Tytuł: Anatomia wiedźmy. Mapa twojego magicznego ciała
Tłumaczenie: Katarzyna Emilia Bogdan
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 256
Oprawa: twarda
Data wydania: 2022
ISBN: 978-83-67069-45-8
Od początku roku towarzyszy mi Czaromarownik 2022. Wsiąknęłam w klimaty ezoteryki, dlatego sięgnęłam po książkę Anatomia wiedźmy. Mapa twojego magicznego ciała Laury Tempest Zakroff, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.
Wyzwaniem dzisiejszej Wiedźmy jest pełne przyjęcie ciała i dotarcie do osobistej mocy, bez względu na to, jakie ograniczenia próbuje nałożyć na nas społeczeństwo i w jakich chce nas zamknąć ramach. (s. 23)
Autorka gloryfikuje nasze ciało, twierdząc, że jest ono niesamowite, a jednocześnie bywa też… obrzydliwe. Dzieje się tak za sprawą niespodzianek i wzywań, które funduje nam nasze skomplikowany organizm. Wkraczając z nią na ścieżkę ucieleśnionej Wiedźmy, trzeba wiedzieć, że w praktykach magicznych integracji i zespolenia potrzebują ciało i umysł oraz duchowość i cielesność. Przede wszystkim potrzeba znajomości i akceptacji ciała, życia w zgodzie z własną cielesnością, gdyż to pozwoli rozwinąć swoje magiczne umiejętności. Ciało stanie się duchowym naczyniem poprzez odpowiednie ćwiczenia i praktyki, które autorka przytacza w każdym rozdziale.
Czary wymagają siły umysłu, ciała i ducha, a odprawianie rytuałów pomaga nam je zbudować. (s. 89)
Laura Tempest Zakroff zachęca do odkrycia i poczucia magii w sobie, we własnym ciele. W tym celu wnikliwie analizuje nasze ciało pod kątem metafizycznym. Skupia się na pięciu elementach anatomii wiedźmy. Są to płuca, serce, wąż, kości i umysł. Szczegółowo je omawia, co momentami mnie nużyło. Kilka rzeczy w tej książce pozytywnie mnie zaskoczyło. Zdziwiło mnie, jaką moc ma krew menstruacyjna i mocz.
Autorka radzi, by za każdym razem w dzienniku zapisywać swoje przemyślenia. Nawiązuje do kart tarota, podaje schematy rytuałów i dzieli się z czytelniczkami własnymi doświadczeniami. Przytacza zaklęcia chroniące, rysuje sigile – symbole o magicznych właściwościach stworzone przez człowieka. Ponadto autorka mówi o codziennych rytuałach. Podkreśla, jak ważna jest codzienna praktyka i ruch (np. taniec). Jednak to właściwe oddychanie stawia na pierwszym miejscu. Jakiekolwiek ćwiczenie, jakikolwiek rytuał należy zacząć od ćwiczenia trzech oddechów.
Gdy zwracamy uwagę na nasze ciała, one nam mówią, czego potrzebujemy. (s. 187)
Spodziewałam się czegoś innego po tym poradniku. Wprawdzie nie miałam w planach zostania wiedźmą na cały etat, ale chciałam zgłębić temat duchowości, dowiedzieć się czegoś nowego. Poradnik czytałam na raty, by dobrze zrozumieć przesłanie i wczuć się w klimat magii i duchowości. Jego lektura wymaga uważności i maksymalnego skupienia, gdyż to głównie wiedza teoretyczna poparta bogatą bibliografią. Moje ciało, a może bardziej mój umysł, chciało przeczytać Anatomię wiedźmy z czystej ciekawości. Tak się stało, lecz po lekturze doszłam do wniosku, że to nie do końca moje klimaty, że to nie moja bajka. Wiedźmą nie będę, jednak nie żałuję czasu na przeczytanie tej książki. I ja w pewnym stopniu skorzystam z tego poradnika, przede wszystkim z ćwiczeń oddechowych.
Czarostwo pomaga nam wprowadzić zmianę w życiu, w sobie i w świecie. (s. 230)
Poradnik ezoteryczny Anatomia wiedźmy porusza temat obecności magii w ciele kobiety. Daje wskazówki, jak w pełni wykorzystać moc ukrytej w nas magii. To lektura dla kobiet uduchowionych, wyczuwających w sobie głęboko ukrytą duchowość, aby mogły zatroszczyć się o swoją duchowość i fizyczność.
Sprawdźcie inne nowości z ezoteryki i parapsychologii
Za egzemplarz książki dziękuję księgarni:
Jak ja dawno nie czytałam jakiejś książki z dziedziny ezoteryki. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardziej interesowała mnie ta tematyka. Życie i jego trudy zmusza do twardszego stąpania po ziemi 😉
OdpowiedzUsuń