Tytuł:
Tajemnica zaginionej kotki
Ilustracje:
Artur Nowicki
Wydawnictwo: Skrzat
Seria: Miejskie tajemnice
Tom: 1
Liczba stron: 152
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-7915-364-0
Wiedzy nigdy
dość. (s. 80)
W
czerwcu na fanpage’u Wydawnictwa Skrzat rozwiązałam zagadkę i wysłałam odpowiedź:
Jeziorami i
lasami otoczona,
tu teza Kopernika ogłoszona.
Stolicą nazywana bywa,
tu bohaterka tajemnice odkrywa.
tu teza Kopernika ogłoszona.
Stolicą nazywana bywa,
tu bohaterka tajemnice odkrywa.
Beata
Sarnowska spośród poprawnych odpowiedzi wylosowała mnie, ale… to nie mógł być
przypadek! W losowaniu musiała maczać palce Pruska Baba z Barcian, która stoi
na dziedzińcu olsztyńskiego zamku i która pojawia się w książce autorki Tajemnica zaginionej kotki. Innej opcji
nie ma! A i sama autorka mieszka w Barczewie, więc wszystko zostało w
warmińsko-mazurskiej rodzinie. A do tej rodziny należy czwórka bohaterów w
wieku szkolnym z osiedla Kwiatowego w Olsztynie, czyli: Kama (Kamila, zwana
przez matkę per Kamil), jej przyjaciółka Zuza, młodszy brat Zuzy Wojtek zwany
Świętym oraz kolega Krzysiek, czyli Chudy.
Wakacje
niedawno się rozpoczęły, a dziewczynki w oczekiwaniu na wyjazd na kolonię
zajmują się kotem sąsiadki. Bibliotekarka pani Małgosia wyjechała na urlop i
poprosiła Kamę o zajmowanie się jej kotem – rasowym kotem rosyjskim niebieskim,
czyli Teośką, grubą Teośką. Ostatniego dnia dziewczyny tak się spieszyły na
boisko, że zapomniały zamknąć balkon. Teosia zniknęła w tajemniczych
okolicznościach. Dziewczyny rozpoczynają prywatne dochodzenie, a z pomocą
spieszą im chłopcy. Podejrzenia padają na brodacza. Sprawa się komplikuje, gdy
Kama dostaje SMS-a z nieznanego numeru o dziwnej treści:
Punktualnie o
12.00. Hasło „Teosia”. Nie spóźnijcie się. budynek na rogu ulicy, gdzie wiedza
ma postać książek. (s. 42)