Moje
umiłowanie literek i słów jest Wam znane. Sama biorę udział w wielu wyzwaniach
czytelniczych, ale nie spotkałam się z takim, które mi przyszło do głowy, a o
którym wspomniałam Wam w poniedziałek. Chodzi mi po głowie literkowe
wyzwanie czytelnicze, a raczej wyrazowo-słowno-tytułowe. Dziś nakreślę Wam mój
pomysł.
Otóż moje wyzwanie byłoby małą zabawą detektywistyczną, szukaniem słów
w tytule.
Nazwa wyzwania: „Ukryte słowo”, „Znajdź
wyraz”, „Na tropie wyrazu”, chyba że coś jeszcze przyjdzie mi do głowy.
Zasady: W danym miesiącu ogłoszę
wyraz do szukania w tytułach książek, np.:
DO
– „DOtyk”, „W poDObnym mieście”
CZY
– „CZYhający w progu”, „ZaCZYnając od moich ulic”
NIECH
– „NIECHciani”,
KOCHA
– „PoKOCHAj siebie”, „ZaKOCHAna kłamczucha”.
POGRZEB
– „I tu leży bies POGRZEBany”.
Poszukiwane
słowo musi być ukryte w jednym ze słów tytułu czytanej w danym miesiącu książki.
Nie może być utworzone z końcówki jednego wyrazu i początku drugiego. Nie może
być samodzielnym słowem, np.:
DO
– „Drzwi do lasu”, „Pod oknem suflera”.
Czas: Wyzwanie trwałoby
miesiąc, ale od 15-go dnia miesiąca do 14-go dnia następnego miesiąca. Chodzi o
to, że początek miesiąca jest u mnie trochę zapchany.
I
jak Wam się podoba? Czy będą chętni? Jak zbierze się przynajmniej pięć osób, to
zaczynamy jeszcze w maju. Ja jedna już jestem ;)
Ja jestem druga :) Bardzo lubię takie kreatywne zabawy więc chętnie wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńNo i fajnie!
UsuńNo ja tez chetnie,fajnie to wymyslilas. Rozumie, ze dana ksiazke trzeba przeczytac i zrecenzowac?
OdpowiedzUsuńTak, to stała zasada wyzwania czytelniczego. Dzięki! :)
UsuńŚwietny pomysł! Jak zwykle kreatywny ;) Z chęcią wezmę udział, choć będzie to chyba jedno z cięższych wyzwań ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Jedno z cięższych wyzwań? No nie wiem, ja z niektórymi mam czasami problem. Zobaczymy, jak będzie :) Zacznę od jakiegoś 2-literowego prostego słowa.
UsuńJa byłabym jak najbardziej chętna! Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńJest i kolejna osoba, piąta! No to teraz muszę się wziąć za regulamin, banerek i takie tam okołowyzwaniowe rzeczy.
UsuńU mnie z kreatywnością słabiutko :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny talent :)
UsuńBardzo fajny pomysł. Ale u mnie z udziałem w wyzwaniach kiepsko. Z moim włącznie. ;)
OdpowiedzUsuńOJ, z Twoim mam troszkę kłopotu, więc Cię doskonale rozumiem :;)
UsuńPodoba mi się, ale ponieważ ja w wyzwaniach się zupełnie nie sprawdzam będę obserwatorem.
OdpowiedzUsuńKibic też nam się przyda.
UsuńGenialny pomysł, ale teraz będzie ciężki czas w szkole, więc wolę się nie plątać w kolejne obowiązki ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. W każdej chwili będziesz mogła dołączyć do wyzwania.
Usuń