poniedziałek, 12 września 2016

Wiosenno-letni czas dziecka



Autor: Dorota Chioma
Tytuł: Wierszopełki. Zbiór wierszyków dla milusińskich na wiosnę i lato
Ilustracje: Beata Mostowska
Wydawnictwo: Impuls
Liczba stron: 34
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-7850-992-9

Dzieci lubią nie tylko bajki, ale też wierszyki. Jednym z najnowszych zbiorów wierszy dla dzieci jest pozycja Doroty Chiomy Wierszopełki. Zbiór wierszyków dla milusińskich na wiosnę i lato z ilustracjami Beaty Mostowskiej.
Jest to zbiór dwunastu wierszy na różne okazje i święta, które w kalendarzu wypadają wiosną i latem. Wiosna zaczyna się po zimie, więc autorka zaczyna od wiosennych porządków, poprzez Wielkanoc, a cykl kończy wierszem o lecie. Teksty-rymowanki dostosowane są do rzeczywistości widzianej oczami kilkulatka, prostoty w postrzeganiu otaczającego go świata, a przy tym angażują je w lekturę.
Niektóre z tych wierszyków to idealne pomysły na zabawę, np. Śledztwo – idealna propozycja na zabawę w detektywa, a przy okazji zrobienie porządków z w pokoju. Z kolei Dzień z tatą to ciekawy pomysł na aktywne i ciekawe spędzenie Dnia Taty. Życiowe wybory podpowiadają, kim dziecko może stać się w przyszłości. Mnie osobiście najbardziej zachwycił wierszyk Mól książkowy. W sześciu zwrotkach autorka przedstawiła kwintesencję bogactwa książek i ich treści. Mały czytelnik dowie się, jak dzięki książkom może podróżować w czasie i przestrzeni, jak dzięki nim pokonać nudę i zdobyć wiedzę, przeżywać przygody… 


Jestem więc molem książkowym,
Lubię żyć w świecie bajkowym.
Bogacić wiedzę, doznania
I zachęcać do czytania. (s. 7)

Z kolei w wierszu Dzień Dziecka pojawia się ważny apel – aby zawsze dzieci chronić przed wszelkim złem, aby pomóc im pokonywać leki, by miało szansę w przyszłości stać się kimś wielkim.
Lecz w trakcie czytania czasami odnosiłam wrażenie, że rymy były dobierane na siłę. Gdzieniegdzie można by było zmienić kolejność wyrazów w wersie dla lepszego brzmienia. Czasem również była zaburzona średniówka, a przez to i rytm wierszyka. No i tak się zastanawiam, czy kilkuletnie dziecko zna i rozumie takie słowa jak: polegiwałem, zaserwuje, dumają, fart, skrzętnie, dyskomfort, indygo, szaruga, dżdżysty. Według mnie nie.
Kolorowe i żywe obrazki wydają się być w ruchu, doskonale komponują się z treścią utworów. Jednak często wyglądają tak, jakby zdjęcie w komputerze ktoś zbyt powiększył i widać piksele.
Wierszopełki to ciekawa pozycja dla milusińskich na wiosenno-letni czas, a wiersze łatwo wpadają w ucho.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

3 komentarze:

  1. Piękne ilustracje, aż chce się taką książeczkę wsiąść do ręki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że są na różne okazje. Ekstra!

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.