niedziela, 30 stycznia 2022

Szelest

Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak

Tytuł: Szelest

Wydawnictwo: WAB

Liczba stron: 352

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-280-9096-5

 

 

 

 

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Małgorzaty Oliwii Sobczak, autorką serii Kolory zła, to kryminał Szelest.

Słyszałaś o aplikacji Place to rest. (s. 21)

Alicja Grabska jest dziennikarką. Od naczelnego dostaje zlecenie przetestowania mobilnej aplikacji Place to Rest. Apka wskazuje różne dziwne miejsca na terenie Trójmiasta. Pewnego razu aplikacja zaprowadza Alicję na miejsce zbrodni młodej kobiety. Detektyw Oskar Korda na brak pracy nie narzeka. Śledztwo wiedzie go do mrocznej przeszłości.

Przecież to tylko gra. (s. 268)

Autorka wymyśliła ciekawą fabułę, opierając ją na sztucznej inteligencji i działaniu aplikacji prowadzącej do zagadkowych miejsc, w których trzeba się pojawić w określonym czasie. Z jednej strony Place to Rest sama wysyła powiadomienia o pojawiającej się lokalizacji, a z drugiej działa, opierając się na  intencji właściciela smartfona. Ciekawy algorytm. Początkowo była to dla Alicji tajemnicza zabawa, gdyż apka zabierała ją w miejsca z jej przeszłości, o których już dawno zapomniała.

Sopocki rozpruwacz. (s. 92)

czwartek, 27 stycznia 2022

Heartstopper 2

Autor: Alice Oseman

Tytuł: Heartstopper 2

Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda

Ilustracje: Alice Oseman

Wydawnictwo: Jaguar

Seria: Heartstopper

Tom: 2

Liczba stron: 320

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8266-067-8


Moja przygoda z powieściami graficznymi trwa, a to dzięki Heartstopper 2 Alice Oseman, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej. Pierwszy tom pozostawił mnie z burzą emocji. Autorka wybrała idealną scenę, by czytelnicy nie mogli doczekać się dalszych wydarzeń – pocałunek Charliego i Nicka, najlepszych przyjaciół. Drugi tom opowiada o krótko- i długofalowych konsekwencjach pocałunku.

Ja… ja nie wiem, kim jestem… (s. 345)

Pierwszy pocałunek między przyjaciółmi może być początkiem końca znajomości między licealistami. Od emocji się zakotłowało. Przestraszony Nick uciekł. W jego głowie szalały myśli – kim tak naprawdę jest, jeśli chodzi o jego seksualność? Jest gejem czy nie? Co będzie dalej z nim i Charliem? Jakie konsekwencje przyniesie ich pierwszy pocałunek?

To Darcy Ollson. Moja dziewczyna. (s. 460)

W tym tomie autorka przedstawia znajomych Charliego – tolerancyjnych młodych ludzi o różnej orientacji seksualnej, którzy z otwartymi ramionami przyjmują Nicka do grona znajomych. Stopniowo rugbysta dowiaduje się o sobie nowych rzeczy. Za radą Charliego, jego znajomych daje sobie czas na poznanie siebie, uporządkowanie myśli, odnalezienie seksualnej tożsamości i pogodzenie się z nią. Z jednej strony sportowiec okazuje uczucia Charliemu, a z drugiej ukrywa je przed całym światem, bojąc się prawdy o sobie samym i reakcji innych. Nie jest gotowy na coming out. To proces, który trwa, co jest wielokrotnie podkreślone.

Przepraszam, jeszcze nie jestem chyba gotowy na coming out. (s. 362)

wtorek, 25 stycznia 2022

Sprawa szyfru na krynolinie

Autor: Nancy Springer

Tytuł: Sprawa szyfru na krynolinie

Tłumaczenie: Elżbieta Gałązka-Salamon

Wydawnictwo: Poradnia K

Seria: Enola Holmes

Tom: 5

Liczba stron: 200

Oprawa: twarda 

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-66555-77-8

 

Enola Holmes to seria detektywistyczna dla młodzieży, którą bardzo lubię. Piąty tom autorstwa Nancy Springer Sprawa szyfru na krynolinie otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

No przeca mówię! Zabrali ją! (s. 34)

Czternastoletnia Enola po ucieczce matki przeniosła się do Londynu. Tu się ukrywa przed braćmi Holmes, zwłaszcza Sherlockiem, słynnym londyńskim detektywem. Jako panna Iva Meshle wynajmuje pokój u pani Tupper. Przygłucha gospodyni matkuje Enoli. Dużo widzi, ale nie komentuje. Gdy dostaje dziwny list, prosi perdytorystkę o pomoc. Ogłoszenie zamieszczone w gazecie wywołuje lawinę zdarzeń. Pani Tupper została porwana, a jej dom przetrząśnięto. Rozwiązanie nie jest proste, bo komu i do czego jest potrzebna starsza kobiecina? Jakie sekrety ukrywa?

