czwartek, 2 kwietnia 2015

Małżeństwo z rozsądku



Autor: Jayne Ann Krentz (Amanda Quick)
Tytuł: Sezamie, otwórz się
Tłumaczenie: Monika Ruiz
Wydawnictwo: Da Capo
Liczba stron: 381
Oprawa: miękka
Data wydania: 1994
ISBN: 86-83133-79-1 




Annie Lyncroft, bohaterka "Sezamie, otwórz się", podobnie jak kobiety z innych powieści Jayne Ann Krentz uparcie, inteligentnie – aczkolwiek czasami w dość zabawny sposób – próbuje osiągnąć swe cele w świecie zdominowanym przez przedstawicieli płci przeciwnej... a zwłaszcza przez jednego z nich.

W sanatoryjnej bibliotece było dużo książek, które mają już swoje lata, a których wcześniej nie miałam okazji przeczytać. Jedną z nich była powieść Jayne Ann Ktrent (właściwie Amanda Quick) Sezamie, otwórz się. To lekka, kobieca powieść, dobra do relaksu i niemyśleniu o niczym.
Annie Lyncroft prowadzi butik „Sezamie, otwórz się”. Pewnego dnia w wypadku lotniczym awionetki na Alasce zaginął jej brat Daniel, który jest właścicielem firmy Lyncroft Unlimited wprowadzającej na rynek nowe technologie. Zaginął, ale czy zginął. Annie czuje, że jej brat żyje, lecz inwestorzy są innego zdania. Pracownik firmy Barry Cork robi, co może, by firma dalej się rozwijała, jednak jego działania niewiele dają. Dlatego Annie wpada na nieco szalony pomysł – przyjacielowi brata, który ma opinię świrniętego, Oliverowi Rainowi, proponuje małżeństwo z rozsądku z odpowiednio sformułowaną i podpisaną intercyzą. Mężczyzna zgadza się, ponieważ ma dług wdzięczności u Daniela. Z kolei Annie nie ma pojęcia, że od jakiegoś czasu Oliver ma wobec niej podobne plany…

Małżeństwo z rozsądku często tylko z nazwy pozostaje ‘z rozsądku’, bowiem z czasem ludzie przyzwyczajają się do siebie i zakochują w sobie. Tu było podobnie, lecz nie tak kolorowo i szybko. Oliver ma problemy emocjonalne. Kilkanaście lat wstecz jego ojciec uciekł z wszystkimi pieniędzmi, zostawiając długi oraz macochę i dzieci samym sobie. Oliver jako najstarszy wziął na swe barki wszystkie zobowiązania rodzinne. Wyszedł na prostą i stał się bogaty, jednak wszystkie te przeżycia spowodowały, iż jest mężczyzną apodyktycznym, który lubi rządzić, wszystko kontrolować, nawet w sypialni, a przy tym trudno określić, co jest w nim normalne… Wśród ludzi budzi zaciekawienie, szacunek, ale i pewien strach, trzymanie na dystans. Owiany jest tajemnicą. A i hobby ma niezwykłe – w szklarni na dachu hoduje paprocie.
I tu w jego uporządkowanym życiu pojawia się piękna, inteligentna Annie, która ma skłonność do gwałtownego i nieprzewidywalnego działania, bo chce pomóc wszystkim wkoło. Jej impulsywność daje się wszystkim we znaki. Ona sama dość szybko zakochuje się w przyjacielu brata i próbuje go… uczłowieczyć! W pewnym momencie stwierdziła: Myślę, że powinniśmy popróbować czegoś, co dyplomaci nazywają przesunięciem równowagi sił[1]. Owe przesunięcia bywają zabawne w skutkach, a z rzadka i zgubne. W każdym razie porcja śmiechu gwarantowana przy zderzeniu się tych dwóch skrajnych osobowości oraz porcja grozy, bowiem autorka umiejętnie wprowadziła wątek sensacyjno-kryminalny.
Rodzina Olivera nie jest przyzwyczajona do jego jakichkolwiek ekscesów i próbuje się zmierzyć z nowym obliczem głowy rodziny. Jest jeszcze służący Bolt. Intrygująca postać. Zwany jest robotem, potrafi gotować, prowadzić dom, ale także śledzić, wyszukiwać informacje, strzelać, a nawet pisać powieść! 
Sezamie, otwórz się to typowy romans połączony z intrygą i sensacją, okraszony komizmem sytuacyjnym i słownym. Fabuła może się wydawać przewidywalna, ale wciąga w wir czytania i zaciekawia. Nie wymaga głębszego analizowania treści, akcja toczy się sama. Historia taka w naszej rzeczywistości jest może i mało realna, ale na kartach powieści i w bogatszych sferach wszystko wydaje się być możliwe. Niektóre życiowe myśli głównej bohaterki na chwilę zatrzymują rozbiegane oczka, by zastanowić się nad ich sensem.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:


[1] J.A. Krentz, Sezamie, otwórz się, Warszawa 1994, s. 216.

7 komentarzy:

  1. Bardzo lubię twórczość tej autorki, ponieważ idealnie łączy romans z intrygą i sensacją. Powyższej książki akurat nie znam, lecz będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorkę bardziej kojarzę z jej prawdziwego nazwiska. I zgadzam się z Twoim zdaniem o jej twórczości.

      Usuń
  2. Lubię książki tej autorki ale bardziej w wersji romansu historycznego- pisze pod pseudonimem (Amanda Quick)- mam ich wiele na czytelniczym koncie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie z tych książek bardziej kojarzę tę autorkę.

      Usuń
  3. Przemiło się Panią czyta :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.