poniedziałek, 12 września 2016

Listonosz był



Długo czekałam na kilka przesyłek, oj długo i dziś… kumulacja! Jak zobaczyłam listonosza obładowanego paczkami w drzwiach, to od razu zaprosiłam go do kuchni! Normalnie nie wierzyłam, w tyle dobroci książkowej, a i tak nie wszystkie paczuszki jeszcze do mnie dotarły. Stosik rzucony na łóżko:




Rozbebeszony stosik na łóżku:


Wniosek: pojawią się zaległe posty ze zdobyczami, a moje półki zaczną się ostro buntować… Wy też mieliście kiedyś taką kumulację?

32 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Oj tak! Ino czasu na czytanie w pakiecie nie dołączyli :D

      Usuń
  2. Ale Ci dobrze :).

    Kiedyś brałam udział w wielu wymiankach więc też trafiały mi się dni z większą ilością paczek. Ale Twojej ilości nie pobiłam ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w tym stosie nie ma ani Book Touru, ani wymianki, ani czasu na przeczytanie :)

      Usuń
  3. Zazdroszcze:) Jest co czytac na dlugie jesienne wieczory:) Milej lektury i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też miałam dzisiaj taką kumulację. Wielka radość!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też miałam taką kumulację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc znasz te wspaniałe emocje i minę listonosza :)

      Usuń
  6. Piękny widok! Nic tak nie cieszy oczy książkoholika jak obładowany listonosz z gromami w oczach i myślący "po co tej babie tyle książek?"
    Szkoda, że czasu w pakiecie nie masz, bo odkupiłabym ciutkę!
    Też miewam takie kumulacje - uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój listonosz raczej był w szoku, bo on jest na zastępstwo. Nie wiem, jakby zareagował mój stały listonosz (wujek Bogdan), on najwięcej tylko 3 paczki przynosił.

      Usuń
  7. Ja dziś dostałam trzy książeczki, a tak to listonosz czasem przychodzi codziennie i mówi "ZNOWU KSIĄŻKA", a mogłoby się tak raz skumulować, a co ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele razy dostawałam po 1 książce dziennie, aż się doczekałam kumulacji! Życzę Ci takiej książkowej kumulacji!

      Usuń
  8. No to miałaś radochę.....ja też czekam na przesyłkę, ale w niej będzie skromnie, tylko jedna nowa, ale nie nowość, książka.
    No to jesień masz z książkami zapewnioną....

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna kumulacja, jak wygrana w totka :) zazdroszczę zdobyczy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tylu na raz to nie! Ale wyobrażam sobie minę tego listonosza.
    Ja też cierpię bardzo czekając na listonosza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drzwiach łapał stos paczek, bo jedna mu się wyślizgiwała... :)

      Usuń
  11. Wspaniałe zdobycze :) Ja nigdy takiej kumulacji paczkowo-książkowej nie miałam :) Ale za to mój listonosz się śmieje, że jak tak dalej będą do mnie książki przychodzić, to otworzę w domu bibliotekę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z czego tu się śmiać? Tu tzreba się cieszyć :)

      Usuń
  12. Takiej nie miałam baaardzo dawno;0

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaa!! Ile cudowności do rozpakowania O.O Uwielbiam, gdy odwiedza mnie listonosz :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam zawsze ogromne stosy w październiku- a to w tej księgarni zamówię kilka książek na studia, a przy okazji coś ciekawego, co akurat się opłaca zamówić. A tu druga księgarnia... Może trzecia. Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  15. UUUuuu... Jaka literacka uczta :D Przyjemnej, rozkosznej lektury :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.