, jak i 17-letnia Charlie Wynwood pewnego
dnia w trakcie trwania lekcji odkrywają, że nie wiedzą, kim są, skąd pochodzą,
co do siebie czują, że… nic nie pamiętają! Ich bliscy i znajomi dziwnie reagują
na nietypowe zachowanie nastolatków. Nie mogą uwierzyć, że Charlie i Silas znów
są razem, a oni sami nie pamiętają relacji ich łączących ani relacji
rodzinnych. Przed nimi trudne zadanie – odzyskać pamięć. Na ile pomogą im
fotografie w komórkach, tajemnicze notatki i listy, pomięte kartki, pamiętnik
dziewczyny czy informacje uzyskane od ludzi? A może wizyta u wróżki? Nie
wiadomo, bowiem najgorsze jest to, że:
Ta sytuacja
powtarza się o tej samej porze co czterdzieści osiem godzin. (s.257)
Dziwna
to sytuacja i bardzo niezwykła, nietypowa, powtarzająca się z regularnością co
do sekundy. Co wywołuje amnezję? Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego z taką
regularnością nastolatkowie tracą pamięć i ponownie stają się czystą,
niezapisaną kartką? Czy jest sens nad tym gdybać? Sami muszą o tym zdecydować,
a najbardziej pomoże im poniższy wpis na kartce w pamiętniku:
Masz tylko
czterdzieści osiem godzin. Nie próbuj ustalić, dlaczego nic nie pamiętasz ani
dlaczego to wszystko jest dziwne. Skup się na wyjaśnieniu tej sprawy, zanim znów
stracisz pamięć.
Charlie (s. 288)
Poznawanie
się na nowo, odkrywanie relacji łączących tych dwojga, ponowne zakochiwanie się
i przeżywanie pierwszego pocałunku – to może wydawać się bardzo ’fajne’, ale w
dłuższej perspektywie już niekoniecznie. Problem amnezji pojawiał się już w
innych powieściach, ale tu jest przedstawiony zupełnie z innej strony. Przede
wszystkim ta dziwna powtarzalność, a z drugiej sposób radzenia sobie z nią,
odkrywania i poznawania na nowo rzeczy.
Życie w świecie pełnym zamętu i zagadek
wymaga dużego wysiłku i samozaparcia od tych młodych bohaterów. Mimo że są dla
siebie momentami całkiem obcy, to łączy ich fakt, że robią i czują to samo. Nie
do końca rozumieją też proces amnezji. Niezmiernie się dziwią, że jedne rzeczy
pamiętają i nie mają problemu np. z prowadzeniem auta czy obsługą aparatu
fotograficznego, wiedzą, jak wygląda hiacynt czy meduza, a zapomnieli wszystko,
co dotyczy ich osobiście.
Amnezja
ma dwojakie oblicze, nie tylko w tej powieści, ale i w codziennym życiu. Z
jednej strony pozwala na zapomnienie o dawnym życiu, o złych uczynkach, zaś z
drugiej pozwala swoją przyszłość ukształtować na nowo:
Nie zmienimy
przeszłości. Ale możemy wpływać na to, kim jesteśmy obecnie. (s. 378)
Całe
szczęście, że w polskim wydaniu w jednej książce są 3 tomy, które w oryginale
były wydane pierwotnie jako osobne nowele. Nie chciałabym czytać każdego tomu
oddzielnie, gdyż autorki w takim miejscu urywały akcję, że… czytelnik popada w
depresję czytelniczą! I niestety muszę przyznać, że zakończenia dwóch
pierwszych tomów było lepsze niż tomu trzeciego – tu mi czegoś zabrakło. Czułam
niedosyt i po prostu byłam trochę rozczarowana takim zakończeniem. Zabrakło mi
zaskoczenia, spektakularności. Jest jeszcze epilog i dzięki niemu czytelnik
może mieć nadzieję na kontynuację.
Podobała
mi się naprzemienna narracja prowadzona w pierwszej osobie przez nastolatków.
Dzięki temu bardziej czułam ich emocje, zwłaszcza dezorientację, brak zaufania,
ale i przemożną chęć na poznanie prawdy. Dzięki nim, a raczej przez nich i ja
cierpiałam na amnezję. Spodobała mi się mądra rada Charlie, jak postępować, gdy
próbuje się odzyskać pamięć:
Zaufaj
instynktowi. (…) Nie sercu, bo bywa, że oszukuje i nie głowie, bo za bardzo
opiera się na logice. (s. 366)
Książkę
Never never polecam osobom
zainteresowanym problemem amnezji w wydaniu beletrystycznym oraz oczywiście
młodzieży, której nie zabraknie emocji, odkrywania siebie i pierwszej miłości
oraz skomplikowanych relacji rodzinnych łączących rodziny Nashów i Whynwoodów.
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Dziecinnie, Grunt to okładka, Czytamy powieści obyczajowe, Motyw zdrady w literaturze, Czytam, ile chcę, Czytamy nowości, Dziecinne poczytania
Podoba mi się drugi cytat. Zapraszam do siebie.Dodaję Twojego bloga do ulubionych i zapraszzam na konkurs http://wogrodzieksiazek.blogspot.com/2016/09/konkurs-zdjecie-do-jednego-wiersza.html?m=1 jeśli masz ochotę.
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńZdecydowanie chcę przeczytać tę książkę. Czekam na nią od dłuższego czasu i jak na złość, księgarnia ma przestoje i nie wiem do końca, kiedy "Never, Never" trafi w moje ręce. Uwielbiam prozę Hoover i jestem ciekawa, jak wypadła ona w duecie z talentem pani Fisher. Niemniej jednak podsyciłaś mój apetyt. Tajemnicza i skomplikowana ta fabuła.
OdpowiedzUsuńTo prawda z tym skomplikowaniem i nie tylko... :)
UsuńTemat intrygujący, więc pewnie dam się skusić, chociaż Hoover jeszcze ani razu nie skradła mojego serca, a miała już trzy szanse. ;-)
OdpowiedzUsuńTo była moje pierwsze spotkanie z tą autorką i całkiem udane, aczkolwiek w duecie.
UsuńTa książka zbiera w większości same dobre recenzje. Pewnie kiedyś ją przeczytam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzekam na nia w Book tourze i liczę, że bardziej mnie zaskoczy, niż zasmuci. ;)
OdpowiedzUsuńTo będę czekać na Twoją opinię.
UsuńCzytałam już opis tej książki na goodreads i bardzo mi się spodobał. Tym bardziej, że już dużo słyszałam dobrego i o tej autorce i książkach, a nigdy nie miałam okazji się z nimi zapoznać. Dzięki za recenzję!
OdpowiedzUsuńAleż proszę! Miło mi :)
UsuńCiekawy temat. Chętnie sięgnę przy okazji. Dobrze, że jest zebrana w jednej książce, szkoda jednak, że zakończenie trzeciego tomu wypadło słabiej niż poprzednich
OdpowiedzUsuńTakie moje odczucie.
Usuń