czwartek, 30 listopada 2017

Sezonowy anioł



Autor: Magdalena Kordel
Tytuł: Anioł do wynajęcia
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-240-4343-9




Dawno temu znałam kogoś, kto wierzył, że każdy ma swojego anioła i ten anioł dba o to, żeby w odpowiednim czasie na drodze człowieka, którym się opiekuje, stawali właściwi ludzie. Tacy ziemscy, nieświadomi niczego anielscy wysłannicy. Można by rzec, taki ziemski anioł sezonowy. Bo za każdym razem mógł to być ktoś inny. (s. 32-33)
Dziś jest ostatni dzień listopada. W takim dniu rozpoczyna się akcja powieści Magdaleny Kordel Anioł do wynajęcia. Cóż mogę rzec, gdy zaczęłam czytać, porwała mnie magia świąt Bożego Narodzenia. Magia w czystej postaci i aniołowie. Ci wynajęci również.
A początek cudu nie musi być spektakularny. (s. 10)
Boże Narodzenie to czas magiczny, także czas oczekiwania na to święto. Niektórzy liczą na cud. Nie musi być on wielki i spektakularny – wystarczy taki codzienny, prosty, ludzki. Osiemnastoletnia Michalina ma właśnie takie marzenia. Jakiś czas temu uciekła z domu i tuła się po Warszawie otulonej śniegiem, ściętej mrozem, przewianej wiatrem. Jest głodna, przemarznięta, zmęczona, niewyspana i samotna. Przypadkiem trafia do kwiaciarni Gabrysi, która opowiedziała jej o szopce, poczęstowała herbatą, ogrzała, a na koniec wybiegła za dziewczyną, by dać jej swoją nową, bardzo drogą, ale i bardzo ciepłą kurtkę. To Gabrysia nieświadomie rozpoczęła niezwykły ciąg wydarzeń w życiu Michaliny.
Bóg wydawał się zbyt majestatyczny i daleki. Dużo większe zaufanie miała do aniołów. (s. 83)
Michalina ma kłopoty. Przypadkiem trafia do kościoła. Nie jest zbyt wierząca, ale rozmawia z Bogiem. Prosi między innymi o… bezrobotnego anioła, anioła do wynajęcia. Nie tylko ona tego wieczoru rozmawia z Najwyższym i prosi o cud. W kościele jest też młody mężczyzna o niezwykłych oczach, który też ma do porozmawiania z Panem Bogiem. Chwilę wcześniej była tam staruszka Petronela i rzuciła Bogu wyzwanie naiwnie wierząc, że Ten przystanie na jej warunki. Pech chciał, a może cud?, że Nela wychodząc, skręciła nogę i tak leżała w oczekiwaniu na pomoc. Ta trójka nieoczekiwanie wpada na siebie na kościelnych schodach. A że z losem nie należy dyskutować, gdy ten ma inne plany i inaczej postrzega kwestię cudu, to… zaczynają się cuda. Pojawiają się aniołowie, ci ludzcy. Czas na zmiany! Magia świąt zaczyna działać! Magia w czystej postaci! A do tego fragmenty kolęd i wierszy.
A cudów nie należy gubić ani pozwalać im zdezerterować. (s. 134)

środa, 29 listopada 2017

Wokół książek cz. 125



Dziś andrzejki, zatem powróżymy z książek.
Na początek – jaką jesteś bohaterką książki?



Jaki tytuł miałby… romans o Tobie?

poniedziałek, 27 listopada 2017

Perypetie Niny i Natalii



Autor: Liliana Fabisińska
Tytuł: Weranda na Czarcim Cyplu
Wydawnictwo: Filia
Seria: Jak pies z kotem
Tom: 2
Liczba stron: 472
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-8075-145-3