W co, do kroćset kartaczy, mogła się wplątać moja gospodyni? (s. 42)

Enola ma niezłą zagwozdkę do rozwiązania. Przemierza londyńskie ulice i dzielnice w poszukiwaniu pani Tupper i jakichkolwiek tropów, choć sama jest poszukiwana przez Scotland Yard. Podpowiedź ma tuż pod nosem, w szafie gospodyni. Krynolina dawno wyszła z mody, lecz gospodyni wciąż trzyma ją w szafie wraz z suknią. Trop prowadzi Enolę do wojny krymskiej i szpitala w Scutari oraz Damy z Lampą. Sprytu i przebiegłości dziewczynie nie brak, odwagi też nie. Czasami brawura przejmuje władzę nad rozsądkiem i niebezpieczeństwo wisi nad Enolą. Także w postaci ukochanego brata Sherlocka. I tym razem autorka pokazuje konflikt między rodzeństwem i ich zapatrywanie na pensję dla panien z dobrego domu. Jak mężczyźni niewiele wiedzą na ten temat…

Wielkie nieba, nie miałam o tym pojęcia! (s. 74)

sobota, 22 stycznia 2022

Dzentelmen od święta

 Autor: Melisa Bel

Tytuł: Dżentelmen od święta

Wydawnictwo: Melisa Bel

Liczba stron: 258

Oprawa: miękka

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-962815-2-4

 

 

 

Święta, święta i po świętach, kto dziś o nich jeszcze pamięta? Ja! A to za sprawą romansu historycznego Melisy Bel Dżentelmen od święta.

Co ma pan dokładnie na myśli, mówiąc „utrapienie”? (s. 18)

Niech Was nie zwiedzie tytuł. Od dżentelmenów w tej powieści się roi. A to za sprawą elity angielskiej. Poznajcie lorda Olivera Baltimore, trzeciego hrabiego Dartfire, starego rodu rezydującego w XV-wiecznym zamku Stanford. Wprawdzie dźwiga na sobie niewygodne brzemię, jakim jest bycie głową rodu, ale jest to najlepszy śledczy w Londynie. Lubi rozwiązywać zagadki i zawiłe sprawy, jednak teraz dostał inne zlecenie. Od własnej matki. Ma przywieźć osieroconą córkę dalekiego krewnego. Perypetii po drodze nie brakuje, gdyż panna Iliana Scott jest krnąbrna i zadziorna. Rudowłosa złośnica.

Czemu mam wrażenie, że odkąd przestąpiłem próg Stanford, otaczają mnie same tajemnice? (s. 83)

Drugi syn lady Margaret Vincent to były wojskowy, dyplomata. Przybywa do domu na wieść, że jego matka choruje. Stał się elementem spisku damy do towarzystwa, panny Teodory. Mało tego, został przez nią znokautowany świecznikiem. Kobieta od początku grudnia jest na tropie… No właśnie. W zamku straszy, a panna Teodora bawi się w detektywa. Do zabawy wplątuje Vincenta.

Ja nie prowadzę żadnej wojny. To pani ją prowadzi. (118)

czwartek, 20 stycznia 2022

Cesarz

Autor: Mariusz Zielke

Tytuł: Cesarz

Lektor: Kordian Sebastian

Wydawnictwo: EmpikGo

Typ książki: audiobook

Rozmiar: 51355,39 MB

Czas trwania: 11 h 18 m

Data wydania: 2021

 

 

 

Pieniądze nie śmierdzą – z tego założenia wychodzi tytułowy bohater powieści Cesarz Mariusza Zielke.

Przede mną albo się klęka, albo kłania się do pasa.

