Tytuł:
Córka anioła
Tłumaczenie:
Piotr
Amsterdamski
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka
Data wydania: 2007
Oprawa: miękka
Data wydania: 2007
ISBN: 978-83-7359-573-6
Kryształowa
tablica z wyrytymi z wielką starannością glifami, jedna z dwunastu, które
duchowy przywódcom dawnego świata ofiarował Bóg, przez ponad 5000 lat
spoczywała w ruinach cywilizacji Inków, pośród przysłoniętych chmurami szczytów
Andów. Zanim ktokolwiek zdołał odczytać treść przekazu, została zniszczona.
Podobny los spotkał drugą, ukrytą pośród ruin wymarłej cywilizacji Indian
Anasazi w Nowym Meksyku. Pozostała tylko jedna. Kluczem do jej odnalezienia są
słowa 'Aby wkroczyć do Królestwa Boga, musisz przewlec igłę'. Cotten Stone,
córka anioła, jest jedyną osobą, które może rozwikłać zagadkę i odnaleźć
tablicę z inskrypcją – zanim wpadnie w ręce samego Lucyfera. Czasu pozostało
niewiele – świat ogarnęła epidemia samobójstw...
Gdy
wpadnie mi w ręce książka autorstwa dwojga pisarzy, to zawsze zastanawiam się,
jak oni napisali powieść – czy każdy z nich zajmował się innym wątkiem, czy
wspólnie wymyślali każde zdanie, czy jeden poprawiał po drugim. Tym razem też
tak było – nie poznałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, jak powstała
powieść Córka anioła autorstwa Lynn Sholes i Joe’go Moore’a.
Już
zapewne domyślacie się, kim jest tytułowa córeczka tatusia. To córka anioła,
upadłego, zbuntowanego anioła Furmiela, wygnanego z raju po bitwie o niebiosa,
który potem się nawrócił. Jedna z jego córek bliźniaczek trafiła do nieba, a
druga została zesłana na ziemię.
Nazywa
się Cotten Stone i jest sławną dziennikarką zajmującą się rozwiązywaniem
religijnych zagadek – znalazła świętego Graala, 30 srebrników Judasza, świętą
menorę Żydów. Jednak pośliznęła się na obaleniu teorii ewolucji, przeciwnicy
zniszczyli jej karierę misternie zaplanowanym spiskiem. Ale Cotten jest także nefilimem,
czyli potomkiem upadłego anioła. Z czasem dowiaduje się o swym pochodzeniu,
ćwiczy zanurzanie się w ciekłym świetle i poznaje swoją misję w świecie, w
którym zło zbiera obfite żniwo – fala samobójstw dziesiątkuje ludzi. Nadchodzi
Armagedon...
Dziennikarka
jest świadkiem odnalezienia w Peru kryształowej tabliczki z tajemniczymi
napisami. Jednak tę zabierają tajemnicze świetliki, a dziwna mgła otacza
okolicę. Na odnalezienie następnej tabliczki bohaterka się spóźniła. Pozostała
już jedna tabliczka – skradziona 130 lat wcześniej z Watykanu i ukryta w
nieznanym miejscu. W tej misji pomaga Cotten jej przyjaciel, arcybiskup z
Watykanu, John Tyler. Sęk w tym, że Szatan i jego armia ciągle im
przeszkadzają, krzyżują plany, zrobią wszystko, by wygrać. Mało tego, nie mogą
jej zniszczyć, bowiem jest potomkiem jednego z nich.
Córka anioła to powieść, którą szybko i przyjemnie się czyta. Być może
porusza ona abstrakcyjny temat, ale autorzy przemycają w niej wiele mądrości na
temat ludzkiego życia. Pozwolę sobie przytoczyć kilka z nich:
-
Pozwól życiu biec w swoim tempie.
Jeśli będziesz się spieszyć, miniesz ważne progi i boczne drogi, nawet ich nie
zauważając. Wszystkie odpowiedzi otrzymujemy wtedy, gdy jesteśmy gotowi na ich
przyjęcie[1].
-
Masz swoje przeznaczenie. Tak jak
wszyscy. To, co z nim zrobisz, zależy od ciebie. (…) Nie różnisz się za bardzo od innych. Każdy z nas ma swoje miejsce. Tak
jak w lesie jest wiele ścieżek prowadzących do różnych miejsc, tak wszystkie
drogi życia ciągną się przed nami każdego dnia, w każdej chwili. Wszystkie
drogi istnieją równocześnie – po prostu wybieramy tę, którą chcemy poznać[2].
Mam
nadzieję, że i Was zmuszą one do przemyśleń. Generalnie ta powieść to lekkie
fantasy z domieszką sensacji i przygód, nauki i religii. Przy fragmentach
wyjaśniających teorię kwantów czy możliwościach umysłu można się lekko
zakręcić, choć Lester Riplle tłumaczy to dość przystępnie. Poza tym możecie sami
na sobie sprawdzić, przetestować zjawisko zwane nawlekaniem igły związane z
widzeniem i głębią ostrości, opisane na stronach 281-282. Wystarczy mieć kawałek
nitki. Mnie eksperyment nie wyszedł z powodu wady wzroku.
A
propos nitki, nici życia właściwie… Jak mawiała babcia Ripple’a, szwaczka z
zawodu: Jeśli chcesz dojść do czegoś w
tym lub w następnym życiu, musisz nawlec igłę[5].
A ja to sparafrazuję – Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Armagedonie i
kryształowych tabliczkach, przeczytaj tę książkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.