Antonina Drop i Natalia Burska wróciły z sanatorium do swoich domów. Ale nie zerwały ze sobą kontaktu. A o ich znajomości i kolejnych perypetiach opowiada drugi tom serii Jak pies z kotem Liliany Fabisińskiej – Weranda na Czarcim Cyplu.
Teraz, ponad trzy miesiące później, było już trochę lepiej. SIS-4 rozwijała się w tempie, które zaskakiwało nawet mnie samą. Moje siostrzyczki nie tylko nie doprowadziły firmy do ruiny, ale nadały jej prawdziwy rozpęd. (s. 354)
Firma sióstr Drop rozwija się prężnie, zdobywa nowych klientów, podbija nowe rynki. Ale, ale… firma wymyka się spod kontroli pani prezes, czyli Niny. Do tej pory prowadziła ja twardą ręką, a teraz jej trzy młodsze siostry zachowują się kompletnie nieprzewidywalnie. W dodatku jej narzeczony zniknął bez śladu, jej suknia ślubna wciąż do niej powraca, a wszyscy wkoło próbują ją z kimś zeswatać. Z marnym skutkiem.
To nie romans, mój drogi – sprostowałam, dopasowując się do tego lekkiego tonu. – To związek. Pozamałżeński, grzeszny i skandaliczny, ale jednak związek. W końcu mieszkamy już pod jednym dachem, więc faza romansu została w naszym przypadku raczej zakończona. (s. 95)
Tymczasem siedemdziesięcioletnia Natalia wciąż prowadzi zakład fotograficzny „Mewa” i w ogóle nie myśli o emeryturze. Hoduje ziółka na parapecie i pisze doktorat.
W dodatku na przekór „zasadom” kobieta przeżywa drugą młodość z Wiktorem, którego poznała w sanatorium, a który właśnie z nią zamieszkał. Zakochani całują się w miejscach publicznych, chodzą za rękę – po prostu są szczęśliwi. Natalia zaczyna malować usta czerwoną szminką i nosić mini. Tego strażnicy moralności: sąsiedzi, mieszkańcy i sam proboszcz nie mogą jej wybaczyć. To po prostu nie wypada! Podnosi się wrzawa, zaczyna się ostracyzm. Tylko wierny Maks im kibicuje, trochę mniej irytująca, kapryśna Adela.
Ma pani wyjątkowy talent do znajdowania się w nieodpowiednich miejscach akurat wtedy, kiedy ktoś gwałtownie umiera, niekoniecznie z przyczyn naturalnych. (s. 191)
Natalia Burska przyjeżdża do Warszawy. Maks ma nauczyć Pompona, szczeniaka Niny, zachowania się, dobrych manier. Zaś Natalia ma za zadanie uratować Dorotę Wielowiejska przed kompromitacją na wernisażu. Udało jej się to, ale za jaką cenę! Starsza pani została oskarżona o morderstwo przyjaciółki Doroty, żony swojego byłego narzeczonego sprzed pięćdziesięciu lat! Na pomoc spieszy jej Nina, która też wkrótce zostaje aresztowana. Wbrew poszlakom i zdrowemu rozsądkowi pewien policjant z Bydgoszczy o rybim nazwisku staje po stronie przyjaciółek.
Czarci Cypel na Półwyspie Helskim – Kiedyś w tym miejscu była mała wypustka… Taki dodatkowy cypelek na helskim cyplu. Podobno miał kształt diabelskiego kopyta. (s. 309)

sobota, 25 listopada 2017

Literkowo - kalambury cz. 3



Witajcie o poranku!
Dziś po raz trzeci mam dla Was kalambury w wersji podstawowej. Przypominam, że to dowcipna gra słów oparta na ich dwuznaczności, identyczności lub podobieństwie dźwiękowym.
Przed Wami pięć kalamburów autorstwa Macieja Penara ze starych numerów „Szaradzisty”. Odpowiedzi wpisujcie w komentarzach. Powodzenia!

Lasy z grzybami –
… się z problemami.

Duchowego obiadek –
W zadumę lub w przesadę.

Lata i klekocze…
Ponieważ potoczek.

Za naszym prezydentem
Masz je wyżej niż piętę.

Mają je topole, brzozy i platany –
Chytry zwierz jest o tym poinformowany.



Odpowiedzi z poprzedniego postu: 1) Kwiecień plecień, bo przeplata – trochę zimy, trochę lata; 2) Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta; 3) W starym piecu diabeł pali.

piątek, 24 listopada 2017

Król królowa Jadwiga



Autor: Janina Lesiak


Tytuł: Jadwiga z Andegawenów Jagiełłowa. Album rodzinny  
Wydawnictwo: MG
Liczba stron: 224
Oprawa: twarda
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7779-418-0




Album rodzinny to niezwykła książka w każdym domu. Zawiera wiele zdjęć utrwalających ważne chwile, w których uczestniczyli członkowie rodziny, bliżsi i dalsi krewni oraz znajomi. Dziś sięgnijmy po album jednej z najważniejszych królowych polskich – świętej Jadwigi. Zajrzyjmy do niego i spójrzmy na króla-królową oczami jej najbliższych. Poznajmy ją taką, jaką postrzegali ją inni. Poznajmy spadkobierczynię wielkiego królewskiego rodu i następczynię sławnych dynastii. Zapraszam do recenzji najnowszej powieści Janiny Lesiak Jadwiga z Andegawenów Jagiełłowa. Album rodzinny, wydanej nakładem Wydawnictwa MG.