Hubert Wolski to wszechstronny biznesmen, przedsiębiorca, inwestor i filantrop. Umie zarabiać pieniądze i je prać. Umie robić przekręty, a celuje w te wielkie. Wszystko co robi, robi dla zysku. Manipuluje ludźmi na stanowiskach, by tylko pomnożyć swoje bogactwo. Wokół niego są waldusie i jacusie – ludzie marionetki. Wolski ma wielkie plany po zaliczeniu wpadki z powodu niesłusznego oskarżenia i kilkuletnim pobycie na obczyźnie. Teraz realizuje projekt „Powrót”. Wraca do kraju, by odzyskać to, co jest jego. W swych działaniach będzie bezwzględny.

Jestem złym człowiekiem.

Wolski opowiada o ludziach, z którymi najbliżej współpracuje, którym ufa. Przedstawia przyjaciół z czasów liceum, dzieci i trzecią żonę, z którą łączy go układ, oraz kochankę. Przedstawia również swojego wewnętrznego diabła, z którymi czasami rozmawia. Kraj w jego oczach jawi się jako kraj podłych i zawistnych ludzi. On sam jest cyniczny, bezwzględny, nienawistny, straszny, lecz także skrupulatny i rzetelny. Spodobały mi się odniesienia do polskiej rzeczywistości. Powieść jest mocno osadzona w realiach współczesnej Polski. Pojawiają się postaci znane z pierwszych stron gazet – Krauze, Kulczyk, agent Tomek jako poseł, a nawet gangster Masa i młody prezydent nieuwikłany… Jak to wszystko znajomo brzmi. I tak się zastanawiałam, w jakim stopniu to fikcja literacka, a w jakim prawda…

wtorek, 18 stycznia 2022

Tylko tam

Autor: Marta Bielawska

Tytuł: Tylko tam

Wydawnictwo: EmpikGo

Liczba stron: 202
Typ książki: e-book

Format: epub

Rozmiar: 1,1 MB

Data wydania: 2021

 

 

Po kilku ciężkich gatunkowo i tematycznie publikacjach sięgnęłam po lżejszy kaliber, a mianowicie po Tylko tam Marty Bielawskiej.

Przyjechała tu, by znaleźć rozwiązanie swoich problemów, a nie dokładać sobie nowych.

Amelia nakrywa męża na zdradzie z jej wspólniczką w kancelarii prawnej. W biegu się pakuje i wyjeżdża z Warszawy. Zatrzymuje się u przyjaciółki Zuzy. Schowana w małym pensjonacie Dębówka na Suwalszczyźnie dochodzi do siebie. Pobyt zakłóca jej obecność gburowatego Sebastiana, który nie radzi sobie z traumą po powrocie z Iraku. Dwoje poranionych przez życie ludzi pcha ku sobie przeznaczenie.

To dobre miejsce, żeby zebrać myśli, zastanowić się co dalej.

Przeniosłam się na Suwalszczyznę skąpaną w jesiennych deszczach, otuloną wiatrami. Podziwiałam widoki. Opisy przyrody i gospodarstwa agroturystycznego Dębówka we wsi Szawiany zapraszają czytelnika w gościnne progi. Tu czas płynie wolniej, a troski ulatują. Autorka kusi tym miejscem, zaprasza do jego odkrycia. Odpoczynek gwarantowany. Nie powiem, zrelaksowałam się, ale bardzo krótko ze względu na objętość książki i błędy, niedopracowanie. Niby się nie wgłębiałam w akcję, pozwoliłam się jej nieść, lecz czasami mnie coś irytowało. Autorka ma lekki styl, ale nie ze wszystkim sobie dobrze poradziła. Na pewno docenia wartości, jakimi jest rodzina i przyjaźń.

Ja też muszę coś zmienić.

poniedziałek, 17 stycznia 2022

Camgirl

Autor: Isa Mazzei

Tytuł: Camgirl. Jak zostałam dziewczyną z kamerki

Lektor: Urszula Morga

Wydawnictwo: EmpikGo

Typ książki: audiobook

Rozmiar: 1333,4 MB

Czas trwania: 11 h 13 m

Data wydania: 2021

 

W zeszłym roku przeczytałam dwie książki dotyczące branży porno. Nie zaspokoiłam jeszcze swej ciekawości, dlatego sięgnęłam po Camgirl. Jak zostałam dziewczyną z kamerki Isy Mazzei.

Co jest ze mną nie tak, do cholery?

