wtorek, 4 lipca 2017

W objęciach Morfeusza



Autor: K. N. Haner
Tytuł: Sny Morfeusza
Tłumaczenie: zbiorowe
Wydawnictwo: Editio
Seria: Mafijna miłość
Tom: 1
Liczba stron: 416
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-283-2334-6

Facet równa się problem. (s. 14)
Przynajmniej w przypadku niektórych kobiet, a do nich zalicza się Cassandra Givens, która nie ma szczęścia do facetów, tylko do złamanego serca. To główna kobieca bohaterka powieści Sny Morfeusza K. N. Haner. Z kolei głównym męskim bohaterem jest Adam McKey w niektórych kręgach znany Morfeuszem, a Morfeusz w mitologii greckiej był bogiem zsyłającym marzenia senne o ludzkich kształtach…
Czy ten dzień może być jeszcze gorszy? (s. 16)
Cassandra od niedawna jest w Miami i szuka pracy jako architekt wnętrz. Rozmowa kwalifikacyjna w najbardziej znanej firmie z tej branży u dyrektora Adama McKey’a poszła jej fatalnie. Wieczór z kuzynką, jej chłopakiem i jego bratem wypadł równie źle. Młodą, atrakcyjną kobietę zaczepia na chodniku 20-latek Tom, który właśnie dowiedział się, że choruje na białaczkę. Idą razem do klubu „Mirrors”, w którym można się rozerwać bez zobowiązań. Gdy Tom na chwilę znika, do Cass podchodzi przystojny nieznajomy w masce na twarzy i po chwili proponuje jej seks bez zobowiązań u niego w domu. Kobieta zgadza się. po namiętnej nocy rano po cichu ucieka z domu Morfeusza z ukradzionymi 50 dolarami…
To nienormalne, by jednocześnie bać się kogoś, a z drugiej strony pożądać go jak nikogo innego. I nigdy nie wiedzieć, czy zaraz się wydrze, czy może cię zerżnie. (s. 165)
Następny dzień jest o wiele lepszy, gdyż Cass otrzymuje telefonicznie wiadomość, że jednak dostała wymarzoną pracę. Okazuje się, że jej szefem jest… Morfeusz! Oboje są zszokowani tym faktem. Początek znajomości przeradza się w płomienny i fascynujący romans, jednakże nie obejdzie się bez kłopotów. Impulsywna kobieta o wybuchowym charakterze i zgryźliwym poczuciu humoru często wpada kłopoty, czasami też przez swoją bezmyślność i nieodpowiedzialność, a także wulgarność i odwagę. Czasami otwarcie buntuje się przeciwko Adamowi i pomści na niego, a po chwili kuli się ze strachu przed nieznanym i agresywnym obliczem Morfeusza.
Zawsze robię wszystko, by dostać to, czego chcę, Cassandro. (s. 105)
O tak, Adam vel Morfeusz umie postawić na swoim i Cassandra zostaje wciągnięta do gry, zostaje jego kochanką. Znajomość zamienia się w płomienny romans z nieograniczoną namiętnością i wiecznie niezaspokojonym pożądaniem z obu stron. Nie potrafią zapanować nad żądzą, lecz muszą pamiętać, iż w pracy łączy ich relacja szef-pracownik. Szybko ich związek przeradza się w coś więcej, głównie za sprawą emocjonalności, nieprzewidywalności i „żądań” kobiety co do ich relacji. Adamowi zaczyna zależeć na Cass. Jego stopniowa metamorfoza zaskakuje ich oboje.
Kim jesteś w tej chwili? Adamem czy Morfeuszem? (s. 111)