Składa się jakby z dwóch Jadwig: jednej królewskiej, zachwycającej urodą i dobrocią, wyrozumiałej i łagodnej, i drugiej: kapryśnej, niestałej w emocjach, drażliwej i gniewnej! (s. 157)

czwartek, 23 listopada 2017

Październikowe zdobycze



Październik zaczął się urodzinowo-imprezowo. Dwa latka stuknęły magazynowi internetowemu „Życie i Pasje”, a następnego dnia spotkałam się z Agnieszką Lingas-Łoniewską. Potem już było skromniej, ale z okazji DEN otrzymałam od piątali tytuł: „Najlepszy doktor od książek”. No i sypnęło książkami!

A oto moje październikowe zdobycze:
  1. Anne-France Dautheville "Sekrety roślin" + zakładka + karteczki samoprzylepne + 2 herbaty – wygrana za kwartalne wyzwanie na blogu Monweg,
  2. Agnieszka Lingas-Łoniewska „W szponach szaleństwa" + zakładka do książki – zakup własny na spotkaniu autorskim;
  3. David Walliams "Mały miliarder" – wymiana za punkty na portalu granice.pl;
  4. Bożena Gałczyńska-Szurek "Wieczność bez ciebie" – wymiana za punkty na portalu granice.pl;
  5. Dominik W. Rettinger "Talizmany" – wymiana za punkty na portalu granice.pl;
  6. Elżbieta Sęczykowska – "Randka z jeleniem, czyli pałac z widokiem na bagna" – wymiana za punkty na portalu granice.pl;
  7. Jolanta Maria Kaleta "Pułapka" – do recenzji od wydawnictwa Psychoskok;
  8. Małgorzata Mossakowska-Górnikowska "Mroczny spadek” – e-book do recenzji od wydawnictwa Psychoskok;
  9. Marta Paszkiewicz "Dogoterapia w praktyce" – do recenzji od wydawnictwa Psychoskok;
  10. Janina Lesiak "Jadwiga z Andegawenów Jagiełłowa. Album rodzinny” – do recenzji od wydawnictwa MG;
  11. Reinhard Habeck "Obrazy i fotografie niemożliwe" – wygrana na blogu Aleksandrowych myśli – nie dotarła do tej pory.

Wymiana za punkty na granice.pl

środa, 22 listopada 2017

Wokół książek cz. 124



Jak się dziś czujecie? Niech Wam diagram pomoże…



Książki, książki, książki wszędzie…!
Co to będzie? Co to będzie?

wtorek, 21 listopada 2017

Lekarz dyżurny



Autor: Christer Mjåset
Tytuł: Lekarz, który wiedział za dużo
Tłumaczenie: Dorota Polska
Wydawnictwo: Smak Słowa
Seria: Mroczny Zaułek
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-62122-35-6


Jakiś czas temu trafiłam na książkę Christera Mjåseta Lekarz, który wiedział za dużo. Norweski autor zupełnie mi nieznany, tytuł zachęcający i do tego thriller.
Na norweskiej wyspie w gminie Hitra w przychodni wraz ze Starym Doktorem Aldusem Caroliussenem od niedawna pracuje Mads Helmer. Wprawdzie w kalendarzu jeszcze jesień, ale za oknem krajobraz iście zimowy. Napadało mnóstwo śniegu, na drodze są zaspy, ciągle trzeba odśnieżać drogi o dojścia do domów, a śnieg wciąż sypie. Młody lekarz wracając od pacjenta, został zmuszony zatrzymać się na drodze na pustkowiu. W dole odkrywa rozbite auto przysypane śniegiem. Za kierownicą siedział jego szef. Nie żył. Policjant Ove Forsnes uznaje to za wypadek, choć Mads sugeruje mu wykonanie sekcji zwłok.
Następne dni to maraton dla Madsa Helmera. Ma na głowie pacjentów w przychodni, wizyty domowe, nagłe wezwania. Pracuje 24h na dobę. Jest przeciążony pracą, przemęczony i niewyspany, a jego zwierzchniczka nie potrafi znaleźć nikogo do pomocy. W dodatku Mads stopniowo dowiaduje się coraz ciekawszych rzeczy o swoim byłym przełożonym. Aldus Caroliussen cieszył się dużym poważaniem wśród miejscowej ludności, ale… jak się okazuje… miał też swoje za uszami. Stary Doktor był człowiekiem, z którym nie warto było zadzierać. Helmer ma niezłą zagwozdkę, dlatego postanawia dowiedzieć się, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Z pomocą przychodzą mieszkańcy i Lina, córka zmarłego lekarza.
Wokół bohatera dzieją się dziwne rzeczy, które są powiązane ze Starym Doktorem, między innymi: wypadek w śnieżycy, puste kartoteki w przychodni, znalezione u pacjentów białe koperty z napisem:
„Jedna tabletka w razie potrzeby – na serce” (s. 140)