„Camgirl” to prawdziwa historia Isy Mazzei, która w szkole uwodziła chłopaków i łamała im serca. Po skończeniu college'u nie miała pomysłu na siebie, a że od początku swego życia lubiła być w centrum uwagi i chciała odnieść sukces, to postanowiła zarobić w branży erotycznej i dawać pokazy w kamerce. Aby rozwiązać wszystkie swe problemy, stworzyła drugą siebie, tylko fajniejszą. Została Uną, kobietą, o której powinien marzyć każdy mężczyzna. Chce być najbardziej pożądaną dziewczyną na świecie.

To ja chciałam być gwiazdą.

sobota, 15 stycznia 2022

Ostatnie pięć minut

Autor: Michelle Lyons

Tytuł: Ostatnie pięć minut. Byłam świadkiem 300 egzekucji w więzieniu Huntsville

Lektor: Angelika Kurowska

Wydawnictwo: EmpikGo

Typ książki: audiobook

Rozmiar: 829,4 MB

Czas trwania: 8 h 56 m

Data wydania: 2021


Ze względu na tematykę zainteresował mnie audiobook Michelle Lyons Ostatnie pięć minut. Byłam świadkiem 300 egzekucji w więzieniu w Huntsville. Trochę się obawiałam kalibru tematyki, ale postanowiłam spróbować.

Zawsze interesowałam się przestępczością, a w Teksasie dochodzi do najprzedziwniejszych zbrodni.

Michelle Lyons była częstym gościem w Huntsville’s Walls Unit, jednym z najcięższych zakładów karnych USA. Najpierw jako dziennikarka, a zaczęła w wieku 24 lat, a potem jako rzeczniczka Departamenty Sprawiedliwości w Teksasie była świadkiem wykonywania kary śmierci. Przez ponad 10 lat obserwowała ostatnie chwile życia, egzekucje najbardziej znanych przestępców w Ameryce, których zbrodnie wstrząsnęły krajem, wysłuchiwała ich ostatnich słów. Jej zadanie polegało też na tym, by napisać artykuł o każdej egzekucji, żeby ludzie wiedzieli, jak się to odbyło. Praca niełatwa, wymagająca twardego charakteru i obiektywizmu.

„Ostatnie pięć minut” to książka otwierająca drzwi do świata dostępnego tylko dla nielicznych. Dla mnie niejednoznaczna. Mam z nią problem Z jednej strony bardzo mi się spodobała, dostarczając konkretnej wiedzy, a z drugiej mnie rozczarowała, gdyż autorka częściowo rozminęła się z tematem.

To nie źli ludzie, ale tacy, którzy popełnili błąd.

piątek, 14 stycznia 2022

Barwy i maski

Autor: Robert Ricci

Tytuł: Barwy i maski

Lektor: Adam Turczyk

Wydawnictwo: EmpikGo

Seria: The Red Harlequin

Tom: 1

Typ książki: audiobook

Rozmiar: 446,4 MB

Czas trwania: 3 h 44 m

Data wydania: 2021

 

Fantastykę czytuję rzadko. Ostatnio skusiłam się na audiobook z fantastyką młodzieżową. To Barwy i maski Roberta Ricciego, pierwszy tom serii The Red Harlequin.

Stało się.  Kości zostały rzucone.

Asheva jest młodym przedstawicielem Czarnego Narodu, który panuje nas starożytnym narodem Chromian. Chodzi do seminarium. Właśnie skończył 14 lat i ojciec zabiera go na pierwszą w jego życiu publiczną egzekucję Harlequina. O harlequinach wiadomo, że potrafią imitować każdą barwę i zachowują się jak Chromianie, lecz nimi nie są, dlatego trzeba ich złapać i zabić. Wybuchła wojna. Czarni ponieśli klęskę. Zginął ojciec Ashevy. Wkrótce w wyniku splotu dramatycznych wydarzeń chłopak opuszcza rodzinny dom.

Nazywam się Asheva.

Podeszłam do tej książki nieco sceptycznie. Wraz ze swoim ulubionym niebieskim kolorem weszłam do świata barw. Zanurzyłam się w świecie Chromian. Początek mnie nie porwał, gdyż zaczęło się brutalnie, a potem było tak sobie. Jednak gdy doszło do dramatycznych wydarzeń w domu Ashewy i chłopak musi uciekać z rodzinnego miasta Axyum przez terytorium Czarnego Narodu aż do rozległych Błękitnych Równin miasta Ayas, wir wydarzeń porwał mnie ze sobą. Zaczęła się klasyczna przygodówka z wartką akcją pełną zaskakujących zwrotów, ale w fantastycznym wydaniu, w dodatku bardzo kolorowym. Ashevę spotyka wiele niebezpiecznych przygód, którym musi stawić czoła. Trudno rozpoznać, kto jest wrogiem, a kto sprzymierzeńcem, gdyż wszyscy Chromianie w miejscach publicznych noszą maski. Chłopak odkrywa, że świat wygląda i funkcjonuje zupełnie inaczej, niż go uczono w szkole. Jednak mnie zaskoczyło zakończenie pierwszego tomu i rozpaliło ciekawość na dobre.