Ta dwoistość natury mężczyzny przyprawia kobietę nie tylko o zagubienie i dezorientację, lecz także przeraża ją i sprawia jej fizyczny ból. Adam w ułamku sekundy zamienia się w groźnego i przeraźliwego Morfeusza, zaś w drugą stronę proces trwa nieco dłużej. Te zmienne twarze, przywdziewanie maski, brak normalnych ludzkich odruchów doprowadzają Cass do śmiertelnego strachu. Kobieta nie ma pojęcia, o co chodzi, skąd ta ksywka, ta tajemniczość, narzucanie swej woli przy braku jej sprzeciwu. Jej opór działa na jej niekorzyść. W chwilach spokoju Cass próbuje się dowiedzieć, kim jest Morfeusz, z naciskiem na próbuje…
Nie bój się, dziecinko.
Te słowa padają wielokrotnie. Dotyczą też sfery erotycznej. Cass zanim spotkała Morfeusza uprawiała tradycyjny seks, jak sama powiedziała – bez udziwnień. Jednak teraz przechodzi dość szybki kurs ars amandi – oral, anal, zabawki, wiązanie, seks w czasie okresu czy przez telefon. Sceny erotyczne są bardzo namiętne i odważne, powiedziałabym, że nawet wyuzdane. Pobudzają wyobraźnię i działają na zmysły, lecz czasami też niejako zniechęcały. Cass w czasie seksu potrafi gdybać i filozofować swoją sytuację, a z drugiej strony słownictwo jest dość przaśne, trochę wulgarne i mało wysmakowane – cipka, kutas, pieprz (język polski pod tym względem kuleje). Dziwi mnie jedno jeśli chodzi o erotykę – ci dwoje są wiecznie niezaspokojeni i nienasyceni, facet jest nie do zdarcia, może uprawiać seks cała noc i jeszcze mu mało!
Nigdy nie wiem, czego się mam po tobie spodziewać, Cassandro. A muszę ci ufać, jeśli to wszystko ma się udać. (s. 370)
Troszkę czegoś innego spodziewałam się po tej książce. Zaskoczył mnie druk. Na moje oko to Word z odstępem „auto” po ostatniej linijce akapitu, dlatego tak dziwnie to wygląda. Inna sprawa to nadmiar myślników, które pojawiały się także przed akapitami. Nie do końca odpowiadała mi narracja pierwszoosobowa w wykonaniu Cassandry. Jej sposób bycia, wulgarny język, który Adam ciągle poprawia i który to od niej wymaga szacunku, taka naiwność nastolatki w niej drzemiąca dawały o sobie znać. To z kolei ograniczało możliwość poznania myśli Morfeusza i Toma.
Nigdy nie jest za późno, by odnaleźć prawdziwą przyjaźń. (s. 375)
Przyjaźń Cass z Tomem to naj… normalniejszy, najbardziej zabawny i wzruszający wątek w tym erotyku. Mimo śmiertelnej choroby Tom korzysta z życia. Jego optymistyczny sposób bycia, cieszenie się małymi rzeczami, uśmiech na twarzy i rozbrajanie innych poczuciem humoru jest takie normalne i ciepłe, serdeczne, że aż chce się mieć takiego przyjaciela. Jednak ciężka choroba ciągle czai się gdzieś z boku i daje o sobie znać, a Cass jako przyjaciółka jest o wiele doroślejsza i poważniejsza. Tylko relacje z rodzicami, rodziną nie zawsze są udane.
Jeśli się kogoś kocha, to widzi się w nim to, czego nie dostrzegają inni. (s. 219)
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Nie przemawia do mnie postać Cass, ale Adama i Toma tak. Tajemniczość Adama + demonizm Morfeusza=fascynująca czytelnika dwoistość bohatera. Ciekawi mnie, jak to naprawdę jest z Morfeuszem, Głównymi i klubem „Mirrors”, co się kryje po drugiej stronie i czemu bohater siedzi w tym bagnie drżąc o swych bliskich. Z drugiej strony są pewne nieścisłości, niedopowiedzenia, a może niewiedza? Są także sygnały, uchylające rąbka tajemnicy.
Sny Morfeusza to powieść o marzeniach sennych młodej kobiety, które zamieniają się w koszmar na jawie pełen pożądania i obsesji. To pikantny erotyk rozpalający zmysły czytelnika, pobudzający jego fantazję i przełamujący konwenanse oraz nasycony pragnieniem miłości.
Za możliwość przeczytania powieści Sny Morfeusza w ramach Book Touru dziękuję Cyrysi z bloga Literacki świat Cyrysi



Książka przeczytana w ramach wyzwań:

1 komentarz:

  1. Ja jeszcze nie czytałam tej książki. Ale jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.