poniedziałek, 20 listopada 2017

Dziewczyna z rewolwerem



Autor: Alwyn Hamilton
Tytuł: Buntowniczka z pustyni
Tłumaczenie: Agnieszka Kalus
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Buntowniczka z pustyni
Tom: 1
Liczba stron: 368
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7976-661-1

Ta pustynia jest pełna grzechu. (s. 59)
Alwyn Hamilton napisała powieść fantasy, która została nagrodzona Goodreads Books Awards 2016. Ta powieść to Buntowniczka z pustyni, pierwszy tom serii pod tym samym tytułem. Okładka mnie zaczarowała. A treść, cóż… nie pozostaje mi nic innego, jak tylko przenieść się na pustynię i zabrać tam Was.
Urodziłam się na pustyni. Pustynia była częścią mnie. (s. 357)
Szesnastoletnia Amani nie ma łatwego życia. Odkąd jej rodzice nie żyją, mieszka u swojego despotycznego wuja i jego licznej rodziny. Jest popychadłem, zbiera cięgi za byle co, wykorzystywana jest do różnych prac domowych. Prowadzi też sklep wuja, a prawdopodobnie wkrótce stanie się jego żoną. Jednak Amani Al Hiza to silna psychicznie dziewczyna. Pamięta opowieści i plany swej ukochanej matki, dlatego teraz chce sama uciec do Izmanu. To jej marzenie. Oszczędza na ten cel fouza. Cały czas nosi przy sobie rewolwer i świetnie strzela na pustyni. Odwaga czasami wpędza ją w kłopoty i dziewczyna robi głupie rzeczy.
Nie trzeba dużo mięśni, żeby pociągnąć za spust. (s. 149)
Teraz Amani ma szansę wyrwać się z Dustwalk. Przebrana za chłopaka bierze udział w zawodach strzelniczych jako Niebieskooki Bandyta. Poznaje przystojnego i bardzo tajemniczego Jima, zwanego Wężem ze Wschodu. To obcokrajowiec, który może jej pomóc w zrealizowaniu marzenia. Lecz sprawy przybierają niespodziewany dla wszystkich zawodników i kibiców obrót. Amani i Jim uciekają, każdy w swoją stronę. Ale ich drogi jeszcze się skrzyżują…
Armia Sułtana nie ułatwiała nam życia, ale oni byli również z pochodzenia Mirajinami, a my byliśmy ich ludźmi. (s. 49)
Nie trzeba było długo czekać na ponowne spotkanie bohaterów. Jin oskarżony o zdradę stanu jest poszukiwany przez Armię Sułtana, także w rodzinnym miasteczku Amani. Ze względu na splot różnych okoliczności nastolatka podejmuje decyzję, która zmienia jej życie. Dziewczyna zmuszona jest do ucieczki z Dustwalk, zmuszona jest także do ukrywania się przed armią Sułtana.
W imię Księcia Ahmeda Buntownika. Nowy świt, nowa pustynia! (s. 28)

niedziela, 19 listopada 2017

Składam obietnicę

Obiecuję:



Martucha

PS Zdjęcie zrobię w poniedziałek. Mam dobry pomysł, ale ktoś inny musi wyrazić zgodę na wywieszenie plakatu w tym miejscu. Jak nie, to wywieszę go w mniej spektakularnym miejscu.