czwartek, 13 stycznia 2022

Zdobycze grudniowe

Książki, które trafiają do mnie w grudniu, traktuje jak prezenty świąteczne. W zeszłym roku część była zdobyczna, a część kupiona za bony i groszowe sprawy, tzn. w sklepie z używaną odzieżą.

A oto moje grudniowe zdobycze-prezenty:

A.  Od autorki do recenzji:

1.     Melisa Bel, Dżentelmen od święta;


środa, 12 stycznia 2022

Boginie

Autor: Alex Michaelides

Tytuł: Boginie

Tłumaczenie: Agnieszka Patrycja Wyszogrodzka-Gaik

Wydawnictwo: WAB

Liczba stron: 368

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-280-8906-8

 

 

Dobrze wspominam Pacjentkę Alexa Michaelidesa, dlatego skusiłam się na Boginie. Blurb:

Dla Mariany Andros – terapeutki grupowej walczącej z własnymi demonami przeszłości – Cambridge to miejsce, gdzie poznała swojego męża. Dla jej siostrzenicy Zoe to tragiczna scena morderstwa jej najlepszej przyjaciółki. W murach uniwersytetu, gdzie ożywają wspomnienia, Mariana poznaje tajne stowarzyszenie młodych dziewczyn – Boginie. Jego członkinie są wstrząśnięte zabójstwem jednej z koleżanek. Grupa jest pod wpływem enigmatycznego profesora Edwarda Foski. Mariana jest pewna, że pomimo iż Foska ma alibi, to on jest sprawcą zabójstwa. Obsesja Mariany na punkcie udowodnienia winy Fosce wymyka się spod kontroli, grożąc zniszczeniem jej wiarygodności, a także najbliższych relacji. Kobieta jest zdeterminowana, by powstrzymać zabójcę, nawet jeśli będzie ją to kosztowało wszystko – łącznie z własnym życiem.

Edward Fosca był zabójcą. (s. 9)

Okładka zaprasza czytelnika do greckiej świątyni, w której doszło do zbrodni. Plamy krwi wyglądają raczej jak rozlana farba olejna. Tytuł na wyrost. O Boginiach wiemy niewiele, a szkoda, bo ten wątek miał ogromny potencjał. Nie było ani jednej sceny ze spotkania uczestniczek tajnej grupy studentek z charyzmatycznym profesorem. Padały same ogólniki.

Ponieważ jestem czarnym charakterem. (s. 35)

Cały czas miałam wrażenie, że jestem jedną nogą w Grecji. Nie czułam za bardzo „angielskości”, może oprócz miejsca i zbędnych intelektualnych dysput, za to wszędzie atakowała mnie „greckość”, poczynając od autora. Także w korzeniach Mariany, miejscu śmierci jej męża i urlopu nowego znajomego, nawiązaniu do starożytności, nazwie fanklubu profesora i tematyki jego wykładów… Nawet angielskiej pogody jak na lekarstwo. Akcja ma średnie tempo, choć krótkie rozdziały nieco ją dynamizują. Nożownik się rozkręca. Krew się leje i tak do zakończenia. Dla mnie jest ono zbyt wydumane, niewiarygodne, a motyw absurdalny.

Nie wiem. Nie rozumiem… Ale musimy to rozgryźć. (s. 215)

wtorek, 11 stycznia 2022

Zenga, zenga, czyli jak szczury zjadły króla Afryki

Autor: Andrzej Meller

Tytuł: Zenga, zenga, czyli jak szczury zjadły króla Afryki

Lektor: Bartosz Głogowski

Wydawnictwo: EmpikGo

Typ książki: audiobook

Rozmiar: 462,3 MB

Czas trwania: 3 h 50 m

Data wydania: 2021

 

Od obalenia rządów Muammara Kaddafiego minęła dekada. Świadkiem tego był polski dziennikarz, specjalista od tematyki blisko- i środkowowschodniej Andrzej Meller, autor reportażu Zenga, zenga, czyli jak szczury zjadły króla Afryki.

Witamy w Libii.

Reportażysta i korespondent wojenny wprost z Sumatry ruszył do Libii, gdy tylko usłyszał o wybuchu rewolucji. Ludność libijska miała dość 42 lat dyktatury Kaddafiego, którego uważała za „notorycznego drania, kłamcę i oszusta”. Wzięła sprawy w swoje ręce. Serdecznie przyjmowała korespondentów zagranicznych i prosiła, by ci przekazywali jak najwięcej prawdy. Powstańcy stanęli głównie przeciwko opłacanym najemnikom, gdyż tylko jedna piąta kadafistów była Libijczykami. Napędzani wiarą i determinacją walczyli o wolność i normalne życie, będąc pewni, że żołnierze dyktatora nie dadzą im rady.

Nie miałem kamizelki ani hełmu.

Dziennikarz ruszył na front wojenny kompletnie nieprzygotowany na to, co go czeka. Postanowił zostać do końca konfliktu zbrojnego, by być świadkiem tych dramatycznych wydarzeń. Od maja do września 2011 roku przemieszczał się po różnych frontach wojennych. Narażał swe życie, by dostarczyć wiadomości z pierwszej ręki. Wyjeżdżał na front, drżał ze strachu – wszystko w imię prawdy i dziennikarskiej pasji. Wśród huków wystrzałów i serii z kałasznikowów oraz wezwań Allaha relacjonował wojnę. Raz nawet walczył z cenzurą powstańczą. Rozmawiał z powstańcami i ludnością cywilną. Nie przestał być wrażliwym człowiekiem. Poruszył go widok uśmiechniętej dziewczynki, której urwało nogę. Z krwawej wojny wyszedł bez szwanku.

poniedziałek, 10 stycznia 2022

Nowa wojna klimatyczna. Jak ocalić naszą planetę?

Autor: Michael E. Mann

Tytuł: Nowa wojna klimatyczna. Jak ocalić naszą planetę?

Tłumaczenie: Tomasz Szlagor

Wydawnictwo: Dolnośląskie

Liczba stron: 414

Oprawa: twarda

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-271-6118-5

 

Zmiany klimatyczne to największy kryzys naszych czasów. Nie pomogą kampanie dezinformacyjne, spychologia, negacjonizm. Temu faktowi już nikt i nic nie zaprzeczy, ale niewielu jest tych, którzy konkretnie chcą coś zrobić dla naszej planety odgórnie, gdyż w grę wchodzą ogromne pieniądze. Jedną z tych osób jest Michael E. Mann, klimatolog i autorytet w tej dziedzinie, lider walki o klimat. Od wielu lat walczy on o prawdę, a podsumowaniem owej walki jest publikacja Nowa wojna klimatyczna. Jak ocalić naszą planetę? Zamiarem autora jest wskazanie drogi wyjścia z kryzysu klimatycznego.

Już od momentu wzięcia książki w rękę, przemówiła ona do mojej wyobraźni. Twarda okładka jak twarda, popękana skorupa ziemska, a na niej planeta na tle żółto-czerwonego liścia, co kojarzy mi się z ogniem trawiącym Ziemię. Na wklejce wykres ukazujący wahania temperatury na półkuli północnej od 1000 roku do mniej więcej 2019. Ten wykres nazywany jest „kijem golfowym”, gdyż widać na nim, jak w ostatnich latach gwałtownie wzrosła temperatura na Ziemi.

Walka z tymi, którzy za pieniądze potentatów przemysłowych próbują blokować ratowanie klimatu, jest niczym innym jak wojną. (s. 18)

Autor od wielu lat jest uczestnikiem wojny klimatycznej. W swej książce przedstawia ponad 20 lat historii wypierania prawdy na temat zmian zachodzących w klimacie, dyskredytowania naukowców i ich badań. Po kolei przedstawia fakty, wręcz bombarduje nimi. Wymienia nazwiska właścicieli ogromnych korporacji i nazwy wielkich firm z przemysłu paliw kopalnianych – tych najbardziej trujących Ziemię. Co ciekawe to koncerny paliw kopalnianych od lat prowadzące kampanie dezinformacyjne wmówiły nam, że to my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za zmiany klimatu i ratowanie Błękitnej Planety. Same dalej zarabiają bajońskie sumy na działalności szkodliwej dla środowiska, a nam każą być eko.

Tymczasem zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi są wszechobecne, globalne i powoli, lecz miarowo narastające. (s. 216)