sobota, 18 listopada 2017

Literkowo - przysłowia cz. 4



Witajcie o poranku!
Dziś ponowna odsłona przysłów w wersji rysunkowej, ale wpierw trochę inaczej. Trawestacje przysłów bywają naprawdę zabawne. Dziś chyba najstarsze polskie przysłowie w dwóch odsłonach:


piątek, 17 listopada 2017

Bo dobro powraca



Ja już się przekonałam w życiu, że dobro powraca. A teraz mogą się przekonać o tym inni. Ruszyła akcja społeczna książka za #agape. Wydawnictwo Szpalta wspólnie z Sandrą Borowiecką, autorką powieści Przypadki Agaty W., do styczniowej premiery książki rozda kilka tysięcy ebooków. Przesłanie akcji jest bardzo istotne – bycie dobrym po prostu się opłaca. I odpłaca dobrem, często w najmniej spodziewanym momencie. Weźcie udział w akcji i zdobądźcie ebook powieści opartej na faktach, a okrzykniętej przez recenzentów mianem literackiego fenomenu.
Zrób jak ja:
 Na swojej tablicy, blogu zamieść swoje zdjęcie z hasztagiem #agape. Oznacz stronę @przypadkiagaty. Potem napisz do strony @przypadkiagaty w wiadomości prywatnej. I to wszystko! Prawda, że proste!
 
Minęła 21... To ja po dniu pracy i szkoleniu w Olsztynie.
Bądź dla Siebie dobry. Nie tylko od święta. Kochaj Siebie i szanuj, bo innego Ciebie nie ma na całym świecie. W Twoich żyłach płynie Agape. Pamiętaj, że siła dobra, zawsze wraca. Historia Agaty, to dowód na to, że nie ma takiego dołka w życiu, z którego nie da się wyjść.

czwartek, 16 listopada 2017

Bajka o Kaśce z Białegostoku



Autor: Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Tytuł: Serenada, czyli moje życie niecodzienne
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Seria: Babie lato
Liczba stron: 460
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-10-12175-2



Opowiadasz bajkę. Ludzie lubią bajki. (s. 126)
Lubią, od małego do dużego. Dorośli oglądają bajki w sobie tylko wiadomym celu. Czytają też bajki dla dorosłych, prawdopodobnie dlatego, by oderwać się od codziennej rzeczywistości. Czasami i ja po nie sięgam, gdy chce zrobić przerwę od poważnych, ciężkich emocjonalnie lektur. I tak to sięgnęłam po powieść z serii Babie latoSerenada, czyli moje życie niecodzienne Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk.
Serena to format. (s. 119)
30-letia Kaśka Zaleska to niespełniona aktorka teatru lalek z Białegostoku. Właśnie jedzie do Warszawy na ślub koleżanki. W pociągu zagaja ją obcy facet, biorąc ją za Serenę, znaną gwiazdę filmową. Po chwili proponuje jej udział w castingu. Kaśka nie wie, że właśnie została dostrzeżona przez członka ekipy filmowej z popularnego serialu Życie codzienne. Jej ulubionego serialu z jej ulubioną gwiazdą filmową.
Wy nie chcecie, żebym zagrała jej rolę, chcecie, żebym przez dwa tygodnie b y ł a Sereną! (s. 22)
Kobieta dostaje propozycję – zastąpi w serialu odtwórczynię głównej roli Matyldy, bo Serena wyjechała. Mało tego, Kaśka ma zastąpić gwiazdę także w jej życiu codziennym – przyjęcia, bankiety, reklamy, wywiady i… narzeczony Marlon. Początkowo ma opory, lecz… dochodzi do wniosku, że takiej szansy nie zmarnuje!
Zabawką w ich rękach. Oto, czym jestem. (s. 109)

środa, 15 listopada 2017

Wokół książek cz. 123



Dziś kilka klasycznych lektur w wersji spojlerowej. Pomogę uczniom w zrozumieniu treści książek i podpowiem im to i owo.
Na początek Ernest Hemingway:

 
Charles Dickens i jego powieści:

wtorek, 14 listopada 2017

Jasna strona mocy



Autor: Marta Obuch
Tytuł: Francuski piesek
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-8075-162-0




Jak się nie ogarnie rzeczywistości, i to w jej podłym, codziennym wydaniu, nie ogarnie się niczego.  Zapewniam cię. To podstawa. (s. 191)
To ja się ogarnęłam i znalazłam powieść Marty Obuch, której pióro od dłuższego czasu bardzo chciałam poznać. Udało się! Zdobyłam książkę Francuski piesek.
Taaa… Umysł kobiety. Setka zakładek w Google, jednocześnie otwartych. A w każdej działa dźwięk. Znasz to? (s. 115)
Głównymi bohaterami są kobiety, sztuk trzy. Michalina właśnie kupiła dom z dużym ogrodem. Przeprowadziła się do niego i zamieszkała ze swoją przyjaciółką Zuzanną. Z powodu splotu różnych okoliczności gangestersko-więzienno-zusowskich dołączyła do nich Riczarda. Ekh… znaczy się Ryszarda Kociołek, kwiat polskiej kobiecości w wydaniu ekscentrycznym. W dodatku byłą kochankę byłego męża Misi! Ryszarda rzuca się w oczy i w…. uszy! Ponoć jest poza wszelkimi bazami danych i nikt za nią nie nadąży. Coś w tym jest! Na szczęście Ryszarda zamieszkała w domku znajdującym się w ogrodzie. Ale to nie uchroni mieszkanek ulicy Akacjowej od różnych, dziwnych rzeczy, które dopiero będą się tam dziać…
Palce ciśnie, znaki. Rękawice damy. (s. 233)
Jednak dom Misi wymaga remontu. Musi sama zakasać rękawy, ponieważ jej narzeczony Igła ma dużo pracy. Z pomocą spieszy nowy sąsiad Luk Lucateau –wyśmienity kucharz i właściciel restauracji bez nazwy. Przystojny Francuz działa na kobiety, zaraża uśmiechem i bawi sowim łamanym polskim. Drugi sąsiad, pan Tadeusz, jest mniej skory do pomocy, ale od czego ma się pracownika Sławusia.
Wobec powyższych faktów jestem zmuszona zastosować specjalne środki perswazji. Społeczeństwo należy użyć. Każdy, absolutnie każdy w swoim życiu musi się określić. Ja wybrałam jasną stronę mocy. (s. 358)

poniedziałek, 13 listopada 2017

Jak zajść w ciążę?



Autor: Małgorzata Falkowska
Tytuł: Poszukiwani, poszukiwany
Wydawnictwo: Videograf
Seria: Mąż potrzebny na już
Tom: 3
Liczba stron: 328
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7835-595-3

 
Walka jajników trwa do dziś. (s. 132)
I ja witam razem z sześcioma bohaterkami serii Mąż potrzebny na już Małgorzaty Falkowskiej w trzecim tomie Poszukiwani, poszukiwany. 
Tajne narady naszej szóstki należą do moich ulubionych. Towarzyszy im burza, i to nie mózgów, lecz hormonów, jakie nami wtedy władają, aby tylko udowodnić, że ma się rację. Swoją drogą aż dziw, że tyle wytrzymałyśmy. Sześć indywidualistek, które połączyła przyjaźń. Dobre… (s. 18)
Ano dobre! I aż dziw, że ciągle TA przyjaźń trwa, mimo zawirowań w życiorysach poszczególnych przyjaciółek – Marietty, Berki, Jolki, Moniki, Berki, Baśki i Zośki. Trochę się pozmieniało, bo i nowych problemów nie brakuje. Zośka właśnie bierze ślub, a Berka jest na porodówce. Tajne narady często odbywają się przez Internet i media społecznościowe, gdyż czasami po prostu sześć kobiet nie mogło się inaczej spotkać. Elektroniczne narady za to bardzo dobrze się sprawdzały, zwłaszcza organizowane w trybie natychmiastowym… Jola i Monika postanawiają założyć rodzinę – chcą mieć dziecko, a najlepiej dzieci. I tu się pojawia problem, jak para homoseksualnych kobiet ma zajść w ciążę…
Nie miałyśmy innego wyboru. Naturalne zapłodnienie wydawało się jedynym słusznym rozwiązaniem, byśmy mogły spełnić nasze marzenie o rodzinie. (s. 27)
Pomysły przyjaciółek bawią, ale i irytują, że inteligentne kobiety sięgają po takie metody, i to w XXI wieku! Gromadzone przez Jolkę i Monię CV kandydatów raczej odstrasza, niż zachęca do zajścia w ciążę. Nic dziwnego, że próby zajścia w ciążę kończą się… kolejną miesiączką.